Serce instalacji to centrala wentylacyjna. Musi być dobrana stosownie do wymaganej wielkości wymiany powietrza, pojawiających się oporów instalacji, cichej pracy, energochłonności i sprawności odzysku ciepła.
Kanały rozprowadzające powietrze powinny być wykonane z trwałych materiałów, a przekroje dobrane do przepływów powietrza. Zakończeniem każdego przewodu wentylacyjnego, a często jednocześnie jedynym widocznym w pomieszczeniu elementem
instalacji wentylacyjnej jest anemostat lub kratka wentylacyjna. Elementy te dobierane są w zależności od pełnionej funkcji (nawiewne i wywiewne), pożądanego kierunku oraz sposobu przepływu powietrza (kratki kierunkowe, nawiewniki wirowe itp.), ale często również w zależności od wymagań architekta wnętrz (wersje malowane proszkowo, złocone, srebrzone, niklowane). Należy pamiętać, że źle dobrany anemostat może zniweczyć efekt działania całej instalacji – jest to miejsce, w którym najczęściej powstają szumy przepływającego powietrza.
Jednocześnie aby umożliwić dokładne wyregulowanie instalacji, do określenia ilości przepływającego powietrza stosuje się też przepustnice. Dzięki nim możliwe jest dokładne ustawienie wielkości przepływu strumienia powietrza wewnątrz danego przewodu wentylacyjnego. Newralgicznym miejscem jest pierwszy anemostat za centralą (na nawiewie). Tu pojawiają się największe spręże i największe kłopoty. W tym miejscu przepustnica jest nieodzowna.
Najlepsze anemostaty to umożliwiające sterowanie ilością powietrza nawiewanego (zapewniają przysufitowy rozdział powietrza). Czerpnie i wyrzutnie powinny być zaopatrzone w skrzynki rozprężne, żeby nie powodować nadmiernych oporów. Dodatkowo, jeśli instalacja zaopatrzona jest w nagrzewnicę wstępną czerpnia musi być zaopatrzona w filtr powietrza, który zatrzyma zabrudzenia, tak by nie istniało ryzyko ich dopalania na nagrzewnicy.
Mirosława Ćwik
PRO-VENT Systemy wentylacyjne
fot. PRO-VENT