Dom:
- parterowy z garażem;
- powierzchnia 120 m2, kubatura 400 m3.
Wentylacja z rekuperatorem:
- odzysk ciepła powyżej 90%;
- wydajność 400 m3/h;
- system przeciw szronieniu;
- letni bypass;
- 2 kasety z płaskimi filtrami klasy EU4 (G4);
- wentylatory EC;
- panel sterowania z płynną regulacja obrotów i kalendarzem tygodniowym.
- przewody wentylacyjne o średnicy 200 mm.
Decyzja: choć gotowy projekt domu zawierał wariant z wentylacją mechaniczną, zamierzałem zrealizować wariant tańszy, ze zwykłą grawitacyjną - myśleliśmy z żoną o domu prostym i tanim w budowie. Jednak po odwiedzinach znajomych, którzy borykają się z nadmierną wilgocią we wnętrzach, zmieniliśmy zdanie. Generalny wykonawca uprzedził mnie, że przy nieogrzewanym poddaszu w przewodach wentylacyjnych będzie się skraplać wilgoć i spływać na parter, a ich zakończenia w postaci grzybków nie ozdobią połaci dachu.
Obawiałem się nadmiaru wilgoci, bo w poprzednim mieszkaniu często pojawiała się para na szybach. Wyszło na to, że jednak potrzebujemy wdrożyć wariant z wentylacją mechaniczną. Rodzaj i wydajność centrali dobrał specjalista.
Wentylacja z rekuperatorem - rady i przestrogi:
- Dobrze, że decyzję o zmianie sposobu wentylacji podjąłem przed wylaniem miksokretem wylewki na stropie typu teriva - na stropie i warstwie styropianu wykonawca ułożył przewody wentylacyjne i przykrył je takim samym materiałem, wydrążając otwory pod rurociąg, potem na strychu zamontował centralę. Skoro gotowy był już gruby betonowy strop, musiał wywiercić w nim przejścia do poszczególnych wnętrz. Nie było to bardzo trudne!
- Urządzenie stoi na gumowych nóżkach, chroniących od wibracji. Pracuje cicho, prawie go nie słychać. Z anemostatów wydobywa się cichy jednostajny szum, nie przeszkadza dzieciom, ani dorosłym. Co 4-5 miesięcy wymieniam 2 filtry z włókniny. Kupuję oryginalne, nie bawię się w zamienniki. Komplet kosztuje 95 zł. Jak oceniam mechaniczną wentylację? Fajne jest poczucie, że zawsze oddychamy przefiltrowanym powietrzem i że odzyskuje ona ogromną część ciepła wyprodukowanego przez ogrzewanie. Wewnątrz budynku jest cicho i intymnie, bo nie otwieramy okien. Nie ma w nim much i komarów. W zimie pomieszczenia nie wychładzają się gwałtownie wskutek otwierania okien w celu wietrzenia. Sterowanie na regulatorze jest czytelne i łatwe do opanowania - szczególnie na początku chciało mi się obserwować, jak to wszystko działa. Można operować w zakresie 0-99, ale ustawiłem na noc wolną pracę wentylatorów (poziom 10), na rano leciutkie przyspieszenie do 20, a kolejne na poziom 35 w porze 12:00-15:00, żeby podczas nieobecności domowników porządnie przewietrzyć pomieszczenia. Potem obroty wentylatorów spadają do stanu wyjściowego. Kiedy mamy dużo gości, okazyjnie ustawiam wyższe zakresy 50-80. Podczas upałów automatycznie włącza się bypass i dzięki temu temperatura w pokojach nigdy nie wzrosła powyżej 25°C. Przy takich parametrach mamy czym oddychać, nie pojawia się wilgoć, w łazience para na lustrze po minucie znika. Po półtorarocznej eksploatacji rekuperacji nie żałujemy wydania na nią sporych pieniędzy.
Koszty wykonania wentylacji z rekuperatorem:
- cała instalacja z robocizną 18 000 zł.
Redaktor: Lilianna Jampolska
Dodaj komentarz