Dobrze, że wybraliśmy energooszczędny model klimatyzatora!

Dom:

• Powierzchnia 159,20 m2; drewniany, parterowy z użytkowym poddaszem i garażem; ściany w dwukondygnacyjnej części z bala świerkowego (25 cm) z ociepleniem pianą PUR (od wewnątrz, 15 cm), w jednokondygnacyjnej - konstrukcja szkieletu drewnianego (wewnątrz warstwa ocieplenia z piany PUR, 15 cm), na zewnątrz izolacja ze styropianu (10 cm).
• Wentylacja mechaniczna z rekuperacją, w oknach zasłony.
• Lokalizacja - na częściowo zadrzewionej działce.

Klimatyzacja:

• Jednostka zewnętrzna typu split z jednostką wewnętrzną; moc chłodnicza 2,6-7,0 kW, moc grzewcza 2,9-7,3 kW.
• Funkcje to auto, chłodzenie, grzanie, wentylacja; technologia DC inwerter; filtr siatkowy o zwiększonej gęstości HD; ekologiczny czynnik R32; klasa energetyczna A++/A+.
• Sterowanie - pilot bezprzewodowy.
• Lokalizacja - na parterze.

Decyzja: Postanowiliśmy zamontować klimatyzację po roku od przeprowadzki, bo podczas upałów sama wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła niedostatecznie schładzała powietrze. Kolega zakłada tego typu systemy, zatem zaprosiliśmy go do obejrzenia domu. Doradził posługiwanie się jednym mocnym urządzeniem. Dobrał model i wykonał instalację, która rzeczywiście skutecznie schładza parter, ponadto umożliwia ogrzanie go w tzw. okresach przejściowych (chcieliśmy mieć taką opcję, bo ułatwia zmniejszenie zużycia peletu).

Jednostkę zewnętrzną zamontowano w przewiewnym miejscu, na ścianie poddasza.

Energooszczędny klimatyzator - rady i przestrogi:

• Dość dużą jednostkę wewnętrzną instalator usytuował pod sufitem na granicy jadalni i kuchni oraz w taki sposób dopasował jej wygląd, żeby wtapiała się kolorystycznie w wystrój wnętrza. Jednostkę zewnętrzną zamontował na ścianie poddasza, miał do niej łatwy dostęp z płaskiego dachu. Dzięki takiej lokalizacji obu modułów, rurociąg jest bardzo krótki (przez ścianę zewnętrzną), łatwo też było ułożyć jego część przeznaczoną do odprowadzania skroplin. Do tej pory, przeprowadził przegląd układu raz, wiosną zamówimy kolejną wizytę.
  
  
• Wytypowany model z serii Eco nie jest najwyższy, lecz ma dostatecznie szeroki zakres funkcji. Dobrze, że jest energooszczędny - przy pracy w trybie ekonomicznym możemy uzyskać do 70% oszczędności prądu, w porównaniu z pracą w trybie konwencjonalnym. Inne zalety to wysokowydajne wentylatory napędzane silnikami DC, filtr siateczkowy o zwiększonej gęstości HD i samooczyszczanie parownika, ponadto ekologiczny czynnik chłodniczy R32. Charakteryzuje go wysoka efektywność chłodzenia i grzania.
  
  A jak te parametry przekładają się na eksploatację klimatyzacji? Chociaż włączamy ją dość często w cieplejszej połowie roku to nie odczuwamy tego boleśnie w rachunkach za prąd (nie mamy instalacji fotowoltaicznej). Wynika to też z tego, że sprzęt jest nowoczesny i, oczywiście, nie pracuje non stop. W przypadku ogrzewania, określamy wartość temperatury 22°C - w zestawie otrzymaliśmy wielofunkcyjny pilot o obsługi urządzenia - i kiedy taka wystąpi, klimatyzator automatycznie się wyłącza, nie pracuje długo. Zaś w przypadku chłodzenia, na kilkanaście minut włączamy szybki bieg lub niższy na jedną godzinę, dwie (np. kiedy odwiedzają nas goście).
  
  Nie zapominamy o ustawieniu żaluzji w aparacie w taki sposób, żeby silny prąd zimnego powietrza nie wiał, nam i dzieciom, po ciele. Klimatyzacja okazała się tak przydatna, że od razu założymy ją w nowym domu, który zaczynamy budować. Również zamówimy model energooszczędny, z dobrymi filtrami i funkcją automatycznego czyszczenia.

Koszty montażu instalacji klimatyzacyjnej i eksploatacji:

• System z montażem 5000 zł;
• Serwis i wymiana filtrów rocznie 300-400 zł.

Redaktor: Lilianna Jampolska
Na zdjęciu otwierającym: Ścienna mocna jednostka wewnętrzna schładza lub ogrzewa niemal cały parter.