Odpowiedź eksperta: Zasadność instalowania systemu cyrkulacji ciepłej wody w domach jednorodzinnych jest problematyczna, gdyż najczęściej powoduje niepotrzebne straty ciepła. Jej pobór następuje krótkotrwale, w dużych odstępach czasu, a w rurach stale utrzymywana jest ciepła woda, co powoduje nieuniknione straty energii.
Szacunkowo przyjmuje się, że zasobnik i system cyrkulacji c.w.u. zużywa dodatkowo 4-5 kWh energii dziennie, traconej na wypromieniowanie ciepła. W rozległych i źle izolowanych instalacjach c.w.u. wartość ta może być znacznie wyższa. Straty energii, to cena jaką płacimy za komfort natychmiastowego uzyskiwania ciepłej wody.
Jak zmniejszyć straty ciepła powodowane cyrkulacją?
Straty ciepła - oprócz poprawienia izolacji rur w obiegu cyrkulacyjnym (jeśli są dostępne) - można zmniejszyć przez zamontowanie zegara sterującego pompą cyrkulacyjną, uruchamianą jedynie na okres przewidywanego poboru ciepłej wody, np. rano i wieczorem, oraz zamontowanie termostatu, utrzymującego w rurach temperaturę nieco niższą, niż nastawiona w zasobniku. Układ taki sprawdza się w domach, w których mieszkańcy prowadzą regularny tryb życia i można określić, w jakich godzinach korzysta się z ciepłej wody.
Alternatywnym do cyrkulacji rozwiązaniem jest zamontowanie przepływowych elektrycznych podgrzewaczy wody bezpośrednio przy umywalce, zlewie. Mimo wyższej ceny energii elektrycznej, ich krótkotrwała praca pozwoli na szybkie dogrzanie schłodzonej wody zalegającej w rurach, a po pewnym czasie napłynie już ciepła woda z zasobnika i podgrzewacz wyłączy się. Podgrzewacze powinny być wyposażone w sterowanie elektroniczne, dzięki czemu dostosowują moc do temperatury napływającej wody.
Redakcja BD
fot. otwierająca: Wilo