Spływająca po ściankach wystającej ponad dach części komina woda deszczowa jest przez wiatr wtłaczana w najmniejszą nawet szczelinę. Gdy dostanie się w puste komory, spływa nimi w dół, nawet poniżej miejsca, w którym zaczyna się cegła pełna, powodując zawilgocenie całej konstrukcji. Ślady w postaci zacieków pojawią się we wnętrzu domu, aż do podstawy komina. W takim przypadku nawet staranne wypełnienie spoin nie poprawi sytuacji, gdyż mokre cegły mogą schnąć bardzo długo.
Kolejną przyczyną szybkiego niszczenia komina murowanego jest podłączenie do niego kotła opalanego gazem lub olejem. Wytwarzane przez te urządzenia spaliny są znacznie chłodniejsze niż dym pochodzący z kotłów na paliwa stałe. W kominie stale wykrapla się para wodna, a powstający kwas siarkowy wnika w mur, powodując jego destrukcję. Proces ten postępuje jeszcze szybciej, gdy komin jest umieszczony w - chłodniejszej - ścianie zewnętrznej.
Redakcja BD
fot. otwierająca: Wienerberger