Napięcie na styku ochronnym gniazdka elektrycznego to poważna kwestia, która może wskazywać na istnienie problemów z instalacją elektryczną w domu. Najczęściej jest to spowodowane uszkodzeniem przewodu ochronnego, który powinien być podłączony do gniazdka. W takim przypadku, konieczne jest natychmiastowe działanie, aby zapobiec ewentualnym awariom lub pożarom. Pierwszym krokiem powinno być odłączenie prądu w całym domu, a następnie sprawdzenie, czy napięcie na styku ochronnym gniazdka nadal występuje. Jeśli tak, należy skontaktować się z profesjonalnym elektrykiem, który dokładnie zbada problem i zaproponuje odpowiednie rozwiązanie. W przypadku, gdy napięcie na styku ochronnym gniazdka nie występuje po odłączeniu prądu, prawdopodobnie problem leży w jednym z urządzeń podłączonych do sieci. Wówczas, należy odłączyć wszystkie urządzenia i podłączać je pojedynczo, aby zidentyfikować, które z nich powoduje problem. Pamiętaj, że bezpieczeństwo jest najważniejsze, więc nie próbuj samodzielnie naprawiać instalacji elektrycznej, jeśli nie masz odpowiednich kwalifikacji i doświadczenia.
Odpowiedź eksperta: Pojawienie się napięcia na styku ochronnym gniazdka elektrycznego to najczęściej skutek zjawiska indukcji w nieuziemionym przewodzie ochronnym, wywołanym przez równolegle prowadzony przewód prądowy. Prawdopodobnie, przewód ochronny nie został połączony w puszce z obwodem uziemiającym, tylko jednostronnie podłączony do gniazdka.
Choć napięcie - skutek indukcji - może być wysokie, to nie jest groźne, gdyż wartość wzbudzonego prądu nie osiąga niebezpiecznego poziomu. Można to sprawdzić, łącząc przewodem styk ochronny np. z metalową rurą instalacyjną czy stykiem neutralnym gniazdka - neonówka nie zaświeci.
Odnalezienie niepodłączonego końca przewodu może być trudne w rozbudowanej instalacji. Zastępczo można przeciągnąć dodatkowy przewód ochronny do najbliższego punktu z dostępnym uziemieniem. Pojedynczy przewód ochronny powinien mieć przekrój nie mniejszy niż 2,5 mm2 - gdy prowadzony jest pod osłonami lub 4 mm2 - gdy biegnie na wierzchu. Jeżeli będziemy podłączać do tego gniazdka wyłącznie odbiorniki w II klasie izolacyjnej (wtyczki bez styku ochronnego), można wymienić je na model bez bolca uziemiającego, a koniec przewodu zwinąć wewnątrz puszki.
Redakcja BD
Na zdjęciu otwierającym: Naprawę wszelkich uszkodzeń instalacji elektrycznej, w tym wymianę gniazdek najbezpieczniej zlecić elektrykowi. (fot. Hager)