Gdzie najlepiej układać przewody elektryczne?

Gdzie najlepiej układać przewody elektryczne?

Rozmowy Dociekliwego Inwestora z Majstrem Guru. Majster prosto i zrozumiale tłumaczy, a Inwestor zadaje coraz bardziej dociekliwe pytania... Tym razem opowiada o tym, gdzie najlepiej układać przewody elektryczne.

Dociekliwy Inwestor: Gdzie najlepiej układać przewody elektryczne?

Majster Guru:  - Odpowiem banałem - zależnie od sytuacji. Możliwości jest kilka:

  • w tynku - to najpopularniejsze rozwiązanie - stosunkowo niedrogie, bo nie wymaga wykonywania bruzd. Przewody muszą zostać pokryte warstwą tynku grubości co najmniej 0,5 cm;

     

  • pod tynkiem, w bruzdach ściennych - mniej popularne, bo bardziej pracochłonne rozwiązanie. Warto je zastosować, gdy ściana ma zostać pokryta okładziną (np. płytkami ceramicznymi). Jeśli przewód zostanie umieszczony w rurce z tworzywa sztucznego (tzw. peszlu), to w razie konieczności będzie można go wymienić, nie niszcząc powierzchni ściany;

     

  • na tynku (po wierzchu) - rozwiązanie łatwe w wykonaniu, ale mało estetyczne. Przewody trzeba osłonić listwami z tworzywa sztucznego, a w warsztatach - nawet odporniejszymi na uszkodzenia rurkami metalowymi;

     

  • wewnątrz ścian szkieletowych - z zabezpieczeniem peszlem. Układanie instalacji tym sposobem jest szybkie i łatwe;

     

  • w korytkach lub rurkach - zatopionych w wylewce podłogowej lub ułożonych w przestrzeni nad sufitem podwieszanym. Przewody prowadzi się w linii prostej - poziomo lub pionowo, nigdy na skos przez ścianę.

Tak przy okazji, to jeśli blisko siebie biegnie kilka przewodów, to przed nałożeniem tynku należy pokryć je siatką tynkarską albo pozostawić pomiędzy nimi przerwy, inaczej tynk nie będzie miał dobrej przyczepności i może w tym miejscu odpadać.

Najlepiej wydzielić na instalację elektryczną strefy w określonej odległości od podłogi, sufi tu oraz otworów okiennych i drzwiowych
Najlepiej wydzielić na instalację elektryczną strefy w określonej odległości od podłogi, sufi tu oraz otworów okiennych i drzwiowych

- A co zrobić, żeby potem nie trafić przypadkiem na jakiś przewód, np. przy remoncie? Bo mi się zdarzyło kiedyś wwiercić w przewód przy wieszaniu półki.

- To bardzo dobre pytanie. Można oczywiście sfotografować ściany przed otynkowaniem i zaznaczyć przebieg przewodów na planach. Warto to zrobić, ale poza tym należy przede wszystkim trzymać się zasady wydzielania stref na przewody. Proszę spojrzeć tu na poglądowy rysunek. To zasada stosowana chyba w całym cywilizowanym świecie, ale u nas - niekoniecznie.

- Skoro już jesteśmy przy przewodach to wydaje mi się, że kiedy mamy jeszcze nieotynkowane ściany, to razem z instalacją elektryczną warto ułożyć jeszcze i inne okablowanie, np. do alarmu.

- Słusznie! Bardzo dobrze, że Pan o tym wspomniał, bo wiele osób zapomina o pozostałym okablowaniu, a później jego ukrycie jest kłopotliwe. A gdy ściany są jeszcze nieotynkowane, mamy pełną swobodę, zaś koszty są najniższe.

Wewnątrz domu dobrze jest pomyśleć nie tylko o instalacji alarmowej ale również o rozmaitych przewodach sygnałowych do telefonu, domofonu, sprzętu RTV oraz Internetu. Jeśli wiemy, że w salonie zainstalujemy np. kino domowe i znamy przybliżone umiejscowienie głośników, warto przewody prowadzące od wzmacniacza ukryć w tynku i zakończyć je estetycznymi gniazdami. Jeżeli telewizor będzie wisiał na ścianie, to na prowadzące do niego przewody można wykonać ukryte w ścianie korytko. To samo dotyczy oczywiście innych przewodów sprzętu RTV.

- Szczerze mówiąc, o sprzęcie multimedialnym nawet nie pomyślałem.

Przewody łączące sprzęt multi medialny można ukryć w ścianach, a gniazda umieścić w estetycznych ramkach.
Przewody łączące sprzęt multimedialny można ukryć w ścianach, a gniazda umieścić w estetycznych ramkach. (fot. HAGER POLO (BERKER))

- A widzi Pan? A przecież tego rodzaju urządzenia są teraz w każdym domu. Jednak bardzo trudno przewidzieć, jakie okablowanie i jakie urządzenia okażą się przydatne za kilka lat. Dlatego należy przewidzieć możliwość łatwej rozbudowy instalacji w przyszłości. Typowym elementem ułatwiającym taką rozbudowę jest wykonanie łączącego kondygnacje budynku kanału instalacyjnego. W praktyce może to być nawet ukryta w bruździe ściennej plastikowa rura o średnicy 50 mm. W razie konieczności, da się nią poprowadzić nawet kilka przewodów.

Nie wolno też zapominać o przewodach układanych na zewnątrz domu. Będą konieczne na potrzeby domofonu, oświetlenia zewnętrznego, gniazd w ogrodzie - np. do zasilania elektrycznej piły lub kosiarki. Trzeba przy tym pamiętać, że do układania w gruncie nadają się tylko specjalne przewody o odpowiednio solidniejszej izolacji, niż te stosowane w budynkach. Zgodnie z prawidłową terminologią, tylko takie przewody nazywa się kablami.

- Czy to takie ważne, te kable na zewnątrz? Przecież można kupić np. bezprzewodowy domofon.

- A korzysta Pan np. z bezprzewodowego czajnika?

- Oczywiście!

- Z niektórymi bezprzewodowymi rozwiązaniami jest właśnie tak, jak z bezprzewodowym czajnikiem elektrycznym - sam jest wprawdzie bezprzewodowy, lecz do pracy wymaga podłączonej do gniazda podstawy. W przypadku domofonów, sygnał pomiędzy domem i furtką może być przesyłany bezprzewodowo, ale już zamek w furtce wymaga połączenia z siecią elektryczną. Nie chodzi o to, że urządzenia bezprzewodowe są złe - przeciwnie, niejednokrotnie są najlepszym możliwym wyborem, ale trzeba sobie zdawać sprawę z ich ograniczeń. Wiele rzeczy można zrealizować i w wykończonym domu, bazując na rozwiązaniach bezprzewodowych, jednak niejednokrotnie są one bardziej zawodne i droższe.

Za to polecam np. stworzenie domowej sieci komputerowej jako zasadniczo bezprzewodowej. Router kupimy już za mniej niż 100 zł, bezprzewodowe karty sieciowe także są bardzo tanie, a ich obecność w notebookach, tabletach i telefonach jest już standardem. Warto jednak wykonać przewodowe połączenie pomiędzy kondygnacjami, a w dużych domach także pomiędzy oddalonymi pomieszczeniami, bo grube ściany i strop bardzo tłumią sygnał.

A czy myślał Pan o wprowadzeniu jakiejś automatyki, chociaż kilku elementów, charakterystycznych dla tzw. inteligentnych budynków?

- Jeszcze o tym nie myślałem...

- Więc proszę to zrobić. Praktycznie w każdej instalacji dobrze jest zastosować elementy automatyki - niekoniecznie złożone, tworzące rozbudowane systemy, jak w instalacjach nazywanych inteligentnymi. Na pewno warto rozważyć zastosowanie następujących urządzeń:

 

- czujniki ruchu oraz czujniki zmierzchowe połączone z lampami na zewnątrz domu;

 

- czujniki ruchu współpracujące z lampami oświetlającymi w godzinach nocnych schody i korytarze wewnątrz domu. Nie muszą one uruchamiać zasadniczych źródeł światła, lecz jedynie słabsze - dodatkowe, których światło nie oślepia osób wstających w nocy, np. do łazienki;

 

- zegary sterujące pracą podgrzewaczy wody i pieców akumulacyjnych, gdy za zużywany przez nie prąd rozliczamy się dwutaryfowo;

 

- wyłączniki pierwszeństwa, wyłączające chwilowo np. ogrzewanie podłogowe, gdy używamy kuchenki elektrycznej, tak by nie przeciążać instalacji.

- O wyłącznikach pierwszeństwa to nawet dotąd nie słyszałem!

- No właśnie. Obecnie takie rozwiązania to już nie żaden luksus. Wcale nie są drogie i warto skorzystać z dodatkowych możliwości, które dają.

Została nam jeszcze jedna bardzo ważna rzecz - bezpieczeństwo w instalacjach. Przede wszystkim ochrona przeciwporażeniowa.

Na pytania odpowiadał: Adam Jamiołkowski

Materiały do pobrania:
pdf icon Konsultacje z Majstrem Guru cz. 3
Komentarze

Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz