Poza tym trzeba pamiętać, że pod względem energetycznym liczy się nie cała, lecz jedynie ogrzewana objętość (kubatura) domu. Budynek może mieć np. nieogrzewany strych albo dostawiony z boku nieogrzewany garaż. O ile oddzielono je przegrodami o dobrej termoizolacyjności, to całkowita kubatura rośnie, ale straty ciepła nie. Co więcej, takie nieogrzewane pomieszczenia są strefą buforową, zmniejszającą straty energii. Ruch i wymiana ciepła jest mniej intensywna niż przy ścianach zewnętrznych (nie ma np. wychładzającego działania wiatru).
Jaki więc dom wybrać - parterowy, piętrowy czy z użytkowym poddaszem?
Przede wszystkim nasz wybór może być ograniczony przez zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MPZP), nie zezwalającego na budynki piętrowe, za to wymuszającego duży, ok. 40° spadek dachu, co uprzywilejowuje poddasza użytkowe. Jednak taki dom, chcociaż ma zwarta bryłę, wcale nie nie musi być najbardziej korzystny energetycznie. Pomieszczenia ze skosami są mniej ustawne niż te o pełnej wysokości, aby były równie wygodne powinny być większe. Dlatego bardzo korzystnie wypada dom z pełnym piętrem i nieogrzewanym strychem.
Najbardziej ekonomiczny będzie dom wybudowany na planie kwadratu lub niezbyt wydłużonego prostokąta, z prostym, dwuspadowym lub najlepiej jednospadowym dachem, bez wykuszy i lukarn. Taki dom będzie też tańszy w budowie, a wykonawcy będą mieli mniej okazji, by popełnić błędy również w układaniu ocieplenia.
Domy energooszczędne rzadko mają piwnice. Utworzenie izolacji przeciwwodnej podpiwniczenia jest kosztowne, a w przypadku wysokiego poziomu wód gruntowych - trudne do wykonania. Kotłownię, spiżarnię czy pomieszczenia gospodarcze planuje się na ogół na parterze. Budowę piwnicy lub zagłębionego garażu warto jednak rozważać, gdy działka jest bardzo mała lub wąska, lub gdy ukształtowanie terenu zmusza nas do wykonania wysokiego fundamentu.
Redakcja BD
fot. MULTICOMFORT Saint-Gobain/EcoReadyHouse
Przeczytaj
Może cię zainteresować