Dom: dwie kondygnacje, pow. 100 m2.
Odkurzacze automatyczne:
- I - Neato Robotics XV Signature Pro, poziom hałasu 77 dB, czas ładowania 3 h, czas pracy 90 min; wymiary 33 x 31,8 x 10,2 cm, zbiornik na kurz 0,66 l.
- II - iRobot Roomba 800, poziom hałasu 54 dB, czas ładowania 3 h, czas pracy 120 min; wymiary 35,3 x 35,3 x 9,2 cm, zbiornik na kurz 0,48 l. Oba urządzenia mają filtr HEPA i podobne funkcje. IRobot Roomba 800 wyposażono dodatkowo w pilota zdalnego sterowania, rączkę do wygodnego przenoszenia urządzenia i "sztuczną ścianę".
Decyzja: aby ograniczyć czas poświęcany na sprzątanie, postanowiłem kupić odkurzacz automatyczny. Porównałem opinie na temat dostępnych na rynku modeli i wybrałem Neato Neato Robotics XV Signature Pro. Niedługo potem, w ramach prezentu od rodziców, dostałem iRobota Roomba 800, by każdy z nich sprzątał jedną kondygnację, ponieważ mieszkam w dwupoziomowym niewielkim segmencie. Oba urządzenia eksploatuję 2 lata.
Odkurzacz automatyczny - porady i przestrogi:
- Oba roboty mają łatwy dostęp do szczotek, które trzeba czyścić oraz do zbiornika na śmieci.
- Neato jest prawie połowę tańszy do iRobota. Lepiej zbiera sierść psa i kota, zarówno na dywanie jak i na parkiecie czy płytkach. Ponadto ma płaski, a nie okrągły front, co umożliwia docieranie do rogów pomieszczeń. Ma również lepiej zaprojektowane szczotki, które nie zaplątują się tak często w różne przeszkody, dzięki czemu urządzenie może skutecznie odkurzyć podczas nieobecności mieszkańców. Jest bardziej czuły na przeszkody, zwalnia podjeżdżając do nich i ich nie dotyka - iRobot uderza o przeszkody (nie zawsze delikatnie).
- Neato w trakcie wyczerpywania się baterii sam wraca do stacji dokującej, gdzie ładuje się i wraca do miejsca, w którym przerwał odkurzanie. Jeśli iRobot rozładuje się zanim skończy sprzątać, sami musimy go zanieść do stacji, i po naładowaniu odkurzanie zacząć od nowa. Jest to dość uciążliwe, szczególnie jeśli zamierzamy posprzątać dużą powierzchnię podłogi. Wówczas najlepiej byłoby ją podzielić na mniejsze pola za pomocą "sztucznej ściany" (dołączonej do robota), co niestety wyklucza możliwość odkurzenia nim całego domu pod naszą nieobecność. Rozwiązanie takie jest więc niepraktyczne.
- iRobot choć jest łatwy w czyszczeniu, w gumowe szczotki i szczotkę boczną często wplątują się włosy, kawałki papieru, a nawet przewody elektryczne, co nie tylko utrudnia pracę ale zwiększa głośność urządzenia. Mitem więc jest możliwość oglądania TV podczas pracy odkurzacza.
IRobot bardzo dobrze radzi sobie z piaskiem przyniesionym na butach - pod warunkiem, że jest suchy
Elementy iRobota, w które może coś się wkręcić: koła, szczotka nagarniająca, gumowe szczotki główne
Neato nie dotyka przeszkód, zwalnia tuż przed nimi, iRobot niestety odbija się od nich
Neato sprząta, poruszając się dokładnie po linii równoległej do granicy podłogi
- Zaletą iRobota jest pilot, który umożliwia zdalnie sterowanie urządzeniem, nie musimy więc po niego chodzić za każdym razem, gdy chcemy, aby rozpoczął sprzątanie. Przydatne jest to szczególnie w funkcji Spot, która pozwala odkurzyć niewielki obszar wokół robota. Niestety, pilot działa tylko w odległości do 5 m od robota.
- Przy wyborze urządzenia, warto porównać jego wymiary z wysokością nóżek mebli, pod które chcemy, aby robot wjeżdżał. iRobot jest o 1 cm niższy niż Neato.
- Rzeczywisty czas pracy iRoomby nie przekracza 90 minut. W tym czasie robot odkurzy maksymalnie 100 m2 gładkiej posadzki, jeśli na podłodze będą dywany lub wykładziny w tym samym czasie urządzenie posprząta mniejszą powierzchnię.
- Gdybym miał raz jeszcze kupić takie urządzenie, zdecydowałbym się na tańszy model - jest znacznie bardziej funkcjonalny. Jednak żaden z nich nie sprząta na tyle skutecznie, by móc zrezygnować z odkurzacza tradycyjnego, który ma dużo różnych końcówek, większą moc ssącą i może pracować w każdej chwili (nie wymaga ładowania) lub centralnego, którego nie trzeba nosić.
Koszty zakupu odkurzaczy automatycznych:
- Neato Neato Robotics XV Signature Pro - 1399 zł,
- iRobotRoomba 800 - 2800 zł.
Redaktor: Lilianna Jampolska, Mateusz Jagodziński