Odpowiedź eksperta: Agregat prądotwórczy to zestaw z silnikiem spalinowym napędzającym prądnicę prądu zmiennego. Zależnie od mocy takiego agregatu, stosowane są silniki benzynowe dwu- lub czterosuwowe, a w większych urządzeniach również wysokoprężne. Prądnica może wytwarzać prąd jednofazowy o nominalnych parametrach 230 V 50 Hz, albo trójfazowy 3 × 400 V 50 Hz.
Moc agregatu podawana jest w woltoamperach VA bądź kVA. To tzw. moc pozorna, co przy obciążeniu rezystancyjnym (grzejniki, oświetlenie żarowe) odpowiada mocy wyrażonej w watach lub kilowatach, ale przy poborze prądu przez silniki i inne odbiorniki indukcyjne będzie o 20-40% mniejsza. Dobierając agregat, należy też uwzględnić nadwyżkę mocy potrzebną do uruchomienia silnika, który chwilowo pobiera wówczas prąd 3-4 razy większy, niż podczas normalnej pracy. Agregat o mocy 800-1200 VA powinien wystarczyć do zasilania pompy i automatyki kotła grzewczego, chłodziarki, podstawowego oświetlenia. Jeżeli konieczne będzie zasilanie większej liczby odbiorników, przykładowo pompy zestawu hydroforowego, trzeba kupić agregat o mocy 2-3 kVA. Warto nabyć agregat wyposażony w układ stabilizacji napięcia AVR, który umożliwi bezpieczną pracę urządzeń elektronicznych (komputer, telewizor).
Zasadniczo popularne agregaty przenośne przeznaczone są do tzw. zasilania autonomicznego - bezpośredniego podłączenia odbiorników przedłużaczem z pominięciem elektrycznej instalacji domowej. Nie jest to wygodne i w praktyce pozwala na włączenie najwyżej 2-3 urządzeń. Dopasowanie instalacji domowej do współpracy z agregatem powinno się zlecić uprawnionemu elektrykowi, który odpowiednio skonfiguruje obwody i zabezpieczenia przy pracy z zasilaniem awaryjnym. Podstawowym elementem takiego układu jest przełącznik dwupozycyjny, przełączający zasilanie z sieciowego na "agregatowe". Może być zamontowany np. w rozdzielnicy. Zabezpiecza on przed awarią agregatu w przypadku wznowienia zasilania sieciowego oraz osobę pracującą przy nieczynnej sieci przed porażeniem prądem pochodzącym z agregatu. Obwody jednofazowe w instalacji domowej są zwykle zasilane z różnych faz, ale można je "zmostkować" przy jednofazowym zasilaniu z agregatu, co umożliwi korzystanie np. z oświetlenia w całym budynku.
Załączenie zasilania awaryjnego polegać będzie na uruchomieniu agregatu i przestawieniu dźwigni przełącznika. Oczywiście, wcześniej koniecznie wyłącza się odbiorniki nieprzewidziane do awaryjnego zasilania, jeśli nie został utworzony osobny obwód. Poza tym można zapewnić samoczynne załączenie zasilania awaryjnego i szansę uruchomienia wszystkich urządzeń elektrycznych. Do tego celu potrzebny będzie agregat z rozrusznikiem elektrycznym oraz samoczynny przełącznik zasilania agregatu, tzw. SZR (określany też skrótem ATS).
Redakcja BD
Na zdjęciu otwierającym: Nowoczesne agregaty mogą mieć system stabilizacji napięcia, niezbędny właściwie dla wszystkich urządzeń elektronicznych. Dodatkowo warto rozważyć zastosowanie systemu uruchamiającego agregat automatycznie w razie przerwy w dostawie prądu z sieci (fot. Pramac)