Kolektory i ogniwa fotowoltaiczne

Chcielibyśmy uzyskać nieco informacji na temat kolektorów słonecznych i ogniw fotowoltaicznych.

Dociekliwy Inwestor: – Dzień dobry, Panie inżynierze!

 

Majster Guru: – Dzień dobry! W czym mogę pomóc?

 

– Chcielibyśmy uzyskać nieco informacji na temat kolektorów słonecznych i ogniw fotowoltaicznych.

 

Żona Dociekliwego Inwestora: – Tyle się teraz mówi o energii odnawialnej. Jesteśmy ciekawi, czy taka inwestycja się opłaci.

 

– To prawda, tzw. zielona energia ma swoje pięć minut, bo coraz więcej osób szuka oszczędności. Poza tym rośnie świadomość ekologiczna. W przypadku kolektorów dochodzi kwestia wygody – posiadacze domów z kotłami na paliwo stałe nie muszą rozpalać kotła poza sezonem grzewczym, skoro ciepłą wodę zapewnia słońce. Reasumując, dzięki większemu popytowi, ceny wspominanych przez Państwa urządzeń spadają i coraz więcej osób decyduje się na tego typu inwestycje.

 

– Widać to gołym okiem. Nie tak dawno panele były rzadkością, teraz można je spotkać na wielu domach.

 

– Nie wiem, jaki jest stan Państwa wiedzy na ten temat – zdecydowana większość montowanych w Polsce paneli to kolektory słoneczne. To zupełnie co innego niż ogniwa fotowoltaiczne, które jeszcze nie są tak popularne.

 

– Aż tak źle z naszą wiedzą nie jest… Zdajemy sobie sprawę, że to kompletnie różne urządzenia. Kolektory służą do przygotowania ciepłej wody, a panele do produkcji prądu. Ale, szczerze mówiąc, nie za bardzo orientujemy się w specyfice ich działania.

 

– Zacznijmy więc od podstaw, od wyjaśnienia, jak funkcjonują kolektory słoneczne. Ich najważniejszym elementem jest metalowy absorber pokryty warstwą pochłaniającą promieniowanie słoneczne. W najbardziej popularnych kolektorach płaskich pozyskane w ten sposób ciepło trafi a do orurowania, w którym znajduje się ciecz, najczęściej roztwór glikolu. Ogrzany płyn trafi a do domu, gdzie oddaje ciepło w zbiorniku magazynującym wodę. W naszych warunkach klimatycznych energia słoneczna wykorzystywana jest na ogół do przygotowania ciepłej wody użytkowej.

fot. Fakro

Pozostałe artykuły