Okienne osłony przeciw owadom - dobry interes

Okienne osłony przeciw owadom - dobry interes

Temat jest może błahy, ale mnie wyjątkowo zirytował. Mamy coraz bogatszy rynek usług, fachowców i materiałów budowlanych. Dzięki konkurencji można dziś znaleźć rozwiązania i wykonawców na każdą kieszeń, a to dlatego, że przez półtorej dekady branża po prostu dojrzała.

Ale zderzyłam się z tematem, który mnie zadziwił. Chodzi o drobiazg: okienne osłony przeciw owadom. Każdy, kto mieszka za miastem - zwłaszcza z małymi dziećmi - prędzej czy później zetknie się z tym problemem. Moi znajomi, bardzo dobrze sytuowani, którzy mają takie siatki na oknach, ostrzegali mnie, że to droga zabawa. Ale ponieważ u nich wszystko jest z górnej półki, więc pomyślałam, że znajdę coś tańszego.

Przecież od kilku lat komary są szczególnie jadowite - na pewno rynek zareagował odpowiednią ofertą. Pierwszy telefon do firmy z akcesoriami okiennymi i pierwszy szok - ceny z księżyca. Kolejne - to samo. W jednej firmie miły pan stwierdził, że nie oszacuje kosztów przez telefon i przyśle przedstawiciela, ale na pewno będę zadowolona, bo ceny ma bardzo konkurencyjne. Przedstawiciel przyjechał, zmierzył okna, pomruczał nad kalkulatorem i podał taką sumę, że się zachwiałam. Koszt ramki z siatką i magnetycznym zameczkiem na pojedyncze okno balkonowe (90 x 210 cm) - ponad 800 zł! To drożej niż samo okno - porządne, drewniane, z szybami antywłamaniowymi.

Obejrzałam próbki (zastanawiając się wcześniej czy nie są ze złota) - w niczym nie przypominały eleganckich profili u moich znajomych. Ordynarna cienka stalowa ramka, byle jak zespawana na rogu, z lichą siateczką. Podejrzewam, że w hurcie materiały do tego cudownego produktu można kupić za 40 zł, a całość zmontować w trzy kwadranse. Stwierdziliśmy z mężem, że zamiast harować w biurze, otworzymy wytwórnię siatek - to dopiero jest biznes!

Ale mówiąc poważnie: o co tu chodzi? Skąd na unormowanym rynku budowlanym taki kwiatek? I kto to kupuje?! Na razie lepimy do okien siatkę na taśmę z rzepem - komplet z marketu budowlanego za 11,50 zł.

Komentarze

angelikaw
31-07-2014 20:16
Zgadzam się. Ceny gotowych moskitier, zwłaszcza tych na aluminium, to koszmar dla portfela... Dlatego założyłam w oknach zwykłe siatki z rzepem. Trzeba tylko zainwestować w taśmy sprawdzonej marki (np. Tesa), bo te najtansze marketowe nie zdają egzaminu i odklejają się po kilku miesiącach.
retrofood
07-11-2011 18:16
Cytat Witam.Mam dokładnie takie same odczucia. Naciągacze, oszuści i złodzieje. Dlatego tzw. moskitiery zrobiłem sobie sam. Wcale nie są gorsze od ,,firmowych,,. Trochę profili , siatki i zimowego wolnego czasu. pozdrawiam...... ...
Gość Robert
07-11-2011 10:09
Mam moskitiery u siebie w domu na każdym uchylno-rozwiernym oknie które latem często są otwierane w dzień czy też na noc by spokojnie np. spać mając świeże powietrze w pokoju i bez komarów które niestety atakują niemiłosiernie..nie są to siatki na rzepy z biedronki.Zamówiłem ...
Wiecej na Forum BudujemyDom.pl
Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz