Woleliśmy porządnie ocieplić ściany i strop garażu (od strony wnętrza przykleiliśmy styropian grafitowy o grubości 10 cm), niż wykosztowywać się na wyjątkowo "ciepłą" bramę segmentową - mówią Emilia i Juliusz, bramę garażową użytkują od 2018 r.
Garaż: w bryle domu, powierzchnia 40 m2; ogrzewany.
Bramy garażowe:
Od niemieckiego producenta; segmentowa, górna; 5000 × 2250 mm; z ocynkowanej przetłaczanej stali, pomalowanej proszkowo na kolor antracyt (RAL 7016) i biel; wewnątrz segmentów pianka PU grubości 45 mm.
Napęd - firmowy, z paskiem kewlarowym, siła uciągu 800 N, prędkość 17-24 cm/s, zintegrowane oświetlenie LED, opcja wentylacji garażu.
Sterowanie - dwa piloty dwukanałowe, przycisk na ścianie.
Wraz z bramą zainstalowano firmowy napęd o uciągu 800 N, z paskiem kewlarowym.
Decyzja:Juliusz: Woleliśmy porządnie ocieplić ściany i strop garażu (od strony wnętrza przykleiliśmy styropian grafitowy o grubości 10 cm), niż wykosztowywać się na wyjątkowo "ciepłą" bramę segmentową. Do tematu podeszliśmy zdroworozsądkowo. Oczywiście, wybraliśmy model ocieplony pianką PU, ale warstwa izolacji ma "tylko" 45 mm, nie np. 60 mm. Po prostu podejrzewaliśmy, że newralgicznymi miejscami, przez które i tak wpadnie do garażu zimno lub gorąco, będą mikroszpary na styku uszczelek na skrzydle i ościeża o szerokości aż 5 m. Ponadto do tego wariantu bramy nie oferowano tzw. ciepłego montażu.
Z tych powodów nie było sensu kupować egzemplarza z grubszymi segmentami i mocno wywindowaną ceną. Skończyło się na przyzwoitym standardowym modelu i dopasowanym do niego firmowym napędzie. Nie żałujemy decyzji, bo nawet taka automatyczna brama ma doskonały współczynnik przenikania ciepła U = 1,20 W/(m2·K), żywotność 50 000 cykli i np. klasę 3 wiatroszczelności i oporu na wiatr. Możliwe jest sterowanie za pośrednictwem pilotów i aplikacji (tę drugą, inteligentną, opcję uruchomimy już wkrótce). Spodobał się nam mechanizm z paskiem kewlarowym, jest cichszy od łańcuchowego. Mamy dzieci i zwierzęta, więc zatroszczyliśmy się o ich bezpieczeństwo, dodając do napędu fotokomórkę.
Na bezpieczeństwo budynku też zwracaliśmy uwagę, dlatego zamówiliśmy pakiet antywłamaniowy, obejmujący zastosowanie szeregu wzmocnień w układzie jezdnym i utrudniającym podważenie wrót od zewnątrz. Ponadto o kontaktron, który podpięliśmy do instalacji alarmowej. Składowe zamknięcia zgrał dystrybutor niemieckiego producenta, który realizował nasze zamówienie. Od początku byliśmy z żoną zgodni, co do rodzaju zamknięcia - celem był najwygodniejszy segmentowy górny wariant. Podobnie jak jeden szeroki wjazd, a nie podzielony na dwa mniejsze - architektka domu zaprojektowała go zgodnie z naszymi wytycznymi.
Uszczelka progowa mocno dociska skrzydło do posadzki wykończonej żywicą epoksydową.
Brama segmentowa - rady i przestrogi:
Emilia: Szeroki wjazd daje swobodę podczas parkowania i różne możliwości ustawienia pod dachem dwóch samochodów i motocykla. Nie wyobrażam sobie mniejszego. Chociaż do ogrzewania garażu zamontowaliśmy podłogówkę, to przez trzy zimy nie włączyliśmy jej ani na chwilę. Najniższą temperaturą, jaką w nim odtąd zanotowaliśmy, było +5°C. Zatem termoizolację i uszczelnienie segmentów oceniam po praktyce zimowej na "w miarę okej". W lecie skrzydło od strony południowej bardzo mocno się nagrzewa, lecz stalowe panele z przetłoczeniem i rdzeniem (z twardej pianki PU o grubości 45 mm) zapewniają dostateczną odporność na odkształcenia oraz powstrzymują gorąco w dość dużym stopniu. Odnośnie ciepłochronności wrót, to, naturalnie, daleko do hurraoptymizmu - badanie kamerą termowizyjną, które przeprowadził mąż, ewidentnie wykazało, że zimne powietrze wpada przez uszczelki i łączenia między segmentami.
Pół roku temu wezwaliśmy serwisanta do wyregulowania sprężyn w mechanizmie jezdnym (brama przestała się otwierać w jednym rzucie, stawała i uruchamiała się ponownie). Teraz już działa płynnie, w zadanym tempie 22 cm/s. Raz w roku oliwimy elementy mechaniczne (m.in. rolki, sworznie, sprężyny) smarem do bram w spreju, zgodnie z zaleceniem producenta.
Montaż bramy, który trwał dzień, umówiliśmy przed ułożeniem ocieplenia i tynków na elewacji, ale była już gotowa posadzka oraz przewody do napędu i przycisku na ścianie. Radzę nie zapomnieć o tym ostatnim, bo jest przydatny. Dobrze, że mąż nie pominął tego elementu. Żałuję jednak, że elektryk usytuował przycisk bramy tuż przy łączniku oświetlenia - zdarza się przez pomyłkę wcisnąć nie ten, co potrzeba. Ponieważ zamontowano nam lekko uszkodzony płaszcz (od strony wnętrza jeden segment był wgnieciony), producent zobowiązał się wymienić ten pojedynczy element. Czekaliśmy na to kilka miesięcy, ale operacja odbyła się sprawnie i darmowo.
Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.
Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.