Myć albo nie myć…panele PV? Oto jest pytanie

Inwestycja w odnawialne źródła energii to najlepszy wybór zarówno do nowego domu, jak i podczas modernizacji już stojącego budynku. Dzięki takiemu rozwiązaniu można znacznie ograniczyć koszty ogrzewania. Instalacja fotowoltaiczna jest najmniej wymagająca dla użytkownika oraz prawie bezawaryjna, a także działa praktycznie bezobsługowo. Jednak należy zwrócić uwagę na kilka czynników, które mogą przyczynić się do spadku jej efektywności.

Myć albo nie myć…panele PV? Oto jest pytanie
BDR Thermea Poland Sp. z o.o. Pompy ciepła do CO i CWU
Dane kontaktowe:
71 71 27 400, 801 080 881
Północna 15-19 54-105 Wrocław
Zobacz firmę w innym dziale: Kotły gazowe i olejowe Pompy ciepła

PokażUkryj szczegółowe informacje o firmie

Czy brudne panele PV stanowią zagrożenie dla instalacji?

Decydując się na montaż paneli fotowoltaicznych, firmy instalatorskie zazwyczaj nie zalecają czyszczenia modułów. Nieczystości mogą przecież zostać usunięte przez padający deszcz czy topniejący śnieg. Po kilku latach od zamontowania instalacji, z pozoru niewielkie zabrudzenie może się jednak nawarstwiać.

Duży wpływ ma na to samo otoczenie, np. położenie domu w pobliżu parku lub lasu. Naniesiona warstwa pyłów czy pozostałości po rozkładających się liściach może wpłynąć na wysokość strat w produkcji energii.

Na rynku niemieckim, gdzie liczba instalacji jest znacznie większa niż w naszym kraju, przeprowadzono badania, z których wynika, że zabrudzenie modułów fotowoltaicznych przekłada się na zmniejszenie produkcji energii od 6% do 8%. Różnice mogą być nawet wyższe i mogą wynikać z charakterystyki środowiska, np. pory roku, zapylenia lub położenia i kąta nachylenia paneli fotowoltaicznych.

Już od samego początku eksploatacji instalacji fotowoltaicznej dobrze jest się przyglądać procesowi spływu zabrudzeń na dole ram modułów. Oczywiste jest, że im wyższy kąt pod jakim zamontowano moduły, tym intensywniej będzie zmywana szyba ochronna. Jeśli ten będzie zbyt mały, może nastąpić narastanie zabrudzenia na dole ramy modułu i tworzenie się niewielkiego osadu o szerokości ok. 2 cm.

Mimo że nie zablokuje to promieniowania słonecznego, to jeśli jednak zostaną zasłonięte cele w modułach krystalicznych, mogą aktywować się diody obejściowe, co spowoduje wyłączenie panela z produkcji prądu. Warto też sprawdzać jak często dochodzi do trwałych zabrudzeń powierzchni szyb całego modułu. W małych instalacjach nawet niewielkie plamy mogą obniżyć generację energii o kilka procent.

Lokalizacja paneli PV - na dachu, elewacji lub na ziemi

Straty w produkcji energii mogą wynikać także z powodu wzrostu roślinności występującej w otoczeniu instalacji. Panele mogą być zamontowane na ustawionych na ziemi specjalnych stelażach co oznacza, że konieczne będzie regularne podkaszanie traw czy podcinanie krzewów oraz drzew w ich pobliżu.

Dla instalacji fotowoltaicznych zamontowanych na dachach problemem mogą okazać się wysokie drzewa, które jeszcze w czasie instalacji modułów były niewielkie, jednak z czasem znacznie się rozrosły.

Panele fotowoltaiczne - montaż na ziemi. fot Sofath

Na wielkość zacienienia wpływają również takie czynniki jak szerokość geograficzna, na jakiej została zamontowana instalacja, kąt cienia, jaki powstaje na modułach fotowoltaicznych oraz kąt ułożenia modułów względem ziemi. Należy przy tym pamiętać, że kąt zacienienia mierzony jest między obiektem zacieniającym, np. drzewa czy domy w otoczeniu, zacienioną częścią modułu a powierzchnią ziemi. Przyglądając się procesowi montażu instalacji fotowoltaicznych, bardzo rzadko przeprowadzane są analizy zacienienia, co wynika głównie z braku świadomości znaczenia takiej analizy zarówno wśród firm monterskich, jak i inwestorów. Nie bez znaczenia jest też wysoka cena zaawansowanych programów do symulacji.

źródło i zdjęcia: De Dietrich, Sofath

Autor
Aleksander Rembisz
Aleksander Rembisz

Ciągły kontakt z ludźmi to dla mnie prawdziwa przyjemność i naturalne środowisko pracy. Może właśnie dlatego w redakcji czuję się niczym ryba w wodzie. Moja przygoda z pracą w wydawnictwie i budowlaną prasą branżową zaczęła się całkiem niewinnie - ponad 20 lat temu - jeszcze na studiach. I tak oto inżynier budowlany został redaktorem. Początkowo zakres moich obowiązków obejmował przygotowanie do druku wydań branżowych, ale wraz z rozwojem mediów musiałem siłą rzeczy przebranżowić się na copywritera, moderatora forum branżowego i administratora profili redakcyjnych na platformach SM. Znajdziecie mnie na Facebook - Budomisja Złote Porady Budowlańców, Linkedin - Grupa Budujemy Dom, forum.budujemydom.pl, oraz ślad po mnie na portalach budujemydom.pl i budownictwob2b.pl.