Panele laminowane są korzystniejszą cenowo alternatywą dla parkietu i wykładzin. Łatwo się je czyści i są niezwykle wytrzymałe. Inną zaletą jest szeroki wachlarz wzorów.
Panele można bez problemu ułożyć samodzielnie, nie jest to skomplikowane. Ułatwia to zatrzaskowy system montażu bez użycia kleju.
Przygotowanie podłoża i kierunek układania
Pierwszym krokiem jest przygotowanie podłoża. Jeśli panele będą bezpośrednio układane na podłożu jastrychowym, trzeba najpierw dokładnie odkurzyć, pozbyć się ewentualnych pozostałości po farbach czy tynku i rozłożyć folię polietylenową chroniącą przed wilgocią. Zaleca się też izolacji akustycznej dostosowanej do podłoża.
Najbardziej powszechnie stosowana pianka izolacyjna o grubości 2 mm nie jest wskazana w przypadku, gdy pomieszczenie jest ogrzewane. Wtedy należy użyć podkładu dedykowanego, który charakteryzuje się niskim współczynnikiem oporu cieplnego - podpowiada Krzysztof Pacanowski, menadżer Wolfcraft w Lange Łukaszuk. Dodaje, że wygodnym rozwiązaniami są także podkłady trzy w jednym ze zintegrowaną folią paroizolacyjną i taśmą.
Kolejnym krokiem jest wybranie kierunku układania. Jeśli wybrany zostanie kierunek wzdłuż padania światła, łączenia zginą wśród paneli i będą mniej zauważalne.
Kierunek może również optycznie powiększyć pomieszczenie. Wąskie wydadzą się znacznie szersze, jeżeli panele ułożymy wzdłuż krótszej ściany - doradza ekspert.
Podłogi z laminatu układa się na podłożu metodą pływającą, co oznacza, że podłoga nie jest przyklejona do podłoża lub nie jest do niego przytwierdzona na stałe.
Panele trzeba układać z zachowaniem odpowiednich odstępów od ścian tak, aby mogły się rozszerzyć podczas zmian temperatury i wilgotności powietrza. Trzeba zostawić min. 10 mm odstępu między panelem i ścianą. Luki potem maskuje się listwami przypodłogowymi.
Układanie podłogi laminowanej krok po kroku
- Krok 1. Rozpoczyna się, układając pierwszy rząd paneli wzdłuż ściany. Trzeba zaznaczyć wszelkie nierówności na panelu przy pomocy kątownika, a następnie wyciąć je wyrzynarką.
- Krok 2. Teraz zaznacza się ostatni panel w rzędzie. Trzeba więc przyłożyć go równolegle do rzędu już ułożonych paneli. Układa się na nim kątownik i równa jego ramię z dolnym brzegiem przedostatniego w rzędzie, po czym zaznacza ołówkiem odpowiednią linię cięcia.
- Krok 3. Odpowiednią długość panelu docina się gilotyną. Szybkie i bezpieczne cięcia prawie wszystkich rodzajów paneli laminowanych zapewnia gilotyna Wolfcraft VLC 800 - poleca Krzysztof Pacanowski. - Możemy nią ciąć również panele z izolacją akustyczną, jak również te winylowe oraz płytki . Alternatywą dla gilotyny jest przesuwna piła ukośna np. Scheppach HM80LXU.
- Krok 4. Przycięty panel umieszcza się na końcu aktualnie układanego rzędu i montuje kolejny. Potrzebna będzie część panelu, która pozostała po przycięciu. Trzeba pamiętać o tym, aby przesunięcie fug poprzecznych pomiędzy poszczególnymi panelami wynosiło co najmniej 40 cm. Nie jest to oczywiście jedyny sposób układania. W zależności od metody można uzyskać inne wzory. Popularna jest szkoła przesunięcia 1/3 - rząd paneli jest przestunięty w stosunku do kolejnego o 1/3 długości panelu. Inne analogiczne metody to przesunięcie 1/2.
- Krok 5. Po rozłożeniu pierwszego rzędu tworzy się szczeliny dylatacyjne, umieszczając kliny między pierwszym rzędem paneli a ścianą. W momencie uzyskania pożądanego odstępu i po ustawieniu klinów zachowują one swoją pozycję i grubość. W wybranym punkcie styku zawsze należy umieszczać dwa kliny.
- Krok 6. Montaż kolejnych rzędów rozpoczyna się od połączenia dłuższych krawędzi paneli, wsuwając ich pióro we wpust już ułożonych. Te w kolejnych rzędach trzeba przesunąć wobec siebie o minimum 40 cm i docisnąć do podłoża. W nieco starszych systemach zatrzaskowych wszystkie z kolejnego rzędu muszą w pierwszej kolejności zostać ze sobą zmontowane i dopiero wówczas kolejny rząd może zostać połączony z tym poprzednim.
- Krok 7. Wszystkie systemy podłogowe wymagają dodatkowego nieznacznego wyrównania połączeń paneli bez fug za pomocą młotka i łyżki dociągającej. Najlepiej użyć dobijaka drewnianego, aby niczego nie uszkodzić.
- Krok 8. Kiedy ułożone panele są już przy brzegu pierwszego rozwiniętego pasma izolacji akustycznej, trzeba rozwinąć kolejny rząd. Brzegi należy umocować taśmą klejącą tak, aby pasma izolacji nie nasuwały się na siebie.
- Krok 9. Różnicę w wysokości podłóg niweluje się profilem wyrównującym. Jego dolną część - szynę - mocuje się bezpośrednio do podłoża, a następnie układa podłogę (z zachowaniem 10 mm dylatacji). Ostatnim etapem jest montaż górnego elementu profilu do szyny.
- Krok 10. W miarę możliwości szerokość ostatniego rzędu paneli nie powinna być mniejsza niż 5 cm. W trakcie montażu ostatniego rzędu trzeba pamiętać o pozostawieniu10 mm szczeliny dylatacyjnej. Odznaczając ostatni rząd przy pomocy przymiaru do paneli, nie trzeba się martwić o zachowanie odpowiedniej dylatacji, gdyż przyrząd uwzględnia ją automatycznie.
- Krok 11. Teraz trzeba dociągnąć ostatni rząd bez fug, do czego przyda się specjalny dociągacz. Dzięki niemu panel zostanie mocno przywarty do ułożonej wcześniej partii.
- Krok 12. Teraz przechodzi się do pomiaru skosu listew przypodłogowych. Wykonać to można bez problemu, stosując przymiar i skrzynkę uciosową (np. Wolfcraft oferuje to urządzenie w dwóch rozmiarach). Przymiar umieszczamy w rogu pomieszczenia tak, aby oba ramiona dokładnie przylegały do ścian. Następnie blokujemy ramiona w danej pozycji przy pomocy zintegrowanego pokrętła. Przymiar automatycznie dokona dokładnego odczytu kąta naroża i ustali kąt cięcia listwy przypodłogowej - sugeruje Krzysztof Pacanowski z Lange Łukaszuk.
- Krok 13. Pora na krok ostatni - cięcie skośne listew przypodłogowych oraz ich montaż. Dzięki regulowanemu przymiarowi, będącego jednocześnie skrzynką uciosową, do wykonania tego zadania potrzeba będzie tylko dobra piła. Krzysztof Pacanowski poleca wyjątkowo piłę japońską marki Wolfcraft. Jest wykonana ze stali narzędziowej, nierdzewnej. Nadaje się do drewna i plastiku. Wykorzystamy ją z powodzeniem do cięcia listew przypodłogowych - mówi ekspert. Odpowiednia jest także piła ukośna. Szybki i pewny montaż listew, bez względu na podłoże, umożliwi nam dobrze dobrany klej i pistolet wyciskający Wolfcraft MG 200. Jego dużą zaletą jest automatyczna funkcja blokady kapania, zapobiegająca niekontrolowanemu wypłynięciu kleju.
Remont podłogi to idealna okazja do ukrycia kabli. Pod odpowiedniej wielkości listwą z łatwością ukryjemy przewody telefoniczne, głośnikowe oraz kable antenowe - podpowiada Krzysztof Pacanowski.
Samodzielne wykonanie listew przypodłogowych pozwoli nie tylko zaoszczędzić pieniądze, ale umożliwi również ułożenie przewodów według indywidualnych potrzeb.
źródło i zdjęcia: Lange Łukaszuk