Od 2013 roku, kiedy to po raz pierwszy opublikowano Raport o Szczęściu na Świecie (World Happiness Report), w prezentowanym w nim rankingu Dania ani razu nie opuściła podium. Jednak dopiero ostatnio niektórzy spośród jej mieszkańców zaczęli traktować swój sposób na dobre życie jako towar eksportowy. "Hygge", jak go określają, znalazło się w efekcie na drugim miejscu publikowanej przez prestiżowe wydawnictwo HarperCollins listy słów roku (w zestawieniu najpopularniejszych w 2016 r. nowych zwrotów wyprzedził je jedynie "Brexit"). Termin, pochodzący od duńskiego "pocieszać, cieszyć", oznacza "praktykę tworzenia przytulnego i przyjemnego otoczenia, które wspiera dobre samopoczucie". Podpowiadamy, jak w praktyce realizować założenia tej koncepcji we własnej łazience.
Skandynawska prostota
- "W duńskim designie najbardziej liczy się estetyka i piękno, ale zawsze jest w nim również element funkcjonalności. Przedmioty projektuje się tak, żeby można było ich używać – nie są eksponatami na wystawie, których nie wolno dotknąć. Coś, co jest piękne, lecz przy tym zanadto luksusowe i ekstrawaganckie, nie pasuje do odprężonej, niewyszukanej atmosfery, która stanowi klucz do hygge" – pisze w książce "Hygge – duńska sztuka szczęścia" autorka, Marie Tourell Søderberg. By wcielić to przesłanie w przestrzeń własnej łazienki, warto więc sięgać po ładne, ale zarazem proste wyposażenie, w którym estetyka idzie w parze z wygodą użytkowania i wydajnością eksploatacji.
- "Choć pierwszym skojarzeniem ze skandynawskim designem jest minimalizm formy, stosując jego zasady warto pamiętać o kwestiach funkcjonalności" – mówi Katarzyna Choniawko, ekspert Armatury Kraków.
- "Wśród wyposażenia łazienkowego w tym zakresie wyróżniają się: baterie ze zmniejszającym zużycie wody napowietrzaczem, spłuczki z dwoma przyciskami, pozwalającymi zadecydować, jaka objętość zostanie użyta i wszelkie meble wykonane z materiałów, które oprą się wilgoci i oddziaływaniu stosowanych w tym pomieszczeniu środków chemicznych" – wymienia.
Natura, relaks i odrobina luksusu
- "Zaproś do swojej łazienki naturę – wstaw do niej blat lub półki z drewna, wiklinowy kosz na pranie albo kilka lubiących wilgoć roślin. I podaruj sobie odrobinę luksusu na co dzień dzięki ciepłym, czystym ręcznikom. Zadbaj też o delikatne, ciepłe światło – łazienka (jak każdy inny pokój) to świetne miejsce na świeczki. W łazience masz czas na refleksję i chwilę dla siebie" – radzi w książce Søderberg Christina B. Kjeldsen.
Meble w kolorze naturalnego drewna nie tyko przywołają skojarzenia z lasem i przyrodą, ale także pomogą zorganizować przybory, akcesoria i kosmetyki – tak, by z jednej strony wszystko było pod ręką, a zarazem jak najmniej przedmiotów znajdowało się na widoku. Szczególnie poleca się w tym kontekście szafki z pojemnymi szufladami i wysokie, zabudowane słupki z kilkoma półkami.
W literaturze na temat hygge często wspomina się o kluczowym dla relaksu i odprężenia odpowiednim natężeniu światła. Wymiernym dowodem na to, jak popularne są wśród Duńczyków świeczki jest fakt, że ich średnie zużycie na osobę jest w tym kraju 4 razy wyższe od wartości przeciętnej dla Unii Europejskiej. Wynosi niemal 6 kilogramów. Alternatywą dla osób nie przepadających za stearynowymi źródłami światła są lampki diodowe o ciepłej temperaturze barwowej. W sklepie łatwo poznamy je po oznaczeniu "2 700 K". Dopełnieniem nastrojowych chwil spędzonych w łazience może być korzystanie z baterii posiadających sprzyjające relaksowi funkcje.
- "Godnym uwagi rozwiązaniem są deszczownice, umożliwiające ustawienie intensywności kąpieli: od lekkiej mżawki po intensywne strumienie" – mówi Katarzyna Choniawko.
- "Prócz tradycyjnej słuchawki prysznicowej, tego typu modele wyposażone są w głowicę, umiejscowioną w centralnym punkcie kabiny. Masaż uzyskany poprzez rozproszenie wody równomiernie po całym ciele, rozluźnia mięśnie oraz wpływa pozytywnie na krążenie krwi" - mówi ekspert Armatury Kraków.
Dla osób lubiących długie kąpiele – szczególnie tych posiadających łazienkę o większym metrażu – dobrym rozwiązaniem będzie wanna z hydromasażem.
Własne, przytulne miejsce na Ziemi
- "Dla mnie hygge oznacza szukanie ciepła i komfortu w domu, kiedy na zewnątrz jest zimno i ciemno. Uwielbiam być na świeżym powietrzu, ale tylko dzięki pewności, że w każdej chwili mogę wrócić do domu i zamknąć za sobą drzwi" – opowiada cytowany w "Hygge – duńska sztuka szczęścia" Jakob Nyholm Jessen.
W świetle tej wypowiedzi, idealna łazienka powinna być, ciepła, zaciszna i "nasza własna". W jej indywidualizacji mogą pomóc zarówno urządzenia uwzględniające nasze preferencje, jak zachowująca ustawienia temperatury bateria termostatyczna, jak i najprostsze zabiegi, polegające na uzupełnieniu wystroju łazienki przedmiotami, które lubimy i które dobrze się nam kojarzą.
źródło i zdjęcia: Armatura Kraków