Użytkowanie i czyszczenie podłogi drewnianej: najczęściej popełniane błędy
Jeszcze nie jest tak brudno, czyli rzadkie sprzątanie
Podłogę warto sprzątać na bieżąco (zwłaszcza w przypadku miejscowych zabrudzeń), a raz w tygodniu należy odkurzyć całą powierzchnię i w razie potrzeby ją także umyć. Tak traktowana podłoga odwdzięczy się pięknym wyglądem i przedłużoną trwałością.
To tylko kilka ziarenek piasku, czyli lekceważenie małych zagrożeń
Ziarenka piasku, które wnieśliśmy do mieszkania i których nie usunęliśmy, szybko "rozejdą się" po całej powierzchni podłogi. Wtedy zadziałają niczym papier ścierny – powolutku zaczną rysować parkiet, aż ten zmatowieje, a w skrajnych przypadkach zniszczą wykończenie podłogi i konieczna będzie renowacja – wyjaśnia Dariusz Turski, ekspert marki PALLMANN – środków do wykończenia i pielęgnacji podłóg drewnianych.
I pomyśleć, że można temu zapobiec chwytając niezwłocznie za zmiotkę i szufelkę lub mop na sucho, które pomagają na bieżąco pozbyć się niechcianych drobinek. To bardzo proste, a jakie korzystne!
Drewno jest wytrzymałe, czyli ostre traktowanie podłogi
Przy sprzątaniu z kolei jest ważne używanie odpowiedniej końcówki do odkurzacza – spośród dostępnych opcji, wybierajmy raczej te z miękkimi szczotkami. Dzięki temu ryzyko spowodowania przypadkowych rys zostanie zminimalizowane.
A jak na nasz parkiet mogą wpłynąć popularne "domówki"?
Wiadomo przecież, że szpilki to przyjaciółki wielu kobiet, jak zatem pojawić się na imprezie bez nich? Niestety drewno i buty na obcasie nie są dobrym połączeniem. Lepiej unikać takich sytuacji, co oczywiście nie oznacza, że musimy naszym gościom nakładać tuż za progiem filcowe kapcie.
Jeśli wiemy, że nasz dom będzie często odwiedzany przez gości, już na etapie wykańczania warto pomyśleć o zastosowaniu na podłogę lakieru lub oleju o wyższej wytrzymałości – np. takiego, który stosuje się w przypadku powierzchni w miejscach użyteczności publicznej. Nowoczesne lakiery charakteryzuje naprawdę wysoka wytrzymałość – za przykład może posłużyć lakier Pall X 98, którym została wykończona podłoga w… lotniczym hangarze! – radzi Dariusz Turski.
Ostro potrafią traktować podłogę także… dzieci. Niezliczona ilość rozlanych płynów, kilometry wyjeżdżone małymi rowerkami czy samochodzikami, niszczycielska moc klocków czy piękne dzieła sztuki malowane wprost na parkiecie… Z tym wszystkim musi zmierzyć się nasza podłoga. Tymczasem by zapobiec trwałym uszkodzeniom, wystarczy jedynie dość szybko reagować – wycierać rozlane soczki, farbki, a naszych milusińskich namawiać do zabawy na dywanikach.
Lanie wody, czyli zbyt obfite zmywanie podłogi
Co za dużo to niezdrowo, czyli brak umiaru w stosowaniu środków pielęgnacyjnych
Wielokrotnie zdarza mi się odpowiadać na pytania, dlaczego podłoga po stosunkowo krótkim czasie użytkowania matowieje – mówi Dariusz Turski, ekspert PALLMANNa. – Zwykle powód jest prozaiczny – na powierzchni podłogi znajduje się zbyt duża ilość środków pielęgnacyjnych.
Twierdzenie, że podłoga drewniana jest szczególnie wymagająca pod względem użytkowania, nie jest do końca słuszne. Wystarczy bowiem przestrzegać kilku zasad, by cieszyć się piękną podłogą przez wiele lat. Jeśli jednak posadzka z biegiem lat przestanie spełniać nasze wymogi estetyczne – wystarczy ją odnowić, by zyskać praktycznie taki sam efekt, jaki mieliśmy po jej zamontowaniu. To magia dostępna tylko dla posiadaczy drewnianych podłóg.
źródło i zdjęcia: UZIN