Przepisy nakazują, aby między zbiornikiem oczyszczalni, a studnią z której pobierana jest woda (niekoniecznie do celów spożywczych), zachować odległość nie mniejszą niż 15 metrów. To zwykle da się zrealizować nawet na małej działce.
Gorzej z odległością między odbiornikiem ścieków oczyszczonych (studnia chłonna, drenaż, tunele rozsączające itp.), a studnią. Tu minimalna odległość wynosi aż 30 metrów. Przepis ten ma zastosowanie do studni istniejących ale również planowanych. Oznacza to, że musimy brać pod uwagę potencjalne studnie, które chcieliby wybudować sąsiedzi w przyszłości (ze względu na możliwe ograniczenie prawa do swobody zabudowy).
Na bardzo małych działkach, może stanowić to nie lada wyzwanie. Nie jest natomiast żadnym problemem wysoki poziom wód gruntowych. W skrajnym wypadku można zastosować przepompownię i oczyszczone ścieki doprowadzać do odbiornika (poletko drenażowe, studnia chłonna) wyniesionego do nasypu, tzw. kopca infiltracyjnego.
Aby zamaskować kopiec, można zaprojektować na nim np. efektowny skalniak, przez co stanie się ciekawym elementem architektury ogrodowej.
źródło i zdjęcia: EKO-BIO