Jakie ocieplenie na poddasze jest najlepsze? Znamy odpowiedź!

Twoje poddasze może być największym złodziejem ciepła w całym domu – i nawet o tym nie wiesz. Dobrze wykonane ocieplenie wełną mineralną to nie tylko sposób na niższe rachunki za ogrzewanie, ale też realna poprawa komfortu życia. W tym artykule pokazujemy krok po kroku, jak ocieplić poddasze skutecznie, bez błędów i bez zbędnych kosztów. 

Jakie ocieplenie na poddasze jest najlepsze? Znamy odpowiedź!
climowool sp. z o.o. Izolacje termiczne i akustyczne z mineralnej wełny szklanej
Dane kontaktowe:
605 455 792, 695 510 872
1 Sierpnia 6 02-134 Warszawa

PokażUkryj szczegółowe informacje o firmie

Czego dowiesz się z artykułu?

Dlaczego warto ocieplić poddasze?

Nie ma lepszego sposobu na obniżenie rachunków za ogrzewanie niż porządna izolacja termiczna. A skoro najwięcej ciepła ucieka przez dach, to właśnie poddasze jest miejscem, gdzie warto zacząć. W dodatku, dobrze ocieplony dach to nie tylko niższe koszty zimą, ale też przyjemny chłód latem — szczególnie w pomieszczeniach użytkowych pod skosami, które potrafią nagrzewać się jak piekarnik.

Ocieplenie wełną mineralną działa tu jak naturalna bariera — zatrzymuje ciepło tam, gdzie powinno być. Ale to nie wszystko. Wełna mineralna dodatkowo wygłusza pomieszczenia, odporna jest na ogień i świetnie znosi próby czasu. Jeśli więc szukasz materiału, który jest sprawdzony i bezpieczny — właśnie znalazłeś.

Ile kosztuje ocieplenie poddasza i od czego zależy?

Zanim ruszysz po rolki wełny do marketu budowlanego, musisz wiedzieć jedno: koszt całej inwestycji zależy od wielu czynników. Przede wszystkim od powierzchni poddasza, grubości ocieplenia oraz rodzaju wybranego materiału.

Wełna mineralna nie jest najtańsza na półce, ale jej stosunek ceny do jakości to prawdziwy złoty środek. Do tego dochodzą akcesoria: folie paroizolacyjne, taśmy uszczelniające, profile, a czasem i stelaż, jeśli planujesz zabudowę z płyt GK.

Na rynku znajdziesz też pianki PUR i styropian, ale to wełna mineralna najczęściej wygrywa w domach jednorodzinnych, zwłaszcza tam, gdzie liczy się elastyczność i bezpieczeństwo pożarowe. A co z kosztami robocizny? Możesz je wyeliminować, robiąc wszystko samemu. Tylko pamiętaj — ocieplenie to nie tylko „upychanie” wełny między krokwiami. To przemyślany system warstw, który musi być szczelny i trwały.

Jaką wełnę wybrać? Na co patrzeć?

Nie każda wełna nadaje się na każde poddasze. Szukając odpowiedniego materiału, skup się na współczynniku przewodzenia ciepła (lambda). Im niższy, tym lepiej — bo mniej ciepła ucieka przez warstwę izolacji. Dobra wełna na poddasze powinna mieć λ ≤ 0,035 W/mK. Równie ważna jest sprężystość materiału — to dzięki niej łatwo i szczelnie wypełnisz wszystkie zakamarki.

Wełna występuje w postaci mat, rolek lub płyt, o różnych grubościach. Najczęściej stosuje się dwie warstwy: pierwszą między krokwiami (np. 15 cm), drugą pod krokwiami (kolejne 15–20 cm). W sumie daje to około 30–35 cm grubości — i to właśnie taka warstwa zapewnia już porządną izolację termiczną.

Jak przygotować poddasze do ocieplenia?

Nie rzucaj się od razu na montaż. Najpierw sprawdź, w jakim stanie jest konstrukcja dachu. Czy krokwie są zdrowe, suche, bez oznak pleśni czy grzyba? Jeśli widzisz coś podejrzanego — zatrzymaj się. Trzeba najpierw osuszyć, zakonserwować, ewentualnie wymienić uszkodzone elementy. Bez tego izolacja to pieniądze wyrzucone w błoto.

Kolejny krok to dokładne pomierzenie rozstawu krokwi. Dlaczego to ważne? Bo dzięki temu wiesz, jak szerokie odcinki wełny musisz przyciąć, by trzymały się same na wcisk. Potem montujesz folię paroizolacyjną, która chroni przed wilgocią z wnętrza domu. I dopiero wtedy można zabierać się za układanie izolacji.

Jak ocieplić poddasze krok po kroku?

Cały proces jest do ogarnięcia samodzielnie, jeśli tylko masz trochę cierpliwości i podstawowe narzędzia.

Najpierw kładziesz pierwszą warstwę wełny między krokwiami, dociskając ją dokładnie tak, by nie powstawały mostki termiczne. Jeśli konstrukcja na to pozwala, dobrze jest zostawić szczelinę wentylacyjną między wełną a poszyciem dachowym.

Następnie mocujesz drugą warstwę wełny poprzecznie, pod krokwiami. Tu przyda się system stelaży lub uchwytów, które będą trzymały wełnę na miejscu i ułatwią montaż płyt gipsowo-kartonowych.

Na koniec przyklejasz lub zszywasz folię paroizolacyjną, starając się zachować jak największą szczelność — każda nieszczelność to zaproszenie dla wilgoci. Użyj specjalnych taśm do łączeń, bo zwykła taśma klejąca to zdecydowanie za mało. Potem możesz już zamykać wszystko płytami GK i przygotowywać poddasze do wykończenia.

A jeśli chcesz poprowadzić przewody elektryczne czy wodne — zrób to zanim położysz drugą warstwę wełny. Unikniesz wtedy przecinania izolacji i problemów z mostkami cieplnymi.

Dlaczego poddasza jest ważne?

Dobrze wykonana izolacja poddasza to coś więcej niż tylko sposób na ciepłe zimowe wieczory. To decyzja, która wpływa na cały komfort życia w Twoim domu przez długie lata. Oszczędzasz na ogrzewaniu, chronisz konstrukcję przed wilgocią, poprawiasz akustykę wnętrz, a przy okazji zwiększasz wartość nieruchomości. To inwestycja, która zwraca się szybciej, niż myślisz — i to nie tylko w złotówkach, ale i w jakości życia.

A jeśli szukasz sprawdzonego materiału, sięgnij po wełnę mineralną od renomowanych producentów, takich jak climowool. To rozwiązanie, które sprawdzi się zarówno na poddaszu użytkowym, jak i nieużytkowym strychu. Bo ciepło warto zatrzymać tam, gdzie jest naprawdę potrzebne — pod Twoim dachem.

źródło: climowool sp. z o.o.

fot. otwierająca: Adobe Stock

Autor
Sebastian Malinowski
Sebastian Malinowski
Z mediami związany od ponad 25 lat. Przygodę w prasie zaczynał jako redaktor w magazynie komputerowym ENTER, następnie przez wiele lat związany z magazynem komputerowym PC Format. W branży budowlanej od 2019 roku - na początku jako redaktor online w miesięczniku Murator, obecnie jako redaktor prowadzący serwis BudownictwoB2B.pl. Autor artykułów poradnikowych, majsterkowicz i ogrodnik. Wolny czas spędza w bliskim kontakcie z naturą, remontując swoją starą chałupę na Kurpiach.