Masz smartfon, masz władze nad światłem wokół domu – rynek oświetlenia pełnymi garściami czerpie pomysły z innych dziedzin życia. Jednym z wiodących trendów jest to, by światłem przed wejściem, na tarasie, na podjazdach i ogrodowych ścieżkach sterować wygodnie z własnego centrum dowodzenia. To proste, wygodne i praktyczne.
Inteligentne lampy LED
Nowoczesne lampy muszą pięknie wyglądać – to oczywiste. Ale to za mało – muszą też świecić tak, jak chcemy i wtedy, gdy nam to potrzebne. Tu z pomocą przychodzi nowoczesna technika.
– We wszystkie te atuty są wyposażone m.in. lampy ścienne z rodziny iHF firmy Steinel. Doskonale sprawdzają się zarówno przy wejściu do domu, jak i na podjazdach, elewacjach czy na ścieżkach wokół domu – podpowiada Radosław Szczebak, menadżer produktu z Lange Łukaszuk, ekspert branży oświetlenia LED i automatyki oświetleniowej. – Wyglądają atrakcyjnie, to oczywiste, ale na tym nie koniec: wbudowany w nie nowoczesny czujnik iHF aktywuje się wyłącznie wtedy, gdy w pobliżu pojawia się człowiek. Nie włączy światła niepotrzebnie, np. gdy poruszają się liście na pobliskim drzewie, pada deszcz czy przed ogród przechodzi zwierzę. A na dodatek wszystkim możemy sterować, korzystając ze specjalnej, darmowej aplikacji w smartfonie – wyjaśnia.
Inteligentne lampy LED z rodziny iHF (L830/835/840) oferują przebogaty zestaw możliwości. Ich czujnik działa w promieniu 5 m, a jego skuteczny kąt wykrywania to 160°. Można je łatwo połączyć w grupy i skalibrować (za pośrednictwem bluetooth), posługując się wspomnianą, intuicyjną aplikacją w smartfonie. To właściciel decyduje, czy mają świecić w trybie nocnym (z mocą od 10 do 50%), czy włączać się stopniowo, czy też wybierze 4-godzinny tryb ręczny. Samodzielnie decyduje też o zasięgu oświetlenia, czasie świecenia i natężeniu światła (o temperaturze barwowej 3000 K). Pobór mocy to 9,5 W.
Co więcej, by skutecznie oświetlić np. długi podjazd, taras czy ścieżki, można włączyć do stworzonego samodzielnie systemu należącą do tej samej inteligentnej rodziny lampę Steinel GL 80 LED iHF. Ta dysponuje równie znakomitymi możliwościami technicznymi, jak jej „ścienne” siostry.
– Wypada dodać, że montaż wszystkich tych lamp jest niezwykle intuicyjny, a użyte materiały najwyższej jakości gwarantują sprawną pracę w szerokim zakresie temperatury – od minus 20 do plus 40 stopni – podkreśla ekspert z Lange Łukaszuk.
Niemożliwe? Lampa, która świeci, "widzi" i "mówi"!
Innym rozwiązaniem, które idealnie wpisuje się w ten trend, łączący nowoczesny design i niepowtarzalne walory użytkowe, są wielofunkcyjne urządzenia o cechach lampy (świecą wtedy, gdy chcemy, tak, jak chcemy, tak długo, jak tego potrzebujemy), kamery i ultranowoczesnego domofonu.
Na takie właśnie połączenie pozwala oprawa Steinel z kamerą L 600 Cam. Możliwości tego ultranowoczesnego kinkietu są naprawdę imponujące. Natychmiast po wykryciu ruchu czujnik podczerwieni uruchamia ciepłe światło (3000 K), a dzięki specjalnej, darmowej aplikacji w smartfonie lub na tablecie właściciela pojawia się komunikat, że ktoś stoi przed drzwiami wejściowymi.
– Wystarczy integracja urządzenia z domową siecią WiFi, żeby dzięki wbudowanej w oprawę kamerze nie tylko zobaczyć gościa, ale też rozmawiać z nim. Co więcej, z tej możliwości można korzystać, nawet będąc setki kilometrów od miejsca zamieszkania! – opowiada o jego zaletach Radosław Szczebak. – Na dodatek, po wykryciu ruchu, urządzenie zapisuje obraz na wewnętrznej karcie pamięci SD. Sensor śledzi wszystko w odległości do 10 metrów – tłumaczy.
A, przypomnijmy, wszystkim „dowodzimy”, korzystając ze smartfonu. Nic dziwnego, że ta nowość wśród lamp zewnętrznych cieszy się szybko rosnącą popularnością.
Lampy do ogrodu
Jeśli jednak komuś nie w smak na dodawanie do swojego smartfonu kolejnej funkcji, a chce wygodnie sterować światłem wokół domu, może sięgnąć po inne, praktyczne rozwiązania. Skoro bowiem zadbaliśmy o estetykę, sprawmy, by wszystko, co ładne wokół domu, było widoczne – również w nocy. Ot, choćby egzotyczne rośliny, krzewy czy kaskady, których zadaniem jest zdobienie otoczenia.
– W tej roli świetnie sprawdzi się lampka Paulmann Plug&Shine Spotlight o kącie świecenia 100°. Jest elegancja jak i praktyczna, a przy tym wytrzymała na czynniki atmosferyczne, ponieważ posiada stopień ochrony IP 67 – mówi Urszula Len, menadżer marki Paulmann w Lange Łukaszuk. – Dodatkowo, wszystkie lampy z rodziny Plug&Shine można połączyć w system, aranżując przestrzeń zgodnie z potrzebami. Możemy je przełączać, ściemniać i rozjaśniać w dowolny sposób za pomocą lub aplikacji Zigbee – dodaje. Pobór mocy w przypadku tej lampki to ledwie 6 W, a w zamian oferuje białe, ciepłe światło o temperaturze barwowej 3000 K.
Piękne rośliny już widoczne – teraz pora zadbać o ścieżki, podjazdy i miejsca, w których lubimy usiąść i odpocząć. W tym przypadku warto sięgnąć po inny produkt Paulmanna z serii Plug&Shine – jeden ze stożków, np. ten, który oświetla ważne miejsca pod kątem 90°.
– To rozwiązanie jest jednym z elementów systemu, o których już wspomnieliśmy: ma wszystkie jego zalety, a na dodatek zostało wyposażone w solidną nóżkę z wytrzymałego aluminium. Doskonale nadaje się do oświetlenia ważnych przestrzeni w naszym otoczeniu. Wśród produktów z rodzin Plug&Shine każdy znajdzie taki, który będzie spełniał jego potrzeby – zapewnia ekspertka z Lange Łukaszuk.
Jednym z takich pomysłów jest elastyczna taśma neonowa Paulmann Plug&Shine 5 m. Dzięki niej możemy stworzyć linię światła bez widocznych punktów LED i ukształtować ją w dowolny sposób. – To umożliwia estetyczne i praktyczne oświetlenie brzegów ścieżek ogrodowych, rabatek czy krawędzi tarasu – wyjaśnia Urszula Len. – Podobnie, jak innymi lampami z tej serii, tak i tą możemy wygodnie sterować, posługując się specjalnym pilotem. Jeśli cały system zamontujemy, dbając o odpowiednie akcesoria, nasz ogród nabierze dodatkowego blasku – mówi ekspertka z Lange Łukaszuk.
Co nie bez znaczenia, wszystkie te rozwiązania korzystają tez z technologii LED, co oznacza mniejsze opłaty za prąd. Ale taki skutek uboczny w postaci odchudzenia rachunków za energię elektryczną nie powinny raczej nikogo przestraszyć
źródło i zdjęcie: Lange Łukaszuk