1. Brak uwzględnienia rekuperacji na etapie projektu domu.
2. Wybudowanie kominów do wentylacji grawitacyjnej.
3. Zakup okien z nawiewnikami.
4. Wybór nie mającej doświadczenia w montażu rekuperacji "ekipy od wszystkiego".
5. Uruchomienie systemu rekuperacji, gdy w domu trwają jeszcze prace wykończeniowe, np. tynkarskie.
6. Wietrzenie poprzez otwieranie okien.
7. Używanie systemu rekuperacji wyłącznie na jednym biegu.
Ad 1 i 2.
Rekuperację najlepiej jest uwzględnić, gdy dom jest na etapie projektu. Można wtedy przewidzieć optymalne trasy prowadzenia instalacji, przejścia przez stropy oraz pomieszczenie na montaż rekuperatora. Z projektu architektonicznego budynku eliminuje się też kominy do wentylacji grawitacyjnej (i tak musiałyby zostać zaślepione), a niższe zapotrzebowanie budynku warto uwzględnić przy obliczaniu strat cieplnych na wentylacji (szczególnie ważne przy pompie ciepła).
Na etapie projektu przy planowaniu rozmieszczenia punktów nawiewnych i wywiewnych rekuperacji uwzględnia się również inne elementy w pomieszczeniach: np. kabinę prysznicową w łazience, czy kominek w salonie.
Ad 3.
Okna w domu z rekuperacją powinny być maksymalnie szczelne: bez jakichkolwiek nawiewników. Całe potrzebne powietrze dostarcza rekuperacja. Okna pozbawione dodatkowych 'gadżetów" są również tańsze!
Ad 4.
Wybierz raczej firmę wyspecjalizowaną w rekuperacji niż firmę od wszystkich instalacji. Błędy popełnione na etapie projektu lub wykonawcze na etapie montażu potrafią sprawić, że system nie tylko nie osiągnie zakładanych oszczędności na ogrzewaniu, ale również nie zapewni optymalnego komfortu w domu.
Ad 5.
Montaż rekuperatora i uruchomienie systemu to ostatni etap. Pamiętaj, by zrobić to dopiero po zakończeniu prac wykończeniowych: najlepiej już po pomalowaniu ścian. To bardzo częsty błąd: inwestorzy albo chcą oczyścić dom po tynkowaniu i szpachlowaniu, albo osuszyć ściany. Nie wolno! Instalacja, czyli kanały wentylacyjne, a i sam wymiennik ciepła w rekuperatorze może ulec wtedy poważnemu zanieczyszczeniu i awarii!
Ad 6.
Dom z rekuperacją wietrzy się sam przez cały czas: zużyte powietrze jest wyciągane, świeże przefiltrowane powietrze nawiewane. Zamknijcie okna! Ich otwieranie nie jest już potrzebne. Wiemy, że 'przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka': jesteśmy przyzwyczajeni do wietrzenia przez otwarcie okien, ale...nie potrzeba! Latem wpuścimy do domu insekty i kurz, a zimą wychłodzimy go.
Pamiętaj: możesz otworzyć okno, ale nie musisz!
Ad 7.
Sterownik rekuperatora najlepiej zaprogramować w taki sposób, by uwzględniał rytm dobowy domowników. Gdy w domu między 7.30 a 17.30 nikogo nie ma, system pracować może na najniższym 1 biegu lub nawet na trybie nieobecności. Poza tymi godzinami dobrze jest ustawić 1 lub 2 bieg, w zależności od ilości osób, która w tym czasie przebywa w pomieszczeniach. Biegi regulujemy również w zależności od pory roku: niższe podczas najwyższych i najniższych temperatur, wyższe w porach przejściowych.
Gdy gotujesz bigos czy kalafior (BTW: lepszy od gotowanego jest pieczony w piekarniku;), smażysz rybę lub przypalisz owsiankę, przełącz system na krótkie przewietrzanie. Nieprzyjemnego zapachu pozbędziesz się dużo szybciej.
Samo korzystanie z rekuperacji przypomina korzystanie z pieca gazowego: jest prawie bezobsługowe. Raz w roku zrobić trzeba przegląd techniczny (w Rekuperatory.pl 250 zł), a raz na 3 mce wymienić filtry. To wszystko.
źródło i zdjęcia: Rekuperatory.pl