Wielu z nas zdecydowało się na montaż klimatyzacji, która w czasie długotrwałych upałów znacznie podnosi zużycie energii elektrycznej. Tylko pierwsze dni sierpnia dały rekordowy pobór mocy, pobijając tym samym wynik czerwcowy i zwiększając zagrożenie Blackoutem, który może spowodować przerwy w dostawie energii do naszych domów, biur, fabryk. Pociągnie to za sobą ograniczenia mocy produkcyjnych, wyłączenie klimatyzacji w sklepach, biurach, zatrzymanie schodów ruchomych, wyłączenie świateł.
Jak widać mamy spory wpływ na zmniejszenie lub nawet unikniecie kryzysu energetycznego. Wystarczy porównać energochłonną (rachunki za prąd, czyszczenie, dezynfekcja), głośną, wysuszającą powietrze klimatyzację z delikatną, cichą i energooszczędną markizą, która równie skutecznie potrafi nas ochronić przed przegrzaniem.
Markiza chroni przed upałem, jeszcze zanim wtargnie on do naszego domu zatrzymując promienie słońca na zewnątrz. Gęsty materiał rozprasza i odbija światło, sprawiając, że przez szyby przenika ono tylko w kilku procentach. Pokoje są lekko zacienione z nieograniczonym widokiem na zewnątrz a przy tym chronione przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym i owadami.
Dodatkowo markizy pozwalają uniknąć wielu negatywnych objawów alergicznych, które mogą być wywołane przez klimatyzację. W przypadku stosowania markiz nie mamy również do czynienia z ogromną różnicą temperatur niekorzystnie wpływającą na nasz organizm. Ponadto w przeciwieństwie do klimatyzacji, markizy działają cały czas i nie generują przy tym wysokich kosztów eksploatacji. Ich akumulatory mogą być zasilane przez darmową energię solarną, a inteligentny system sam zasłoni okna, nawet podczas naszej nieobecności.
Gorące lato nie musi być synonimem dyskomfortu, wysokich rachunków za prąd i świadomości, że przyczyniamy się do pogłębienia kryzysu energetycznego.
Postawmy na naturalne i stosunkowo tanie rozwiązanie jakim są markizy zewnętrzne.
źródło i zdjęcia: Fakro