Rekuperatory.pl: Po co nam wentylacja z odzyskiem ciepła?

Podstawową korzyścią z rekuperacji jest rzeczywiście odczuwalny komfort klimatyczny, który zapewnia stała wymiana zużytego powietrza na powietrze świeże. W domu z rekuperacją to niesamowite uczucie oddychania pełną piersią czuć w każdym kącie każdego pomieszczenia o każdej porze doby. Zapomnieć można o odświeżaczach powietrza i zapachach do kontaktów - w domu z rekuperacją pachnie świeżością.

Rekuperatory.pl: Po co nam wentylacja z odzyskiem ciepła?
REKUPERATORY.PL Systemy wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła, gruntowe wymienniki ciepła
www.rekuperatory.pl
Dane kontaktowe:

PokażUkryj szczegółowe informacje o firmie

Na dostępie do świeżego, filtrowanego powietrza korzysta również samopoczucie człowieka i zdrowie. Znikają bóle głowy i bezsenność, wzrasta witalność i energia. Wszystko dlatego, że organizm otrzymuje wysoką jakość powietrza o optymalnej zawartości dwutlenku węgla, pozbawionego kurzu i zanieczyszczeń zewnętrznych. Codziennie człowiek potrzebuje 30 kg powietrza.

Wentylacja, czyli stała wymiana zużytego powietrza na świeże w domu jest rzeczywiście bezpośrednio odpowiedzialna za nasze samopoczucie. Kolejna korzyść z rekuperacji to zmniejszenie zapotrzebowania budynku na ciepło.

Druga korzyść z rekuperacji to zmniejszenie kosztów ogrzewania budynku. O ile? To już temat na kolejny artykuł:  zmniejszenie koszów ogrzewania budynku.

Przy budowie energooszczędnego, ciepłego i szczelnego domu, nie może być mowy o innym sposobie wentylacji, niż mechaniczna z odzyskiem ciepła (rekuperacja). Żaden inny sposób poza rekuperacją nie gwarantuje stałej wymiany powietrza z jednoczesnym odzyskiem ciepła.

Zasadność rekupeRACJI jest tak dalece posunięta, że skrajnie energooszczędnego domu, czyli domu pasywnego, nie uda się wybudować bez rekuperacji.

Osiągnięcie komfortu klimatycznego podobnego do tego, jaki jest w domu z rekuperacją, nie da się osiągnąć w budynkach wentylowanych grawitacyjnie.

Proszę wyobrazić sobie obrazek: dom z rekuperacją, zima, minus 12 stopni na zewnątrz, 1 w nocy, sypie pierwszy śnieg. W pomieszczeniach temperatura +21oC. I czuć ten śnieg w powietrzu... nie wierzycie.

Uwierzcie!

Czuć też deszcz, tę miękkość świeżości w powietrzu. A jak świeżo w każdej sypialni po całej nocy.... TO NAPRAWDĘ CZUĆ.

Jeszcze jeden obrazek, z bliskiej przeszłości, może nawet teraźniejszości: mieszkanie w bloku. Wymiana starych okien na supernowoczesne: ciepłe i szczelne. Jest fajnie. Fajnie dopóki z przerażeniem nie zobaczycie kapiącej skroplonej pary wodnej na wewnętrznych stronach szyb oraz na ścianach przylegających do okien.

Tak, tak - to znak źle działającej lub braku wentylacji. Powietrze, by zostało wyciągnięte, musi skądś napłynąć. Jeżeli okna są szczelne, nie ma skąd napłynąć. W domu mamy termos, który po kilku latach tworzy brzydkie, czarne plany na ścianach, w kątach i za meblami...

Fakt, koszty ogrzewania spadają niepomiernie, ale wilgoć i zapach stęchlizny panujący w mieszkaniu nie pozwala normalnie funkcjonować. Brak prawidłowo funkcjonującej wentylacji potrafi doprowadzić niejednego oszczędnego do ciężkiego bólu głowy. A jego dom do stanu wymagającego generalnego remontu już po jednym sezonie grzewczym.

źródło i zdjęcie: Rekuperatory.pl