Hałas dobiegający z instalacji wodno-kanalizacyjnych w domu jednorodzinnym może być spowodowany błędami projektowymi i niestarannością wykonania. Przyczynami hałasu są m.in. brak izolacji akustycznej rur, niewłaściwe przejścia przez ściany i stropy, sztywne mocowanie rur oraz słaba izolacyjność akustyczna ścian. Rury prowadzone blisko pomieszczeń wymagających ciszy, jak sypialnia, mogą powodować dodatkowe zakłócenia. Możliwe rozwiązania to: zastosowanie izolacji akustycznej, elastyczne mocowanie rur, użycie systemów kanalizacji niskoszumowej oraz montaż reduktorów ciśnienia w przypadku zbyt wysokiego ciśnienia wody.
Hałas dobiegający z eksploatowanych instalacji wodno-kanalizacyjnych powstaje najczęściej w czasie użytkowania, czyli podczas wypływu wody albo odpływu ścieków. Powodów tych uciążliwych odgłosów może być kilka. Ich źródłem są błędy projektowe i niestaranność wykonawców. Jednym z nich bywa brak izolacji akustycznej. Prawidłowo utworzona izolacja rur to izolowanie rur indywidualnie otuliną, bądź okalane wszystkie razem w pionie izolowaną obudową.
Inną przyczyną mogą być źle wykonane przejścia przez ściany i stropy. Rury nie powinny być zamurowane na sztywno, ani nie wolno też pozostawiać niewypełnionych dziur. W przepustach przestrzeń wokół rur musi zostać wypełniona trwale elastycznym materiałem, np. wełną mineralną.
Kolejna przyczyna hałasu to sztywne mocowanie rur do przegród budowlanych. Uchwyty instalacyjne mają zapewniać pewną elastyczność, np. dzięki gumowym podkładkom. Sztywno mocowane elementy wpadają w wibracje, które przenoszą się na konstrukcję budynku. Również ściany wewnętrzne o słabej izolacyjności akustycznej - gdy są cienkie (6,5-8 cm), z lekkich materiałów, np. betonu komórkowego, bez wypełnionych spoin pionowych, pokryte cienką warstwą tynku - są typowym błędem projektowym, który trzeba poprawić, dodając izolację akustyczną ściany. Podobnie w razie układania rur w bruzdach ściennych. Wówczas pocieniona ściana gorzej izoluje.
Rury prowadzone przy ścianach pomieszczenia o dużych wymaganiach dotyczących komfortu akustycznego - jak sypialnie, salon - to kolejny błąd projektowy. Czasem można ułożyć izolację akustyczną na ścianie. Zmiana lokalizacji rur wymaga znacznego remontu.
Oferowane są systemy kanalizacji niskoszumowej. Warto ich użyć, gdy inne sposoby są trudne do wykorzystania. Średnice przewodów i sposoby łączenia są podobne lub takie same, jak tych tradycyjnych. Dostępne są złączki przejściowe, które umożliwiają połączenie ze wszystkimi typami instalacji.
Elementy kanalizacji niskoszumowej najczęściej produkowane są z polipropylenu (PP), który lepiej niż polichlorek winylu (PVC) tłumi dźwięki. Rury i złączki wykonane z tego materiału mają większą masę oraz grubszą ściankę, a ich powierzchnia zewnętrzna ma specjalne ożebrowanie, dzięki której odgłosy są niwelowane. Wskazane jest stosowanie obejm, które mają specjalne wkładki tłumiące dźwięki.
Z kolei szum podczas poboru wody dowodzi, że jej ciśnienie jest za wysokie, czyli prędkość przepływu jest zbyt duża. Ewentualnie, gdzieś miejscowo gwałtownie zmienia się średnica przewodu, co powoduje zmianę prędkości i ciśnienia wody. Przyczyną może być zbyt mocno przymknięty zawór, bądź przewężenie w źle wykonanej lub zarośniętej osadami złączce.
Nadmierne ciśnienie w instalacji wodociągowej można zmniejszyć, zakładając reduktor ciśnienia na początku instalacji. Natomiast zawór lub wadliwą złączkę trzeba zlokalizować i poprawić lub wymienić.
Redakcja BD
Na zdjęciu otwierającym: Reduktor ciśnienia wody (fot. Ferro)