Kominek z DGP budowaliśmy trzy miesiące po przeprowadzce
Kominek z DGP budowaliśmy trzy miesiące po przeprowadzce
Kiedy kupiliśmy prawie całkiem wykończony budynek, było w nim przygotowane miejsce na kominek, ale samego kominka jeszcze nie było. Chcieliśmy, żeby zamknięty wkład praktycznie ogrzewał cały dom, i żeby ładnie wyglądał, dlatego dobudowaliśmy system DGP i kupiliśmy model z narożną szybą - mówią Dorota i Grzegorz, Czytelnicy Budujemy Dom, którzy kominek z DGP użytkują od czerwca 2015 r.
Dom: murowany, dwukondygnacyjny, pow. 139 m2; ogrzewany kotłem na paliwa stałe (groszek) i kominkiem z DGP.
Kominek:
Zamknięty wkład z żeliwa i stali, model z narożną szybą; moc 16 kW; sprawność do 70%.
Lokalizacja - w salonie, w centrum domu.
Komin z kanałem dymowym - systemowy o śr. 220 mm.
Kanał nawiewny - z PVC i stali, przekrój 120 mm.
Paliwo - drewno (buk).
Kominek używany w celu - ogrzania domu głównie w okresach przejściowych.
Decyzja: kiedy kupiliśmy prawie całkiem wykończony budynek, było w nim przygotowane miejsce na kominek, ale samego kominka jeszcze nie było. Chcieliśmy, żeby zamknięty wkład praktycznie ogrzewał cały dom, i żeby ładnie wyglądał, dlatego dobudowaliśmy system DGP i kupiliśmy model z narożną szybą. Kominek to alternatywa, gdyby z piecem coś się stało. Piec jest na groszek, więc zależy od prądu. Kominek niby też, bo ma dmuchawę, jednak mimo wszystko ciepło rozchodzi się wszędzie.
Wkład z narożną szybą wygląda lekko w niedużej strefie dziennej.
Kratki wentylacyjne w obudowie kominka (z granitu, ekranu aluminiowego i ognioodpornych płyt g-k).
Kominek z DGP - rady i przestrogi:
Dobrze, że mamy model z narożną szybą, bo w małej przestrzeni na parterze, ma tylko 36 m2, kominek wygląda lekko, no i widzimy ogień z każdego miejsca. Gdybyśmy go zrobili na prosto od strony kuchni i holu byłby zabudowany i optycznie powierzchnia dzienna by się zmniejszyła. W zasadzie od listopada do kwietnia rozpalaliśmy kominek codziennie wieczorem i wkład dobrze się sprawdził - jedyny mankament to to, że rączki się nagrzewają, więc trzeba uważać. Szybę czyścimy co kilka dni środkiem do kominka. Kiedy nawiew działa, czuje się z anemostatów na górze zapach palonego drewna.
Choć kominek budowaliśmy 3 miesiące po przeprowadzce, nie było to strasznie uciążliwe. Rury DGP poprowadziliśmy po strychu i zrobiliśmy nadmuch do wszystkich pomieszczeń na poddaszu. Super, że teraz możemy wykorzystywać ciepło z kominka wszędzie na górze. Dmuchawę umieściliśmy na strychu i zupełnie jej nie słychać, nawet kiedy wiatrak się załącza. Z anemostatów słychać tylko delikatny, miarowy szum.
Trochę zachodu było z kominem, bo istniejący był przystosowany do postawienia wkładu z przodu. Gdybyśmy tak zrobili, kominek wyszedłby na środek salonu i zabrał sporo cennego tu miejsca. Kominek wsunęliśmy pod ścianę, a nad nim dostawiliśmy nowy komin z kształtek, przekuwając się przez stropy i dach. Zresztą rury DGP też musiały przejść przez 2 stropy. Wszystko to trwało 3 dni.
Prace, łącznie z obudowaniem wkładu, sprawnie przeprowadziła firma od kominków. Chcieliśmy najpierw kominek z płaszczem wodnym, ale wykonawcy odradzili nam to - powiedzieli, że taki kominek lepiej montować podczas robienia instalacji wodnej i grzewczej. Nie upieraliśmy się przy tym, bo byłoby więcej demolki, a my już przecież mieszkaliśmy.
Koszty instalacji i użytkowania kominka z DGP:
Kominek z DGP, obudową, robocizną 12 000 zł, w tym wkład 3500 zł.
Użytkowanie: drewno ok. 1,5 mp. 320 zł; czyszczenie komina 170 zł.
Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.
Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.
Fakt, palili w kominku od listopada do kwietnia, ale tylko wieczorem i wątpię aby było to jedyne źródło ogrzewania domu i na pewno nie było w nim palone do późnych godzin wieczornych, a już na pewno nie było to palenie w celu ogrzania domu po całodniowej nieobecności.
Gość Razmes
16-01-2017 20:48
bajbaga, gość wiesio ma trochę racji, bo tekst jest niespójny
Cytat
W zasadzie od listopada do kwietnia rozpalaliśmy kominek codziennie wieczorem i wkład dobrze się sprawdził
To po ile wychodzi na dzień, 1/4 szczapy?
Tiaa.
Te czarne to literki, razem to słowa, słowa należy rozumieć - co jak widać jest trudnością nie do pokonania.
Ten kominek ogrzewa tylko w okresach przejściowych.
Główne ogrzewanie to kocioł na paliwo stałe (groszek)