Konstrukcje wolnostojące
Sytuacje, gdy na pożądaną liczbę paneli PV brakuje miejsca na dachu budynku wcale nie należą do rzadkości. I nie chodzi tylko o wyjątkowo duże instalacje. Na typowy system PV w domu jednorodzinnym potrzeba kilkudziesięciu metrów kwadratowych, zaś całkowita powierzchnia dachu przeciętnego domu jest kilka razy większa.
Jednak w praktyce do wykorzystania może się nadawać zaledwie niewielka jego część. Przecież niezbędne jest mocne bezpośrednie nasłonecznienie i brak elementów rzucających cień, czyli drzew, sąsiednich budynków, kominów lukarn itd.
Gdy miejsca brakuje można umieścić panele na samodzielnej konstrukcji wsporczej na gruncie. W teorii to świetne rozwiązanie. Pod względem czysto technicznym jest niemal idealne - można wybrać dowolne ustawienie względem stron świata oraz kąt nachylenia, łatwy jest montaż, a także późniejsza kontrola stanu technicznego, a także pielęgnacja w rodzaju mycia i usuwania śniegu.
Jednak w rzeczywistości do ideału daleko. Przede wszystkim nie każdemu będzie w ogóle odpowiadać zajęcie części działki w ten sposób, szczególnie, jeżeli posesja jest mała. Ponadto sposób zagospodarowania terenu w pobliżu ustawionych paneli podlega sporym ograniczeniom - nie postawimy przecież przed nimi budynku, nie posadzimy drzew, ani wysokich krzewów.
Z tych wszystkich względów ustawienie paneli PV na gruncie - chociaż technicznie jest dobrym rozwiązaniem - to coś dla właścicieli dużych działek, którzy są ponadto w stanie zaakceptować pewne ograniczenia.
Dowiedz się więcej o fotowoltaice ➡️ 5 najważniejszych pytań o instalacje fotowoltaiczne, które musisz sobie zadać przed montażem
Redakcja BD
Fot. otwierająca: FRONIUS