Osprzęt elektroinstalacyjny:
- Z PVC w kolorze białym; gniazda wtykowe i łączniki klawiszowe, pogrupowane w modułowe zestawy.
- W systemie grzewczym z pompą ciepła i w wentylacji mechanicznej przewodowe regulatory pokojowe.
- Bezprzewodowe ściemniacze, kamery wewnętrzne i zewnętrzne, czujniki zalania.
Decyzja: Agnieszka - Kiedy kupiliśmy dom w stanie deweloperskim, zastaliśmy ułożoną instalację elektryczną i dziury w ścianach na gniazda i łączniki. Z tatą Wojtka, który jest elektrykiem, zmodernizowaliśmy instalację, dobraliśmy osprzęt w postaci serii z solidnego PVC, o prostym kształcie i w kolorze białym (ze względu na taką samą barwę ścian).
Gniazda i łączniki pasują do stylistyki zastanego specjalistycznego osprzętu do sterowania pompą ciepła i wentylacją mechaniczną oraz do pilotów do operowania roletami zewnętrznymi, które dodaliśmy podczas wykańczania domu (doprowadziliśmy do nich przewody elektryczne).
Najwięcej przeróbek wymagała instalacja elektryczna w kuchni, ponieważ płytę indukcyjną i okap ulokowaliśmy inaczej, niż pierwotnie zakładano. Po ich przeniesieniu, zmieniliśmy usytuowanie łączników i gniazd, bo musieliśmy zachować odpowiednią odległość od płyty do gotowania. Nad blatami mamy 8 gniazd i kilka za szafkami, do podłączenia lodówki, piekarnika itd. Tyle jest w sam raz.
W systemie oświetlenia wprowadziliśmy kilka przydatnych innowacji, ogólnie staramy się przestawić z ręcznej obsługi instalacji i urządzeń na elektroniczną.
Oświetlenie - rady i przestrogi:
Wojtek: W pomieszczeniach użytkowych, tj. siłownia, wiatrołap i garderoba, do operowania lampami przeznaczyłem tradycyjne łączniki klawiszowe, czyli osprzęt "na pstryk". Natomiast w salonie, jadalni, kuchni, małżeńskiej sypialni i łazience oraz w korytarzu na piętrze zastosowałem inteligentne żarówki - w tym przypadku uniknąłem modyfikowania łączników przez dodawanie odbiorników. Polecam takie rozwiązanie, ponieważ przy pomocy aplikacji lub przez Internet możemy spowodować, że lampy samoczynnie włączą się o zaprogramowanej porze, w zależności od pogody same zadbają o odpowiednie natężenie światła itp. W taki sam sposób zmieniamy barwę światła.
Elektroniczne opcje są wygodne, lecz do regulacji natężenia i barwy dodałem manualny wariant w postaci bezprzewodowych ściemniaczy. Mają one kształt pokręteł, przykleiłem je do ścian w wybranych punktach. Zdejmowane elementy współpracują z odbiornikami w żarówkach. Ich zalety są następujące - zawsze wiszą w ustalonych miejscach, szybko i łatwo się nimi operuje. Zdalne oświetlenie ze sterownikiem czasowym założyłem przy schodach na poddasze. W systemie domu inteligentnego zaprogramowałem funkcję zapalania się wyznaczonych lamp po opuszczeniu rolet zewnętrznych.
Rolety obsługujemy przy pomocy pilotów (zawiesiłem je na ścianie w różnych pokojach) oraz innej znanej aplikacji - 15 minut przed zachodem słońca automatycznie zamykają się na oknach od strony północnej, a kilka minut później od strony południowej. Rano podnoszą się wszystkie o godz. 7:00, z wyjątkiem naszej sypialni. System alarmowy skonfigurowałem z trzech bezprzewodowych kamer wewnętrznych i pięciu zewnętrznych. W łazienkach umieściłem czujniki zalania.
Koszty elementów oświetleniowych:
- Gniazda i łączniki 1500 zł;
- Ściemniacze i odpowiednie żarówki 1000 zł, w tym ściemniacz 50 zł/szt.;
- Kamery wewnętrzne i zewnętrzne 1200 zł.
Lilianna Jampolska
Zdaniem naszych Czytelników
Gość córka leśniczego
02 Nov 2020, 13:29
"dobraliśmy osprzęt w postaci serii z solidnego PVC" "w tym przypadku uniknąłem modyfikowania łączników przez dodawanie odbiorników" co to za bełkot? co to za reportaż, z którego nic nie wynika? co zrobił? jak zrobił? na czym zrobił? dla czego zrobił? i najważniejsze czy zrobił ...