Instalacja elektryczna na raty - czy warto realizować ją etapowo?

Instalacja elektryczna na raty - czy warto realizować ją etapowo?

Truizmem jest, że budowa domu kosztuje. I to sporo. Aby spać spokojniej wielu inwestorów stara się pokryć jej koszty z bieżących dochodów, w pierwszej kolejności realizując "niezbędne minimum" i odkładając np. montaż klimatyzacji na później.

Powody rozbudowy instalacji elektrycznej

W miarę mieszkania w nowym lokum często okazuje się, że tu i ówdzie przydałoby się jeszcze dodatkowe gniazdko lub oświetlenie. Przybywa też potrzeb i domowych urządzeń - suszarki do ubrań, termomixy, stacje parowe, depilatory IPL, nawilżacze powietrza, klimatyzatory - to sprzęty, które niejednokrotnie charakteryzują się wysokim poborem prądu i nie każda instalacja elektryczna jest w stanie wytrzymać obciążenie generowane przez wiele wspomnianych cudów techniki jednocześnie. Wielu inwestorów zawczasu zabezpiecza możliwość jej ewentualnej rozbudowy instalując rozdzielnice "na wyrost" - z dodatkowymi miejscami na aparaturę zabezpieczającą. Czy to wystarczy?

Kable instalacji elektrycznej

"Przyszłościowe" rozdzielnice elektryczne

Zakup rozdzielnicy elektrycznej, która nie tylko pokryje bieżące potrzeby instalacji elektrycznej, ale też pozwoli na jej dalszą rozbudowę to decyzja, która niesie ze sobą kilka dodatkowych korzyści. Dzięki dobrze zaprojektowanej rozdzielnicy posiadającej zapas miejsca można lepiej zarządzać obciążeniem instalacji poprzez rozłożenie obciążeń na więcej bezpieczników, co zmniejsza ryzyko przeciążeń i awarii. Dodatkowa przestrzeń pozwala na lepsze uporządkowanie przewodów, a to z kolei może ułatwić serwisowanie instalacji i diagnostykę ewentualnych problemów, które mogą się w niej pojawiać.

Rozdzielnie modułowe - know-how

Domowe rozdzielnice to płaskie szafki z metalowymi, bądź częściowo przeszklonymi drzwiczkami. Montuje się je zwykle w pomieszczeniach gospodarczych, więc ich estetyka jest kwestią drugorzędną, choć na rynku są już dostępne rozdzielnice wyróżnione nagrodami w konkursach designerskich. Większość inwestorów w zupełności zadowala wbudowana w ścianę rozdzielnica podtynkowa. Względem rozdzielnicy natynkowej ma te zaletę, że nie wystaje poza ścianę, więc nie zajmuje miejsca w przestrzeni, co może mieć znaczenie w przypadku wąskich pomieszczeń - np. garażu, w którym po zaparkowaniu auta liczy się dosłownie każdy centymetr.

Aparatura modułowa - co musisz wiedzieć

Instalację elektryczną warto uzbroić w aparaturę modułową wysokiej klasy. Komponenty te instalowane są na znormalizowanej szynie DIN 35 mm i są różnego rodzaju bezpiecznikami, wyłącznikami, czy rozłącznikami i mają decydujący wpływ na bezpieczeństwo elektroinstalacji, a także jej użytkowników i urządzeń wpiętych do sieci przed następstwem zwarć i przepięć. Muszą być niezawodne. W domowej instalacji aparatura modułowa może być też wykorzystywana do pomiarów zużycia energii - funkcja ważna dla tych, którzy lubią kontrolować wydatki. Dodatkowa aparatura jest też niezbędna w przypadku rozwiązań inteligentnych - do sterowania wszelkiego rodzaju automatyką (brama, rolety, systemy bezpieczeństwa) czy oświetleniem.

Kable i przewody - niezbędny element elektrycznej układanki

Modyfikacja elektroinstalacji wymaga też zastosowania dodatkowych kabli i przewodów. Do ich łączenia w rozdzielnicach stosuje się tzw. zugi - czyli złączki szynowe. Złączki te służą nie tylko do łączenia przewodów, ale stosuje się je także do uziemienia szyny nośnej. Dodatkowo zabezpieczają one poszczególne komponenty rozdzielni przed poluzowaniem na szynie DIN.

Dodatkowe gniazda i inny osprzęt elektryczny

Chyba nie ma inwestora, który z pełnym przekonaniem powiedziałby, że zaplanował w domu wystarczającą liczbę gniazdek i że rozmieścił je w optymalnych miejscach. Niestety instalacja dodatkowych gniazd nie jest prosta.

Montaż gniazdek elektrycznych

Osprzęt natynkowy - bywalec salonów

Obecnie popularnością cieszy się osprzęt podtynkowy. Producenci prześcigają się w jego wzorach i kolorach - jest on pełnoprawnym elementem dekoracyjnym wnętrz. Podtynkowe gniazdka czy łączniki są stosunkowo płaskie - odstają od ściany na mniej niż 1 cm, a ich mechanizmy instaluje się je w puszkach elektrycznych. Niestety nie da się tak po prostu zamienić gniazda pojedynczego na podwójne, albo zainstalować zupełnie nowego tam, gdzie jest ono najbardziej potrzebne. W pierwszej kolejności należy wykuć otwór w ścianie pod większą lub zupełnie nową puszkę. Pół biedy, jeśli to ściana, a nie np. kafelki. W pierwszym przypadku wystarczy podkuć ścianę, wymienić puszkę na podwójną lub potrójną, wyrównać tynk i pomalować ścianę, w drugim - położyć nowe kafle w miejscu skutych. Zwykle niełatwo jest jednak znaleźć glazurnika, który podejmie się wymiany jednego kafla... W przypadku montażu gniazdek w zupełnie nowych miejscach - konieczne jest też doprowadzenie do nich przewodów, co również wiąże się z koniecznością zastosowania wyżej opisanych czynności.

Osprzęt natynkowy - solidny i prosty w montażu

W przypadku gniazd natynkowych montaż jest prostszy i nie wymaga kucia ścian. Cały mechanizm znajduje się w kompletnym gniazdku, które jednak znacznie bardziej odstaje od ściany niż osprzęt podtynkowy. Z tego względu - osprzęt podtynkowy stosuje się głównie w pomieszczeniach gospodarczych - takich jak garaż, warsztat, spiżarnia, schowek, wiata na narzędzia ogrodowe, ale często to właśnie tam umieszcza się dodatkowe sprzęty takie jak np. suszarka do ubrań, czy powracająca ostatnio do łask zamrażarka skrzyniowa. Kable i przewody do takich gniazd doprowadza się po ścianie. Ze względu na techniczny charakter pomieszczeń, w których są instalowane - kwestie estetyki nie są aż tak istotne, ale można ukryć je w specjalnych listwach zwanych też kanałami lub korytkami.

Gniazda natynkowe często posiadają wysoką klasę szczelności, co umożliwia stosowanie ich na dworze, czy w zapylonych pomieszczeniach. Jeśli więc ktoś ma marzenie o świątecznym oświetleniu domu rodem z filmu "Kevin sam w domu" - może je spełnić z pomocą dodatkowych gniazd.

Etapowa realizacja instalacji elektrycznej - sprytny plan czy ryzykowny eksperyment?

Instalację elektryczną w nowym domu warto zaprojektować tak, aby pozostawiała pewne pole manewru. Nie jesteśmy w stanie w pełni przewidzieć jakie urządzenia będziemy chcieli z biegiem czasu zainstalować w domu. Zdecydowanie wskazane jest więc takie przygotowanie instalacji, aby umożliwiała ona podpięcie do sieci kolejnych urządzeń.

Pierwszym krokiem jest dobór odpowiednio większej rozdzielnicy. Sprawy komplikują się, gdy chodzi o liczbę gniazdek czy rozmieszczenie oświetlenia - zmiana ich lokalizacji czy dołożenie kolejnych tego typu elementów prawie zawsze wiąże się z ingerencją w ściany i mini remontem. W trakcie rozmieszczenia gniazd można od razu zainstalować podwójne lub potrójne puszki. Koszt zakupu większych puszek instalacyjnych jest śladowy, a pozostawia możliwość sprawnej rozbudowy instalacji: dołożenia dodatkowego gniazda elektrycznego, głośnikowego czy USB, regulatora temperatury, ściemniacza, łącznika żaluzjowego... lista praktycznych gadżetów jest długa.

Rozbudowa domowej instalacji elektrycznej jest odpowiedzią na zmieniające się (i zwykle rosnące) potrzeby, ale także inwestycją w bezpieczeństwo i komfort domowników. Takie przedsięwzięcie powinno zawsze odbywać się pod nadzorem doświadczonego specjalisty, który fachowo skalkuluje pobór prądu, dobierze odpowiednie zabezpieczenia i zadba o odpowiedni montaż nowych elementów instalacji.

Komentarze

Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz