Pokrycie dachu – może być wykonane z dowolnego materiału pokryciowego – zgodnie z decyzją architekta i inwestora. Dachówki to materiał uniwersalny, ale dość ciężki, więc wymaga solidnej więźby. Pokrycia z blach są lekkie i trwałe, ale nie tłumią odgłosów padającego deszczu.
Papy asfaltowe doskonale sprawdzają się na pokryciach płaskich, ale nie są zbyt estetyczne, za to wykonywane z podobnego materiału gonty papowe wyglądają na dachu bardzo ładnie, a pokrycie z nich jest znacznie trwalsze.
Warto zdawać sobie sprawę z konsekwencji wyboru pięknych pokryć naturalnych, choć nie wszystkie ich cechy techniczne są niekorzystne. Gonty lub wióry drewniane znakomicie zdobią dach, ale są palne. Kosztowne i nadzwyczaj cenione za wygląd pokrycia z naturalnej trzciny mogą być skutecznie zabezpieczone przed ogniem, a dzięki znaczniej grubości (40 cm) mają też dobrą izolacyjność akustyczną.
Podkład – dobiera się do rodzaju pokrycia. Pod większość pokryć bitumicznych oraz blaszanych trzeba wykonać sztywne poszycie z desek lub lepiej z płyt OSB. Pod pokrycie z dachówek oraz wszelkiego rodzaju płyt bitumicznych czy paneli z blachy (blachodachówka, blachy trapezowe) wystarczą łaty i kontrłaty, pod którymi jest folia wstępnego krycia.
Wiatroizolacja – zwana też folią dachową, to izolacja folią o wysokiej paroprzepuszczalności, niezbędna w domach z użytkowym poddaszem.
Izolacja ta z jednej strony zabezpiecza warstwę wełny mineralnej przed wciskaną przez wiatr lub penetrującą szczeliny pokrycia wodą deszczową lub z roztapiającego się śniegu, ale dzięki paroprzepuszczalności umożliwia odparowanie wilgoci, która mimo różnych zabezpieczeń znalazła się w warstwie termoizolacji.
Konstrukcja więźby – w domach jednorodzinnych stosuje się niemal wyłącznie więźby drewniane. Przeważają tradycyjne układy jętkowe i płatwiowo-kleszczowe dostosowane do niewielkich rozpiętości budynków oraz umiarkowanych kątów nachylenia połaci. Stosuje się też czasem wiązary kratowe oraz dźwigary klejone lub drewniane belki dwuteowe.
Izolacja termiczna – wykonywana jest niemal wyłącznie z wełny mineralnej i układana w dwóch lub trzech warstwach. W domach energooszczędnych zalecana jest grubość 25–30 cm (grubość pojedynczej warstwy min. 8 cm). Wełna nie tylko izoluje przed stratami ciepła, ale też tłumi hałas, jest sprężysta, niepalna i łatwo ją ułożyć pomiędzy krokwiami. Niestety jest wrażliwa na zawilgocenie i przewiewanie przez wiatr.
Paroizolacja – to powłoka nieprzepuszczająca pary wodnej, dzięki czemu chroni przed wnikaniem pary wodnej z wnętrza domu, która skraplając się w niej powodowałaby zmniejszanie jej ciepłochronności. Najlepsza jest paroizolacja z folii polietylenowej z warstwą odblaskową z aluminium, bo odbija promieniowanie cieplne z powrotem do wnętrza pomieszczeń. Paroizolacja musi być szczelna, dlatego trzeba ją układać na zakład szerokości 5–10 cm, a wszystkie połączenia i miejsca wbicia zszywek uszczelniać taśmą samoprzylepną.
Podsufitka – to warstwa wykończeniowa, najczęściej stosuje się płyty gipsowo-kartonowe lub mocniejsze od nich gipsowo-włóknowe. Podsufitka z płyt jest nie tylko gładka, ale ma właściwości ogniochronne i dobrze tłumi hałas; płyty o symbolu GKFI są też odporne na zawilgocenie. Grubość płyt jest niewielka, standardowo wynosi 12 mm, ale zalecane jest układanie grubszych płyt lub w dwóch warstwach – na przykład dla zwiększenia ogniochronności czy zdolności do tłumienia hałasów.
Redakcja BD