Wentylacja i izolacja - nieodzowny element energooszczędnego domu

Wentylacja i izolacja - nieodzowny element energooszczędnego domu

Rzucającym się w oczy elementem jest to, że w domach energooszczędnych wentylacja z odzyskiem ciepła stała się standardem. Nic w tym dziwnego, bo jeżeli poprawimy izolacyjność ścian, okien itp., to główną przyczyną strat ciepła staje się właśnie wymiana powietrza. A rekuperatory wymyślono właśnie po to, żeby ograniczyć wynikające stąd straty.

Zdaniem Redakcji BD opinia z forum.budujemydom.pl jest:
TRAFNA WPROWADZAJĄCA W BŁĄD DYSKUSYJNA

Większość osób liczy przede wszystkim na zyski w kosztach ogrzewania budynku. Trzeba jednak wiedzieć, że nawet w najszczelniejszym domu, poprzez wentylację tracimy 50–60% ciepła. Pozostałych strat nie da się uniknąć – nie bez zamurowania i ocieplenia drzwi i okien oraz odcięcia kanalizacji. Dlatego też zawsze będziemy musieli mieszkanie dogrzewać. Większość rekuperatorów ma sprawność rzędu 60–70%.
Oczywiście w warunkach laboratoryjnych można uzyskiwać parametry dużo wyższe, ale liczy się przecież to, co klient uzyska zimą w mieszkaniu, a nie to, co teoretycznie potrafi wymiennik ciepła. Tak więc najczęściej poruszany zysk, w porównaniu z wentylacją grawitacyjną, to realne zmniejszenie kosztów ogrzewania o ok. 30%

To prawda, że katalogowa 90% sprawność odzysku ciepła jest w praktyce nie do osiągnięcia dla całej instalacji. Lecz również 30% zmniejszenie kosztów ogrzewania to liczba „wzięta z sufitu”. Nie wiemy z góry jakie są pozostałe straty, więc nie możemy autorytatywnie twierdzić ile zaoszczędzimy dzięki rekuperacji. Profesjonalny audyt energetyczny byłby do tego niezbędny. Skala oszczędności zależy bowiem od tego jak duże są pozostałe straty ciepła, intensywność wymiany powietrza, sprawność rekuperacji i wreszcie zużycie energii przez wentylatory.

Niestety, nie brakuje także firm, które próbują zwyczajnie naciągnąć swoich klientów. A wśród samych inwestorów z wiedzą, czym jest odzysk ciepła i jak działa, też bywa nietęgo.

Z rekuperatorami jest spore zamieszanie. Wentylacja z rekuperacją to wentylacja z odzyskiem ciepła. To co zwykle nazywa się rekuperatorem, to po prostu wymiennik ciepła, reszta to wentylatory. Ciepło odzyskane ze zużytego powietrza, wyrzucanego poza budynek jest wykorzystywane do ogrzania świeżego powietrza nawiewanego (czerpanego) do budynku. Większość wymienników ma faktycznie grzałkę niewielkiej mocy, ale ona nie ma ogrzewać powietrza nawiewanego, tylko zapobiega zaszronieniu wymiennika. (…)
W ogóle wentylacja mechaniczną (w domach jednorodzinnych), czyli zużywającą prąd do pracy zaczęto stosować, dlatego że grawitacyjna jest zbyt mało wydajna i dość nieprzewidywalna. Pomyśl jakie są długości kanałów w łazienkach na poddaszu. Do tego przy coraz mniejszych stratach przez przegrody zewnętrzne nagle okazało się, że straty ciepła przez wentylację to np. 30–40% całkowitych strat ciepła.

Trzeba dom budować kompleksowo, a nie wybierać niektóre tylko rozwiązania – bo akurat kolega ma, itp.
Kolejny nieodzowny element energooszczędnego domu to dobra izolacja przegród zewnętrznych – ścian okien, dachu itd. Prawdopodobnie jest to element najsilniej kojarzony z energooszczędnością. Jednak warto zdać sobie sprawę z faktu, że pod tym względem różnica pomiędzy domem standardowym i energooszczędnym stopniowo maleje. 

Wszystko za sprawą zaostrzania wymaganych prawem standardów energooszczędności, które wymuszają budowanie coraz "cieplejszych" ścian. A dominująca w polskich domach wentylacja grawitacyjna, jaka była kilkadziesiąt lat temu, taka jest i dziś. Pogrubianie izolacji także ma swoje granice, wynikające głównie z rozsądku.

Przeczytaj
Może cię zainteresować

Obecnie warstwa ocieplenia najczęściej waha się w przedziale 12–20 cm. Ale tendencja grubości wzrasta. Tylko pamiętaj, że co za dużo, to też niedobrze. Jak dasz 50 cm, to poczujesz się jak na zamku w Malborku, bo w ścianie zamiast okien będziesz mieć tunele.

Gruba izolacja ścian nie gwarantuje też wcale komfortu cieplnego. Często problemem nowych domów, w tym również tych o skrajnie niskim zapotrzebowaniu na ciepło, staje się nie chłód zimą, lecz przegrzanie latem. Chociaż niektórzy powątpiewają w zasadność dodatkowego chłodzenia.

Teraz, gdy domy są dobrze izolowane (ciepło słoneczne minimalnie przenika przez ścianę), a nasze lato nie jest aż tak ekstremalnie gorące – nie wiem, czy to takie jest opłacalne montowanie klimatyzacji w domku jednorodzinnym.
Inną rzeczą są sklepy, np. spożywcze, czy restauracje.

Takie rozumowanie jest całkowicie błędne, bo przyczyna przegrzania tkwi gdzie indziej.

Można dawać i 0,5 m styropianu na ściany, a niewiele to pomoże, jeśli słoneczko latem grzeje nam prosto w przeszklenia. To nie są teorie, tylko już sprawdzone elementy życia.
Ja założyłem sobie rolety zewnętrzne i mogę okna przysłonić w upalne dni, nie jest to jednak regułą u innych inwestorów.
Wniosek – trzeba dom budować kompleksowo, a nie wybierać niektóre tylko rozwiązania – bo akurat kolega ma itp.

Jarosław Antkiewicz
fot. PRO-VENT

Jarosław Antkiewicz
Jarosław Antkiewicz

Człowiek wielu zawodów, instalator z powołania i życiowej pasji. Od kilkunastu lat związany z miesięcznikiem i portalem „Budujemy Dom”. W swojej pracy najbardziej lubi znajdywać proste i praktyczne rozwiązania skomplikowanych problemów. W szczególności propaguje racjonalne podejście do zużycia energii oraz zdrowy rozsądek we wszystkich tematach związanych z budownictwem.

W wolnych chwilach, o ile nie udoskonala czegoś we własnym domu i jego otoczeniu, uwielbia gotować albo przywracać świetność klasycznym rowerom.

Komentarze

Gość Lebero
17-03-2016 19:28
Do autora - pisanie, że coś ma być kompleksowe bez podania wszystkich składników kompleksowości jest czystym nieporozumieniem i ślizganiem się po temacie.Do Pana Całki - rozumiem, że jest Pan sprzedawcą ogrzewania na podczerwień, ale nie przemawia do mnie idea i korzyści z tej ...
Leszek4
17-03-2016 10:15
Cytat 40 lat w budownictwie. 4 kontynenty, pracuje w 5 krajach studjuje nowe i stare metody Robi wrażenie te Twoje studJowanie. Myślę, że z taką wiedzą, to powinieneś wybrać się na Księżyc.
Gość Piotr Calka
17-03-2016 09:31
Prosze nie oceniac moich wypowiedzi jako krytyka kogokolwiek czy czegokolwiek. Pisze o swoich doswiadczeniach 40 lat w budownictwie. 4 kontynenty, pracuje w 5 krajach studjuje nowe i stare metody, starm sie wykorzystywac najlepsze i najtansze rozwiazania.
Wiecej na Forum BudujemyDom.pl
Czytaj tak, jak lubisz
W wersji cyfrowej lub papierowej
Moduł czytaj tak jak lubisz