Po roku użytkowania w saunie pojawił się nieświeży zaduch!
Po roku użytkowania w saunie pojawił się nieświeży zaduch!
Po upływie roku wewnątrz sauny pojawił się nieświeży zaduch - na zapachy jestem szczególnie wyczulony. Zareagowałem natychmiast! - mówi Marcin, Członek Klubu Budujących Dom, który saunę fińską użytkuje od 2015 r.
Decyzja: Ucieszyłem się, kiedy w domu, który oglądałem z żoną z zamiarem kupna, zobaczyłem saunę fińską. Choć ostatecznie to nie jej obecność przeważyła, natychmiast wpisałem ją sobie w głowie na listę pożądanego wyposażenia, bo jej prozdrowotne właściwości od dawna nie są mi obce. W poprzednim miejscu zamieszkania często uczestniczyłem w takich zabiegach z kolegą z sąsiedztwa, w jego domowej saunie. Ponadto zawsze robiłem to w hotelach.
Niedawno, mając nareszcie do dyspozycji własną, uległem namowom znajomych i przystąpiłem do morsów. Gorąca sauna po kąpieli w lodowatej wodzie działa jak balsam!
Od strony łazienki widoczne są jedynie szklane drzwi sauny.
Sauna na poddaszu - rady i przestrogi:
Poprzedni właściciele zlecili zbudowanie sauny w łazience na poddaszu. Najbardziej odpowiada mi dwumetrowa długość ław, ponieważ jestem wysoki i mogę się na nich wygodnie położyć - zwykle nie towarzyszy mi nikt z rodziny (żona nie przepada za sauną, a synowie nie mają czasu). Jednofunkcyjny piec z regulatorem na korpusie zapewnia łatwą obsługę, jednym pokrętłem ustawiam moc grzania, a drugim okres grzania (i ewentualnie opóźnienie uruchomienia funkcji). Muszę czekać godzinę, żeby powietrze nagrzało się do 100°C (taką temperaturę lubię najbardziej). Po dwudziestu latach eksploatowania, osikowa boazeria, ławy, podłoga, obudowa pieca nie noszą oznak zużycia.
Przed pierwszym moim seansem umyłem je i zdezynfekowałem, a później powtarzałem taką pielęgnację co kilka miesięcy. Niestety, po upływie roku wewnątrz sauny pojawił się nieświeży zaduch - na zapachy jestem szczególnie wyczulony. Zareagowałem natychmiast! Poczytałem w Internecie i okazało się, że istnieją profesjonalne preparaty do czyszczenia i pielęgnacji saun. Zamówiłem zestaw złożony z dwóch płynów. Pierwszy to detergent do mycia drewna i innych powierzchni (kafli, szkła, plastiku), drugi to olej parafinowy do konserwacji drewna. Po ich zastosowaniu według instrukcji, wnętrze odzyskało świeży zapach. Kupuję je 2 razy w roku. Na jedno mycie zużywam pół butelki detergentu o pojemności 500 ml i całą oleju.
Korzystam z sauny raz w tygodniu, w "morsowy" czwartek. Po powrocie znad wody, wchodzę do kabiny najpierw na 15 min lub nieco dłużej (żeby się rozgrzać), a po przerwie - na 10 min. To dlatego, że staram się zanadto nie obciążać serca, szczególnie przy temperaturze 100°C. Kiedy nie morsuję, saunowanie dozuję sobie w niedzielę, zaraz po bieganiu. Odbywam wtedy trzy posiedzenia po 10 min, w ich trakcie regenerują się mięśnie, zmęczone biegiem. Niekiedy urządzam aromaterapię, dolewam do cebrzyka z wodą olejki zapachowe - wspaniale odstresowują (te również kupuję w zestawach). W przerwach schładzam ciało na trzy sposoby. Pierwszy to zimny prysznic i wyjście do ogrodu, drugi prysznic i chodzenie po domu, trzeci trzyminutowy lodowaty prysznic.
Koszty użytkowania sauny na poddaszu:
Sauna w cenie domu.
Eksploatacja roczna - 2 zestawy profesjonalnych płynów do czyszczenia i konserwacji sauny 2 × 159 zł, zestaw 5 olejków zapachowych 85 zł.
Redaktor: Lilianna Jampolska Na zdjęciu otwierającym: W saunie znajdują się szerokie ławy z drewna osikowego.
Od ponad dwudziestu lat w przystępny sposób opisuje domy i ogrody Czytelników. Współpracowała z kilkoma znanymi poradnikami budowlanymi. Jest autorką tekstów i zdjęć. W wolnych chwilach z przyjemnością zajmuje się własnym ogrodem.
Metodą permakulturową uprawia w nim zarówno rośliny ozdobne, jak i zioła, warzywa itp. Amatorsko interesuje się architekturą, ogrodnictwem, ornitologią, sportem, filmem. Uwielbia podróżować, poznawać nowych ludzi i miejsca. Jeżeli potrzebuje wypocząć, najchętniej wyjeżdża nad morze, poza sezonem wakacyjnym.