Porada dotyczy problemu z nierównym ułożeniem płytek w łazience i wskazuje, jak można temu zapobiec, stosując pas kierunkowy oraz listwę startową. Dzięki tym narzędziom łatwiej jest utrzymać prostoliniowość okładziny na ścianie, nawet przy jej nierównościach.
Przy układaniu płytek na ścianie - szczególnie gdy jest ona długa - trudno precyzyjnie utrzymać prostoliniowość okładziny, wykorzystując jedynie poziomnicę, gdyż nawet niewielkie odchylenia na kolejnych płytkach w rzędzie kumulują się i coraz bardziej przylegają lub odstają od ściany.
Dlatego oprócz listwy startowej, umożliwiającej utrzymanie poziomego układu płytek, warto użyć pasa kierunkowego, który ułatwi uzyskanie równej płaszczyzny całej ściany. Dzięki temu nawet przy nierównościach podłoża czy zwichrowaniu powierzchni płytek ściana wykończona okładziną będzie równa. Pas kierunkowy to profil tynkarski osadzony w zaprawie gipsowej lub przykręcony do ściany albo paski odpadowe płytek przytwierdzone zaprawą klejową.
W każdym przypadku chodzi o utworzenie tymczasowego oparcia dla łaty kontrolnej (na całej wysokości montowanej okładziny), która wyznacza prawidłowe ułożenie lica kolejnych płytek. Oczywiście po ułożeniu okładziny pas kierunkowy usuwa się i uzupełnia brakujące płytki.
Jeśli ściana jest dłuższa niż łata (najczęściej mają 2 m), to trzeba zamocować dodatkowe pasy kierunkowe w mniejszych odstępach. Utworzoną przez nie płaszczyznę sprawdza się dodatkowo sznurem naciągniętym między skrajnymi pasami - przynajmniej na dole i na górze wysokości planowanej okładziny.
Redakcja BD
Na rysunku otwierającym: Listwa startowa umożliwia ułożenie poziome kolejnych rzędów płytek na ścianie.