Poradnik dotyczy samodzielnego montażu zlewozmywaka i podłączenia go do instalacji kanalizacyjnej, opisując krok po kroku, jak poprawnie zamontować uszczelki, rury odpływowe i syfon. Wskazano również, jak przeprowadzić próbę szczelności, aby upewnić się, że instalacja działa bez przecieków.
Podczas prac należy kierować się instrukcją dołączoną do produktu. Najłatwiej jest zacząć od osadzenia w zlewie uszczelek, sitek i spustów, do których później przykręcimy rury odpływowe. Po wstawieniu zlewu w otwór blatu należy wstępnie skręcić syfon, który dostarczany jest w częściach. Na razie można nie zakładać uszczelek, ale potem - przy ostatecznym montażu - nie wolno o nich zapomnieć. Ważne, by pod każdą nakrętką, łączącą poszczególne elementy, umieścić odpowiednią uszczelkę.
Teraz przychodzi czas na dopasowanie rur odpływowych - pomiędzy sitkiem zlewu i syfonem oraz syfonem i odpływem do kanalizacji zwykle umieszczonym w ścianie. Wstępnie dopasowuje się je po wyjęciu uszczelek z kielichów rur. W razie potrzeby rury można dociąć ostrą piłką o drobnych zębach (np. typowym brzeszczotem do metalu). Pamiętajmy potem o dokładnym zeszlifowaniu ostrych krawędzi pozostałych po cięciu. Jeśli musimy ułożyć rurę odpływową do pionu, niezbędne jest zachowanie 2% spadku (2 cm na 1 m długości).
Po wstępnym dopasowaniu rur połączenia rozbieramy i umieszczamy w nich uszczelki. Warto posmarować je specjalną pastą poślizgową dostępną w sklepach z artykułami hydraulicznymi. Chociaż nie jest to zalecany sposób, wiele osób stosuje zamiast niej płyn do naczyń. Po dokładnym dokręceniu wszystkich nakrętek, zamocowaniu przelewu i ewentualnie łącznika syfonu ze zmywarką, można przystąpić do próby szczelności. Na wypadek przecieków pod syfonem warto ustawić jakieś naczynie. Jeżeli nie dzieje się nic niepokojącego (przecieki, zastoiny wody), zlew jest gotowy do użytkowania.
Norbert Skupiński
Na zdjęciu otwierającym: Syfony zabezpieczają przed przedostawaniem się gazów z instalacji kanalizacyjnej do pomieszczeń, w których zainstalowane są przybory sanitarne. (fot. Tycner)