|
Według badań CBOS już tylko połowa Polaków uważa nasz kraj za niebezpieczny, a odsetek ten cały czas spada. Jednak z każdym rokiem coraz więcej osób budujących domy wyposaża je w instalacje alarmowe. Mają na to wpływ niższe ceny systemów, łatwość ich obsługi oraz duży wybór. Najprostsze alarmy działają "na zasadzie psa" - reagują na ruch i powiadamiają domownika. Rozwiązania inteligentne potrafią rozpoznać swojego właściciela, a w przypadku podejrzanej sytuacji zadzwonią do niego na komórkę. Alarm jest dziś niczym więcej niż jedną z podstawowych instalacji domowych, jak kanalizacja, czy c.o. Poddaje się takim samym prawom: trzeba go wybrać, zaprojektować, znaleźć dobrego wykonawcę i nauczyć się poprawnie wykorzystywać. Pierwsze decyzje dotyczące zabezpieczeń powinniśmy podjąć w momencie, kiedy tylko kupimy działkę i projekt. Jest to dobra chwila na analizę okolicy, stopnia narażenia na napad oraz na znalezienie najbliższych punktów agencji monitoringu. Na przykład w gęstej zabudowie osiedlowej wystarczą nieco mniejsze środki ostrożności niż w willi ukrytej w lesie z dala od innych zabudowań. Do budynku w stanie surowym kupujemy zabezpieczenia bierne, np. antywłamaniowe okna i drzwi wejściowe. Instalację alarmową również powinniśmy założyć jak najwcześniej. Okablowanie najlepiej rozprowadzić równolegle z instalacją elektryczną. Place budowy są tak samo często okradane, jak zamieszkałe domy, tyle że tutaj ginie armatura, glazura, okna, drzwi, panele czy nawet urządzenia w rodzaju centralnego odkurzacza. Do domów jednorodzinnych polecane są systemy alarmowe w klasie SA1 - o małym ryzyku szkód, SA2 - o średnim ryzyku szkód, w klasach A (popularna), B (standardowa). Jednak inwestorzy coraz częściej sięgają po zabezpieczenia z klasy profesjonalnej i specjalnej. Wszystko dlatego, że wraz z zaawansowaną technologią pojawili się wyspecjalizowani włamywacze. Najgorsi są przestępcy, którzy znają systemy zabezpieczeń i mają doświadczenie w ich instalowaniu, oraz - fachowcy korzystający z wiedzy instalatora lub agencji ochrony.Kto mi to zrobi? Istotą dobrze zaprojektowanej instalacji alarmowej jest właściwe rozmieszczenie czujek i barier oraz skonfigurowanie ich tak, by skutecznie zabezpieczały "słabe punkty" domu i otoczenia. Elementy systemu alarmowego dla domu jednorodzinnego dobieramy do poszczególnych stref ochrony. Pierwsza to ogrodzenie, druga obejmuje część posesji między ogrodzeniem a budynkiem, trzecią tworzą ściany, dach, wejścia, a czwarta to wnętrze domu. Wybierając i konfigurując system alarmowy, powinniśmy zwrócić się z tym do wyspecjalizowanej firmy. Jak ją znaleźć? Można szukać przez Internet i wśród ogłoszeń branżowych, ale najlepiej skorzystać z usług wykonawców sprawdzonych przez sąsiadów czy znajomych. Optymalnym rozwiązaniem jest, gdy projekt, konfigurację systemu, montaż, uruchomienie a także przyszły serwis wykonuje jedna firma. Łatwiej i szybciej można wówczas usunąć wszelkie usterki. Poza tym, jeżeli projekt i wykonanie zlecimy tej samej firmie, nie zapłacimy nic za rozplanowanie systemu. Wykonawcy standardowo udzielają gwarancji dla całego systemu na 2-3 lata. Chociaż bywa i tak, że dotyczy ona samego montażu. Jednak i tu warto dokładnie o wszystko dopytać. Należy odróżnić gwarancję dostawcy usługi od gwarancji producenta. Dobrze jest, gdy firma wydaje oba dokumenty. Gorzej, gdy powołuje się wyłącznie na gwarancję producencką. Może się bowiem okazać, że w przypadku reklamacji będziemy musieli dochodzić swoich roszczeń u poszczególnych wytwórców. Usługodawca, który wydaje gwarancję producencką powinien być autoryzowanym instalatorem konkretnego sprzętu. W razie niejasności można zadzwonić do producenta z prośbą o informację. Kablówka czy radio? To pierwsza decyzja, jaką musi podjąć przyszły posiadacz instalacji alarmowej. Jeżeli układa ją równolegle z elektryczną, powinien wybrać system przewodowykablowy. Spóźnialskim i remontującym dom pozostaje system bezprzewodowy - radiowy, działający poprzez fale radiowe. Zaletą tej wersji jest możliwość zmiany lokalizacji czujek i łatwa rozbudowa systemu. Należy jednak liczyć się z wszelkimi ograniczeniami, jakie niesie ze sobą transmisja radiowa, czyli niewielką odległością od centralki, możliwością zakłóceń, koniecznością wymiany baterii - powinien to wykonać instalator - a ponadto kilkakrotnie mniejszym wyborem czujek. Natomiast rozwiązanie kablowe jest mniej zawodne i tańsze - np. cena czujek jest średnio dwukrotnie niższa. Po dokonaniu tego podstawowego wyboru, warto samemu zastanowić się nad ilością zabezpieczeń i miejscem umieszczenia elementów: centrali, szyfratorów, czujek i sygnalizatora alarmowego. Wprawdzie specjaliści z firmy wykonawczej wszystko rozplanują, ale warto wiedzieć o czym z nimi rozmawiamy i czego możemy wymagać. Anna Laszuk, Anna Olszewska-Krysztofiak Ciąg dalszy artykułu w formacie pdf: |
Pobierz wersję pdf: Złodziejom wstęp wzbroniony
