Powszechne stosowanie ceramicznych rozwiązań pod naszymi stopami wynika z faktu, że łączą one atrakcyjny design z niezbędnymi walorami technicznymi, gwarantującymi m.in. odporność na szkodliwe działanie zmiennych warunków atmosferycznych (deszcz, śnieg, wiatr, ciepło, mróz).
Również sposób, w jaki eksploatujemy przez cały rok powierzchnie wokół domu, przemawia za tym rodzajem materiałów. Muszą one skutecznie opierać się takim czynnikom, jak wycieranie, plamienie, obciążanie, rysowanie itp.
Pamiętajmy jednak, że osiągnięcie oraz trwałe utrzymanie pożądanego efektu to połączenie odpowiedniego produktu z prawidłowym jego montażem. W zależności od rodzaju podłoża oraz własnych preferencji mamy do dyspozycji kilka technologii.
Na podbudowie z kruszyw naturalnych
Układanie na podbudowie z kruszyw naturalnych ("na sucho") to jedna z najprostszych i najszybszych metod. Sprawdza się wszędzie tam, gdzie nie występują żadne utrudnienia i możliwe jest zastosowanie tradycyjnych prac montażowych.
W ten sposób możemy zaaranżować taras, poprowadzić ścieżkę albo utwardzić podłoże przy grillu, a w każdym przypadku zagospodarować przestrzeń tak, by umożliwić swobodny odpływ wody deszczowej między poszczególnymi elementami do gruntu. Technika ta nie ogranicza się do położenia produktów "na ziemi". Bardzo ważne jest odpowiednie przygotowanie podłoża.
W przypadku trawiastych terenów zaczynamy od wykopania dołków pod płyty (usuwamy ok. 8 cm wierzchniej warstwy trawy i ziemi pod nią) i zasypania ich kruszywem dobrze się klinującym (o frakcji 3-6 mm), dla stabilizacji - podpowiada Kamil Drewczyński, ekspert firmy Libet. - Ceramikę kładziemy ok. 0,5-1 cm powyżej podłoża, a następnie wyrównujemy i stabilizujemy poprzez dobijanie gumowym młotkiem. W przypadku montażu na samym żwirze, w pierwszej kolejności rozkłada się geowłókninę, a potem wysypuje dwie warstwy żwiru o frakcji 40-80 mm (głębokość 30-50 cm) oraz 0-20 mm (gł. 20-40 cm). Na nich tworzy się dopiero warstwę żwiru o frakcji 3-6 mm i głębokości 2-5 cm.
Na mokro, czyli na klej
Decydując się na tradycyjnie przyklejanie nawierzchni tarasu, prace rozpoczynamy od przygotowania stabilnego (wysezonowanego) podłoża. Niezbędna jest warstwa betonu zbrojonego o grubości 30 -50 mm (minimalna grubość pod okładziny ceramiczne), którą trzeba pokryć dwuskładnikowym, zespolonym uszczelnieniem podpłytkowym.
Ważne jest również ukształtowanie odpowiedniego spadku skierowanego od budynku w stronę odwodnienia (>1,5%).
Elementy mocujemy za pomocą zaprawy klejowej o podwyższonych parametrach, przeznaczonej zarówno do ich charakteru, jak i do zastosowania w warunkach zewnętrznych - podkreśla Kamil Drewczyński z Libet. - Pamiętajmy też o takich podstawowych zasadach wykonawczych, jak unikanie chodzenia po świeżo ułożonych płytach czy zachowanie i wypełnienie fugą odstępów między nimi.
Zaprawa drenarska
Wyjątkowo solidnym i trwałym rozwiązaniem "na mokro" jest użycie zaprawy drenarskiej. Stosowana do wykonywania nośnych, wodoprzepuszczalnych warstw podkładowych zapewnia ponadprzeciętną stabilność płyt, przejawiającą się brakiem tzw. klawiszowania nawet smukłych i długich materiałów przy nacisku punktowym.
Do walorów tego, coraz częściej polecanego systemu, należą także: wysoka wodoprzepuszczalność i mrozoodporność, tworzenie jednorodnej podbudowy (podbudowa jak płyta) oraz minimalizowanie powstawania wapiennych wykwitów - dodaje ekspert Libet.
Wsporniki tarasowe
Nie można też pominąć, cieszących się od kilku lat niegasnącą popularnością, wsporników tarasowych. To niezwykle szybki i skuteczny sposób na stworzenie stabilnej konstrukcji tarasów wentylowanych, których użytkowanie wiąże się z bardzo wieloma udogodnieniami.
Nawierzchnie na wspornikach pozwalają eliminować problemy z odspajaniem elementów czy infiltracją wody. Do tego pod płytami powstaje przestrzeń, umożliwiająca ukrycie instalacji, np. elektrycznej, oświetleniowej, alarmowej - podpowiada Kamil Drewczyński z Libet. - Nie wymagają skomplikowanych prac montażowych, a w razie potrzeby bardzo łatwy jest też demontaż wybranych elementów aranżacji, a tym samym dostęp do wspomnianych przewodów.
Najważniejsze jest jednak to, że taka "podniesiona podłoga" pozostaje stabilna, trwała, estetyczna, sucha i komfortowa. Wiele czynników może decydować o ostatecznym wyborze metody.
Różnią się one od siebie wymaganiami wobec podłoża, kosztami i czasem trwania prac, niezbędnymi częściami składowymi systemu itp. Warto więc przemyśleć, jakie mamy oczekiwania i możliwości, a najlepiej poradzić się fachowca.
źródło i zdjęcia: Libet