Paroc: Jesień i zima na dachu płaskim. Jak projektować, żeby nie żałować?

Woda i wilgoć, które mogą przenikać do wnętrza przegród nawet w obliczu niewielkich opadów deszczu i śniegu, stanowią jedno z największych zagrożeń stabilności i wytrzymałości konstrukcji dachów płaskich. Problem objawia się najczęściej w sezonie jesienno-zimowym i dotyczy głównie obiektów wielkopowierzchniowych, takich jak magazyny, hale produkcyjne czy centra logistyczne. O czym powinni pamiętać inżynierowie, projektując bezpieczny dach płaski?

Paroc: Jesień i zima na dachu płaskim. Jak projektować, żeby nie żałować?
Paroc Izolacje techniczne
Dane kontaktowe:
61 468 21 90
Gnieźnieńska 4 62-240 Trzemeszno
Zobacz firmę w innym dziale: Wełna mineralna

PokażUkryj szczegółowe informacje o firmie

Dach z zerowym kątem nachylenia to gwarancja problemów eksploatacyjnych: mechanicznej degradacji materiału izolacyjnego, korozji stalowych blach i łączników mechanicznych, zmniejszonej efektywności energetycznej obiektu. Dlatego też warunkiem koniecznym jest uwzględnienie odpowiednich spadków dachu. W Polsce, w sezonie jesienno-zimowym okres zalegania śniegu może sięgać nawet kilku miesięcy. Woda, która przez ten czas nie jest dostatecznie szybko usuwana mechanicznie lub poprzez odparowanie, stanowi prawdziwą próbę zarówno dla szczelności, jak i wytrzymałości mechanicznej konstrukcji.

Dach z zerowym kątem nachylenia to gwarancja problemów eksploatacyjnych

Nie ignoruj warunków atmosferycznych

Jak podkreśla Adam Buszko, ekspert firmy Paroc, nawet nieduże z pozoru błędy mogą o sobie szybko przypomnieć w postaci poważnych przecieków.

– "Nagromadzona wilgoć może dochodzić nawet do 10-20 milimetrów na metr kwadratowy, co odpowiada 10-20% objętości izolacji w zależności od jej grubości" – wyjaśnia.

Ryzyko problemów wzrasta zwłaszcza w okresie niskich temperatur, kiedy woda penetruje wszelkie szczeliny i ewentualne rozwarstwienia.

– "Cykle zamarzania i rozmarzania mogą prowadzić do powstawania nieszczelności w warstwie hydroizolacji oraz na jej połączeniach z innymi konstrukcjami – na przykład ścianami elewacji". – dodaje ekspert Paroc.

Spadek to podstawa

W przypadku dachów płaskich planowane spadki powinny wynosić minimum 2-3°. W wyjątkowych sytuacjach, gdy ze względów konstrukcyjnych spadki muszą wynosić mniej niż 2° (np. w zlewniach pogłębionych), należy podjąć odpowiednie działania w celu ograniczenia ryzyka wystąpienia zatoisk wody. Warstwa hydroizolacji powinna wówczas składać się z trzech warstw grubych, zbrojonych, odpornych na niskie temperatury pap termozgrzewalnych. Kluczowe dla bezpieczeństwa dachu płaskiego jest też zastosowanie odpowiedniego materiału izolacyjnego.

W przypadku dachów płaskich planowane spadki powinny wynosić minimum 2-3°

Uwaga na styropian

W przypadku montażu sztywnych płyt styropianowych, nawet przy słabym wietrze wzrasta ryzyko albo niedogrzania połączenia na zakładach, albo w drugą stronę – do stopienia styropianu. Problem ten dość mocno rzutuje na zachowanie się wody na gotowym dachu, a często zależy tylko w minimalnym stopniu od umiejętności oraz doświadczenia wykonawcy. W przypadku zimnego zgrzewu, im mniejsze zachowamy spadki, tym większe ryzyko penetracji szpar pomiędzy warstwami papy przez wodę. Jeśli dojdzie zaś do wytopienia styropianu, w warstwie pokrycia wytworzą się zagłębienia, w których stać będzie woda, a papa na zakładach podlegać będzie intensywniejszym cyklom naprężeń. Z powyższych względów najlepiej stosować izolacje niepalne, takie jak wełna kamienna, w przypadku której nie występuje ryzyko stopienia materiału.

Kluczowe dla bezpieczeństwa dachu płaskiego jest też zastosowanie odpowiedniego materiału izolacyjnego Osuszanie konstrukcji dachowej

Ze względu na naturalną paroprzepuszczalność oraz odporność na wnikanie wilgoci, produkty z wełny kamiennej sprawdzają się zarówno w przypadku konstrukcji dachów płaskich wentylowanych, jak i niewentylowanych. W pierwszym przypadku stosować można izolacyjne płyty dwuwarstwowe z wierzchnią warstwą utwardzoną lub dwie płyty: jedną twardą – jako płytę wierzchnią, drugą miękką i lżejszą – jako spodnią.

Podobne rozwiązanie sprawdza się także w przypadku konstrukcji wentylowanych. Gotowe rozwiązania w tej dziedzinie dostarczają producenci izolacji.

– "W systemie PAROC Air spodnia płyta izolacyjna wyposażona jest w system rowków, które umożliwiają sprawny transport pary wodnej w kierunku wylotów". – tłumaczy Adam Buszko.

– "Wierzchni arkusz z wełny kamiennej został zaś opracowany tak, by zapewniać trwałe, twarde i ognioodporne podłoże dla większości typów płaskich pokryć dachowych, a także dla izolacji warstwy nośnej w miejscach remontów" – dodaje.

Podsumowanie

Odpowiednio dobrana izolacja, w połączeniu właściwym rozmieszczeniem spadków i odwodnień, pozwala na sprawne odprowadzenie wilgoci z konstrukcji przez cały okres jej eksploatacji. Za optymalne przyjmuje się, że osuszanie połaci dachu na poziomie 0,5 kg wody/m2 na dobę, co skutecznie eliminuje zagrożenie gromadzenia się wilgoci – również na etapie budowy.

źródło i zdjęcia: Paroc