Czy nowoczesne kotły muszą stać w kotłowni?
W latach sześćdziesiątych normą czy też modą w budownictwie stało się ukrywanie wszelkiego wyposażenia technicznego. Pod tynkiem i w szczelinach murów zniknęły wszystkie rodzaje przewodów. Rozwiązania tego typu dotknęły również technikę grzewczą. Szeroko zakrojona reklama łudziła architektów i inwestorów, żeby kocioł grzewczy schować w szafie.
I tak powstały kotły z zamkniętą komorą spalania, które poprzez ścianę lub dach zasysały powietrze do spalania, zaś spaliny powstałe w tym procesie odprowadzały poprzez koncentryczną rurę na zewnątrz.
Sama idea kotłów z zamkniętą komorą spalania jest doskonała. Kotły takie są urządzeniami bardzo sprawnymi i bezpiecznymi, pracującymi niezależnie od powietrza znajdującego się w pomieszczeniu. Spore wątpliwości mogą się natomiast nasuwać w związku z odprowadzeniem spalin na zewnątrz przez ścianę czy dach przy pomocy specjalnych przewodów powietrzno-spalinowych z PCV lub stali nierdzewnej. Generalnie w Europie odchodzi się od tego typu rozwiązań, gdyż przysparzają one inwestorom szereg problemów.
Jednym z nich są straty związane ze zniszczeniem elewacji w okresie zimowym z powodu wyrzutu spalin przez ścianę, czy też przebarwienie dachówki w przypadku zastosowania zbyt krótkiej rury ponad dachem. Stosowanie odprowadzenia spalin poprzez przewody powietrzno-spalinowe w dachu w okresie zimowym może doprowadzić do tworzenia się korków lodowych, które zmniejszając średnicę wylotów przewodów doprowadzają do niebezpiecznego zmniejszenia średnicy wylotu spalin. Konsekwencją tego może być niebezpieczeństwo zatrucia użytkownika tlenkiem węgla.
W związku z ograniczeniami, co do długości przewodów powietrzno-spalinowych kotły w budynkach jednorodzinnych muszą być umiejscawiane na poddaszu, co wiąże się z dodatkowymi kosztami m.in. budowa odpowiedniego pomieszczenia na kocioł, wykonaniem odpowiedniej izolacji przeciwwilgociowej (np. w przypadku awarii kotła), doprowadzeniem całej instalacji wodnej i gazowej na poddasze, bezpiecznym odprowadzeniem kondensatu.
Jak w sposób bezpieczny usuwać z budynku spaliny z kotłów z zamkniętą komorą spalania?
W przypadku firmy Schiedel takim rozwiązaniem jest powietrzno-spalinowy komin typu Quadro. Solidna konstrukcja pustaka zewnętrznego pozwala na większą swobodę, co do wysokości komina ponad dachem. Niezwykle trwała rura wewnętrzna z ceramiki szamotowej umożliwia bezpieczne odprowadzenie spalin. Dopasowane systemowo koncentryczne przyłącza są spójne z łącznikami oferowanymi przez producentów kotłów.
Zastosowanie komina Quadro wbrew pozorom nie zajmuje zbyt wiele miejsca. Komin o średnicy ф14 zajmuje powierzchnię zewnętrzną 0,13 m2.
Sposób ogrzewania z zastosowaniem komina nie jest, jak to bywa w przypadku przewodów powietrzno - spalinowych rozwiązaniem, które na stałe przywiązuje inwestora do określonego kotła i paliwa. Obserwacje rynku budowlanego wykazują, że około 50% właścicieli domów w przeciągu kilku lat od momentu zamieszkania życzy sobie wbudowania dodatkowego paleniska, jak piec kaflowy czy otwarty kominek. Takie działanie związane jest z nakładem bardzo wysokich kosztów. Warto też pamiętać, że posiadanie komina może rozwiązać i złagodzić skutki nawet najdrobniejszego kryzysu paliwowego.
Czy w obliczu tego należy jeszcze wmawiać inwestorowi, iż może on zaoszczędzić rezygnując z porządnej kotłowni i pozornie zbytecznego komina?
źródło i zdjęcia: Schiedel