W projektach energooszczędnych domów kluczową rolę odgrywa utrzymanie ciepła w budynku i jak najbardziej efektywne pozyskanie energii ze źródeł odnawialnych. Położenie domu na działce i rozmieszczenie poszczególnych pomieszczeń mieszkalnych w budynku ma również wpływ na energooszczędność.
"Na przykład nasz dom będzie efektywnie wykorzystywał energię z promieni słonecznych, jeśli największą liczbę okien usytuujemy od strony południowej" – mówi arch. Monika Kupska-Kupis z firmy VELUX, zaangażowanej w kampanię Energooszczędność w moim domu.
"Wtedy wpuścimy do domu nie tylko światło, ale też i ciepło emitowane przez słońce, co jest szczególnie ważne zimą. Latem na południowych oknach najlepiej zamontować przesłony zewnętrzne, np. markizy, które ochronią dom przed nadmiernym nagrzewaniem. Od południa warto zaprojektować pomieszczenia, w których przebywamy w ciągu dnia, bo będą one dobrze doświetlone" – dodaje.
Pozyskaną ze słońca energię dłużej zatrzymamy w budynku, jeśli na etapie projektowania nadamy mu zwartą bryłę, zachowując korzystny stosunek kubatury do powierzchni ścian zewnętrznych i wyeliminujemy mostki termiczne. Przez ściany budynek może tracić nawet do 30% ciepła, dlatego w projektach domów energooszczędnych uwzględnia się właściwą warstwę izolacji i dąży do ograniczenia ich powierzchni. Dobrym przykładem jest budynek w Radosławicach koło Pszczyny , w którym zastosowano ocieplenie firmy ROCKWOOL. Jego cylindryczny kształt minimalizuje potencjalne straty energii.
„Planując budowę domu warto wybrać projekt optymalny pod względem energetycznym i ekonomicznym” – przekonuje Piotr Pawlak, Kierownik Działu Doradztwa i Specyfikacji ROCKWOOL Polska.
"Aby znaleźć projekt domu ekonomicznego należy zestawić szacowane koszty ogrzania budynku w perspektywie planowanego czasu użytkowania z nakładami inwestycyjnymi na rozwiązania zmniejszające jego energochłonność. Dzięki temu możemy uniknąć zbędnych wydatków i znaleźć najlepszą kombinację elementów wpływających na standard energetyczny naszego przyszłego domu” – dodaje.
Ta zasada przyświeca również wytycznym zawartym w obowiązujących od początku 2014 r. nowych warunkach technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Przepisy wprowadzają ekonomicznie uzasadnione wytyczne w zakresie przenikania ciepła przez przegrody zewnętrzne, okna i drzwi. Wymogi będą rosły stopniowo aż do 2021 r., kiedy to wszystkie nowobudowane domy będą musiały charakteryzować się niemal zerowym zapotrzebowaniem na energię. Należy przypuszczać, że w 2021 roku pracownie architektoniczne zaoferują klientom tylko projekty domów o minimalnym zużyciu energii.
Jednak świadomi inwestorzy już dziś decydują się na budowę domu o wyższym standardzie energetycznym niż przewiduje to prawo. Zyskują nie tylko niższe rachunki za ogrzewanie w okresie użytkowania budynku, ale też wyższą wartość nieruchomości w przypadku sprzedaży. O energooszczędności domu myślą już na etapie poszukiwania działki.
"Idealna działka na budowę energooszczędnego domu to taka, która umożliwia zorientowanie najbardziej rozległej elewacji budynku na południe i ma lekki spadek terenu w stronę południową” – mówi arch. Dariusz Śmiechowski ze Stowarzyszenia Architektów Polskich. "Dobrze, gdy od północy mamy wysoką zieleń, która osłoni budynek przed wiatrem i ograniczy jego wychładzanie" – dodaje.
Obecnie w ofercie pracowni architektonicznych znajdziemy zarówno projekty spełniające jedynie dość liberalne wymagania przewidziane przepisami, jak i te umożliwiające zbudowanie domu o niemal zerowym zużyciu energii. Niezależnie od tego jaki projekt wybierzemy, do każdego powinna zostać dołączona projektowana charakterystyka energetyczna. Dzięki niej już przed rozpoczęciem budowy wiemy jaką klasą energetyczną będzie odznaczał się nasz przyszły dom. Zwróćmy uwagę na wskaźnik energii użytkowej (Eu), określający energetyczną jakość konstrukcji budynku. Im jest mniejszy, tym budynek będzie lepiej zabezpieczony przed utratą ciepła, więc mniej energii będziemy musieli dostarczyć do ogrzania pomieszczeń.
źródło i zdjęcia: Velux