Dzięki niewielkim inwestycjom w ogrzewanie możemy wydłużyć nasz sezon działkowy o kilka dodatkowych miesięcy. W ogrzewanym domku będzie można komfortowo spędzać czas od wiosny aż do późnej jesieni - nie ominie nas hodowla nowalijek i sezon grzybowy. Domki letniskowe użytkowane są od czasu do czasu. Wizyty właścicieli przeplatają się z długimi okresami, kiedy budynek jest pozostawiony bez nadzoru i opieki. Jeśli nie planujemy przekształcenia naszej enklawy w domek całoroczny, nie warto ponosić kosztów pełnej, wodnej instalacji grzewczej. Instalacja taka wymaga rozprowadzenia rur, montażu grzejników, przeznaczenia miejsca na kocioł oraz zasobnik z paliwem. Ponadto dom musi zostać zabezpieczony przed działaniem mrozu w okresie zimowym. Nawet jeśli z domu nie korzystamy piec musi pracować w trybie antyzamrożeniowym, w przeciwnym razie instalacja może ulec zniszczeniu. Najlepszym rozwiązaniem dla sporadycznie użytkowanego domku będzie ogrzewanie, które nie wymaga dużych nakładów finansowych i stałej obsługi. Będzie wykorzystywane tylko w razie potrzeby, kiedy akurat korzystamy z domu, a temperatura spada poniżej poziomu komfortowego - mówi Robert Skomorowski z firmy Rettig Heating, właściciela marki Purmo.
Kominek - ogrzewanie i nastrój
Dobrym sposobem na dogrzanie domku letniskowego są kominki i piece. Na działce bez problemu można kupić drewno, a ogień palący się w kominku nie tylko grzeje, ale też uprzyjemnia wypoczynek. Piec umieszczony w kuchni ogrzewa wnętrze, a przy okazji można na nim gotować. Jeśli wyposażymy kominek w system rozprowadzający ciepłe powietrze, możemy ogrzać cały domek. Minusem ogrzewania drewnem jest fakt, że ogień wymaga ciągłej opieki – kiedy nie ma nas w domu lub idziemy spać, dom natychmiast ulega wychłodzeniu, a nad ranem gdy temperatura jest najniższa – trzęsiemy się z zimna pod kołdrą.
Elektryczne ciepło
Grzejniki elektryczne są optymalnym rozwiązaniem dla domków letniskowych. Pierwszym bardzo ważnym argumentem przemawiającym za ich zastosowaniem jest bezproblemowa, tania instalacja wynikająca z powszechnego dostępu do prądu elektrycznego, praktycznie w każdym domu. Po prostu kupujemy grzejniki, montujemy je w wybranym miejscu na ścianie (najlepiej pod oknem) i podłączamy do prądu. Zwykle instalacja elektryczna nie wymaga, żadnych dodatkowych przeróbek czy usprawnień. Nie ma kosztów związanych z budową kotłowni, zakupem kotła, zbiorników na paliwo, instalacji rurowej itp.
Po drugie wygoda użytkowania. Grzejniki elektryczne marki Purmo są wyposażone we wbudowane termostaty, które na podstawie pomiaru temperatury we wnętrzu, sterują pracą grzejnika. Na termostacie ustalamy żądaną w danym pokoju temperaturę (może być różna w różnych pomieszczeniach), a grzejnik sam włącza się i wyłącza w razie potrzeby. Bardziej zaawansowane wersje mają możliwość programowania pracy grzejnika w systemie dobowym. Termostat sprawia, że użytkowanie grzejników elektrycznych jest nie tylko bezproblemowe, ale i energooszczędne.
Grzejnik współpracuje z rytmem użytkowania domu
Zaawansowany termostat grzejnika Purmo Menai ED z wbudowanym wyświetlaczem. Grzejniki elektryczne Purmo płynnie reagują na potrzeby domowników i zmiany pogodowe. Samoczynnie włączają się i dogrzewają pomieszczenie, gdy temperatura spada poniżej ustawionej na termostacie. W związku z tym, np. kiedy w ciągu nocy lub nad ranem zrobi się zimno, grzejnik samoczynnie włączy się i dogrzeje pomieszczenie. Natomiast kiedy noc jest ciepła – nie włącza się niepotrzebnie. Grzejniki reagują również na działanie dodatkowych źródeł ciepła (np. nasłonecznienie, przebywanie większej ilości osób, grzanie kominkiem) - wówczas grzejniki elektryczne samoczynnie przestają grzać. Natomiast w pokojach, do których nie dociera dodatkowe ciepło – grzejniki elektryczne szybko podgrzewają powietrze do żądanej temperatury. W ten sposób w całym domu temperatura jest równomierna i komfortowa. Grzejniki elektryczne Purmo zużywają minimalne ilości energii elektrycznej i płynnie reagują na tryb użytkowania pomieszczeń.
Poza sezonem
Grzejniki elektryczne są wydajne i energooszczędne. Dzięki nim z domku letniskowego można wygodnie korzystać cały rok. Potrafią bardzo szybko nagrzać pomieszczenia, więc zaraz po przyjeździe na działkę w domku panuje przyjemne ciepło. Kiedy nie użytkujemy domku – po prostu wyłączamy grzejniki lub przestawiamy je na oszczędny tryb antyzamrożeniowy – wyjaśnia Robert Skomorowski.
Przykładowe ceny grzejników elektrycznych Purmo:
Menai E od 840 PLN netto
Amirante E od 335 PLN netto
źródło: PURMO