Wybór armatury według klasy ekologicznej
Większość konsumentów zwraca coraz większą uwagę na jakość kupowanych towarów. Dotyczy to szczególnie produktów, które mają działać przez lata. Przeciętny konsument kieruje się dziś ceną, ale dotyczy to raczej przedmiotów spożywczych, odzieży, czy kosmetyków.
Gdy wybiera samochód, sprzęt elektroniczny i wyposażenie do swojego domu, coraz chętniej gotowy jest dołożyć nawet nieco więcej, niż początkowo planował, by mieć gwarancję jakości. Świadomie ocenia też dodatkowe walory sprzętu jak np. poziom zużycia energii czy renomę producenta. Wybierając armaturę warto zwrócić uwagę na jakość, ale też na klasę ekologiczną, gdyż niskie zużycie wody, to nie tylko poszanowanie środowiska, ale mniejsze wydatki w domowych budżetach.
„Z” wcale nie na końcu
Polskie i unijne normy określają klasyfikację dla większości produktów. W przypadku baterii do łazienek i kuchni klasyfikacja dotyczy m.in. przepływu wody na sekundę. Najbardziej ekologiczna armatura, to ta oznaczona literką „Z”.
– Trochę przewrotnie, gdyż przez lata edukowania w zakresie klas energetycznych przyzwyczailiśmy się, że najlepszy sprzęt oznaczony jest jako „A”. Tymczasem najwyższej klasy armatura oznaczona jest ostatnią literą alfabetu – wyjaśnia Marek Biały, dyrektor handlowy firmy Oras w Polsce. Taka bateria zużywa nie więcej niż 0,15 l na sekundę, czyli 9 l na minutę. Tak ekologiczny poziom zużycia wody zapewniają baterie bezdotykowe oraz modele jednouchwytowe ze specjalnymi eko-przyciskami i eko-blokadami.
Nowoczesne baterie oznaczone klasą „Z” są w Polsce nowością, i jeszcze niewielu producentów może się pochwalić posiadaniem ekologicznego modelu wśród swoich produktów. Liderem rynku tak zaawansowanej armatury jest Oras. Firma, wywodząca się z Finlandii, od lat w rodzimej Skandynawii, ale i w Polsce stawia na ekologię, i inteligentne rozwiązania. Baterie bezdotykowe zużywające 6 l wody na minutę znaleźć można w większości linii Oras m.in. serii Electra, Cubista czy Alessi One. Ostatnio producent poszedł o krok dalej w poszanowaniu środowiska i wyprodukował baterię bezdotykową Vienda, która ma poziom zużycia wody jedynie 5 litrów na minutę.
Armatura klasy „A”, charakteryzuje się już mniejszą oszczędnością. Tu przepływ wody plasuje się na poziomie nie większym niż 0,25 l na sekundę. Mając taką baterię, w ciągu minuty zużyjemy więc 15 litrów wody. Taki poziom ma większość kranów jednouchwytowych. Jednak i tu możemy dodatkowo oszczędzić, gdyż są dostępne krany np. z eko-przyciskami jak Oras Vega. – Ekologiczny przycisk pozwala zaoszczędzić dodatkowo ok. 40 proc. wody – wyjaśnia Marek Biały.
Ekologia nie może utrudniać życia
Jednak czy najwyższa klasa ekologiczna w baterii łazienkowej jest ważna przy wyborze każdego kranu? Nie do końca. O ile w baterii umywalkowej niski przepływ wody jest wskazany, i zaleca się kupowanie baterii z klasą „Z” lub „A”. To już w przypadku baterii prysznicowej lub wannowej klasa przepływu musi być inna.
- W przypadku kranów montowanych przy wannie przepływ wody nie może być tak niski jak
w umywalce, bo przygotowanie kąpieli trwało by zbyt długo – zwraca uwagę Marek Biały. Dlatego wybierając armaturę pod prysznic czy do wanny powinniśmy kupić tę oznaczoną klasą: „B”, „C” lub nawet „D”. Takie baterie charakteryzują się przepływem nie mniejszym niż 0,42 l na sekundę, co oznacza, że w ciągu minuty przez kran przepłynie 25 litrów wody.
Nasza kąpiel powinna być więc gotowa w maksymalnie 6-8 minut. Codzienne napełnianie wanny jest jednak mało ekologiczne, a dodatkowo w przypadku rodziny dużo kosztuje w skali miesiąca. Stąd od wielu lat promowana jest zamiana kąpieli na szybki prysznic. Natrysk, mimo baterii o dużym przepływie, też może być bardziej eko. W prysznicowych zestawach Oras znajdziemy m.in. serię Natura, w której w główce prysznica znajduje się specjalny eko-przycisk. W prosty sposób, jednym kliknięciem, ogranicza zużycie wody o połowę. Więc, gdy nie potrzebujemy silnego strumienia w czasie kąpieli, wystarczy jeden ruch ręką, i już oszczędzamy.
źródło i zdjęcia: Oras Olesno