Rekuperacja w domu – kiedy montaż daje najlepsze efekty?


Rekuperacja to inwestycja, która łączy oszczędność energii z lepszym komfortem życia. Jednak aby system działał sprawnie i nie generował zbędnych kosztów, kluczowe jest wybranie właściwego momentu na jego montaż. Sprawdź, kiedy najlepiej zdecydować się na instalację rekuperacji – czy to na etapie projektu, budowy, czy modernizacji domu.

Rekuperacja w domu – kiedy montaż daje najlepsze efekty?
Prodmax Systemy kominowe, wentylacja, nasady kominowe i wentylacyjne, rekuperacja, termoizolacja, zsypy na pranie, boxy garażowe
Dane kontaktowe:
22 723 01 62, 23 659 39 57, 698 623 72
Sokołowska 38 05-806 Sokołów

PokażUkryj szczegółowe informacje o firmie

Dlaczego moment montażu rekuperacji jest tak ważny?

Decyzja o tym, kiedy zainstalować rekuperację, często przesądza o jej efektywności, kosztach oraz wygodzie użytkowania. System wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła to rozwiązanie, które nie tylko poprawia jakość powietrza, ale także zmniejsza rachunki za ogrzewanie.

Jednak jego montaż wymaga odpowiedniego przygotowania – zarówno w nowych, jak i starszych budynkach. Im wcześniej w procesie budowy zostanie zaplanowany, tym mniej problemów i dodatkowych kosztów pojawi się później. Warto więc rozważyć różne scenariusze i wybrać ten najbardziej korzystny dla naszego domu.

Montaż rekuperacji w nowym domu – projektowanie i budowa

Najlepszym momentem na instalację rekuperacji jest etap projektowania domu. To właśnie wtedy architekt i instalator mogą zaplanować rozmieszczenie kanałów wentylacyjnych oraz centrali, co pozwala uniknąć kolizji z innymi instalacjami.

Szczególnie w domach energooszczędnych i pasywnych, gdzie konstrukcja jest bardzo szczelna, rekuperacja staje się wręcz niezbędna. Dzięki temu można zapewnić odpowiednią cyrkulację powietrza, nie tracąc energii cieplnej.

Kolejny optymalny moment to etap budowy. Montaż systemu w trakcie prac konstrukcyjnych umożliwia pełną integrację z instalacjami elektrycznymi czy grzewczymi. W efekcie rekuperacja działa efektywnie od pierwszego dnia zamieszkania, a koszty instalacji są zdecydowanie niższe niż przy późniejszej modernizacji.

Rekuperacja w istniejącym budynku – wyzwania i możliwości

Choć najłatwiej zainstalować rekuperację w nowym domu, nic nie stoi na przeszkodzie, by wyposażyć w nią budynek już zamieszkały. Trzeba jednak liczyć się z tym, że modernizacja wiąże się z większymi wydatkami.

Niezbędne może być uszczelnienie domu, co podnosi koszt inwestycji, a także dostosowanie tras kanałów wentylacyjnych do istniejącej zabudowy. Zdarza się, że takie prace wymagają skomplikowanych przeróbek i ingerencji w strukturę budynku.

Alternatywą w takich sytuacjach są rekuperatory ścienne, które nie wymagają rozprowadzania sieci kanałów. To dobre rozwiązanie dla osób, które chcą poprawić jakość powietrza i zmniejszyć straty ciepła, ale nie planują generalnego remontu domu.

Co utrudnia montaż rekuperacji?

Nie każdy budynek od razu nadaje się do rekuperacji. Problemem mogą być starsze, nieszczelne domy, gdzie straty ciepła są zbyt duże. Wówczas konieczne jest ich uszczelnienie, co wiąże się z dodatkowymi kosztami.

Kłopotliwe bywają także ograniczenia przestrzenne – małe mieszkania lub budynki o nietypowym układzie nie zawsze pozwalają na montaż klasycznego systemu z kanałami. W takich przypadkach świetnie sprawdzają się urządzenia ścienne.

Etap projektowania lub budowy domu - najlepszy czas

Najlepszym momentem na montaż rekuperacji jest etap projektowania lub budowy domu, kiedy można idealnie dopasować system do budynku i uniknąć dodatkowych wydatków. W istniejących domach instalacja jest również możliwa, ale wymaga lepszego przygotowania i większego budżetu.

Warto zawsze skonsultować się z ekspertem, który oceni stan budynku i dobierze najlepsze rozwiązanie – czy to klasyczną instalację z kanałami, czy system oparty na rekuperatorach ściennych.

źródło i zdjęcia: Prodmax

opracowanie: Aleksander Rembisz

Autor
Aleksander Rembisz
Aleksander Rembisz
Ciągły kontakt z ludźmi to dla mnie prawdziwa przyjemność i naturalne środowisko pracy. Może właśnie dlatego w redakcji czuję się niczym ryba w wodzie. Moja przygoda z pracą w wydawnictwie i budowlaną prasą branżową zaczęła się całkiem niewinnie - ponad 20 lat temu - jeszcze na studiach. I tak oto inżynier budowlany został redaktorem. Początkowo zakres moich obowiązków obejmował przygotowanie do druku wydań branżowych, ale wraz z rozwojem mediów musiałem siłą rzeczy przebranżowić się na copywritera, moderatora forum branżowego i administratora profili redakcyjnych na platformach SM. Znajdziecie mnie na Facebook - Budomisja Złote Porady Budowlańców, Linkedin - Grupa Budujemy Dom, forum.budujemydom.pl, oraz ślad po mnie na portalach budujemydom.pl i budownictwob2b.pl.