Pytanie "jak ciepło powinno być w domu" wraca co sezon. Odpowiedź brzmi: w większości sytuacji sprawdza się 20–22°C, ale rozpiętość "komfortu" bywa zaskakująco szeroka - od około 15 do nawet 25°C, zależnie od osoby, wieku i aktywności. Warto też pamiętać o minimum 18°C zalecanym przez WHO, poniżej którego rosną ryzyka zdrowotne. Kluczem jest mądre dopasowanie parametrów do domowników i funkcji pomieszczeń, przy jednoczesnym ograniczeniu strat ciepła oraz kontroli wilgotności i wentylacji.
Komfort to nie tylko stopnie: organizm, wiek, aktywność
Temperatura, w której czujemy się dobrze, nie jest identyczna dla wszystkich. Kobiety zwykle wybierają ustawienia o około 2°C wyższe niż mężczyźni, co wynika m.in. z różnic metabolicznych. Seniorzy częściej potrzebują wyższego tła cieplnego - wolniejszy metabolizm sprawia, że lepiej funkcjonują bliżej 23–24°C, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym.
Dzieci to oddzielny rozdział: w dzień najlepiej 20–21°C, w nocy 17–18°C, bo zbyt ciepłe pomieszczenie rozregulowuje sen i nasila niepokój. Aktywność też ma znaczenie. Ruszamy się? Łatwiej znosimy niższe temperatury. Siedzimy bez ruchu? Nawet 20°C może nagle wydać się chłodne.

Najważniejsza wskazówka: obserwuj domowników w różnych porach dnia. Jeśli ktoś marznie przy "książkowych" 21°C, nie forsuj normy na siłę - podnieś nastawę o 0,5–1°C i ponownie oceń samopoczucie.
Ile stopni w którym pokoju?
Dom to mozaika funkcji. Salon zwykle dobrze "nosi" 20–22°C, bo przebywa się w nim w lekkiej aktywności. Sypialnia dorosłych lubi 16–19°C - niższe tło naturalnie wspiera zasypianie i jakość snu. Kuchnia ma swoje ciepło z gotowania, dlatego 18–20°C zazwyczaj wystarcza.
Łazienka powinna być o 2–3°C cieplejsza niż reszta strefy dziennej; wychodząc spod prysznica, szybciej się wychładzamy, a wyższa temperatura zmniejsza dyskomfort i ryzyko przeziębień. Pokój dziecięcy łączy funkcję dzienną i sypialnianą: 20–21°C w dzień, 17–18°C w nocy, z naciskiem na stabilność - wahania są gorsze niż spokojnie utrzymane "średnie".

Praktyczna rada: ustaw strefowanie ogrzewania (głowice termostatyczne, siłowniki na pętlach podłogówki). Zasada jest prosta: cieplej tam, gdzie się rozbierasz lub siedzisz bez ruchu, chłodniej tam, gdzie się ruszasz.
Temperatura a zdrowie
Zbyt wysoka temperatura męczy. Pojawia się senność, spada koncentracja, sen staje się płytszy i przerywany. W dłuższej perspektywie przegrzewanie nie służy układowi oddechowemu ani krążeniu, a osoby wrażliwe mogą doświadczać zatrzymywania wody. Zbyt niska temperatura (poniżej ~16°C) to równie poważny problem: rośnie ryzyko infekcji, naczynia kurczą się, ciśnienie rośnie, obniża się nastrój i ogólna wydolność. Trzymanie minimum 18°C to bezpieczna podstawa, a dalej dopasowujemy do potrzeb.
Szybki test domowy: jeżeli w ciągu dnia marzną dłonie i stopy, a wieczorem trudno zasnąć, zwiększ temperaturę lub wilgotność; jeśli budzisz się spocony i zmęczony - obniż o 1°C i przewietrz sypialnię.
Temperatura to nie wszystko
Komfort cieplny istnieje tylko razem z wilgotnością. Najzdrowszy zakres to 30–60%. Zimą ogrzane powietrze łatwo się przesusza, co podrażnia śluzówki i obniża odporność. Warto używać higrometru i reagować. Nawilżacz z automatycznym pomiarem ustabilizuje parametry, ale równie ważna jest wentylacja: grawitacyjna wymaga drożnych kanałów i nawiewników w oknach, mechaniczna (rekuperacja) pozwala precyzyjnie sterować wymianą powietrza i odzyskiem ciepła.
Rada wdrożeniowa: w oknach ustaw docisk uszczelek odpowiednio do sezonu - zimą mocniejszy docisk ograniczy straty, latem lżejszy ułatwi naturalny przepływ powietrza. Jeśli w mieszkaniu parują szyby lub pojawia się zapach stęchlizny, to nie jest "za zimno" czy "za ciepło" - to problem wentylacji i wilgotności.Jak nie tracić ciepła: okna, drzwi, brama garażowa
Najtańsze ciepło to to, którego nie wypuścisz. Zadbaj o stolarkę i montaż. Dobre okna to nie tylko pakiet szybowy (dwuszybowy też może być solidny), ale ciepłe ramki, szczelne uszczelki i "ciepły montaż" eliminujący mostki na styku z murem. Drzwi zewnętrzne muszą trzymać parametry izolacyjne i szczelność - każdy nieszczelny próg to mini-komin. Jeśli pod domem jest garaż, brama segmentowa o podwyższonej izolacyjności (z grubszymi panelami i skutecznymi uszczelkami, np. w wersjach "Thermo") ograniczy wyziębianie przyziemia i sąsiadujących pokoi.
Wskazówka serwisowa: raz w roku przeglądnij i przesmaruj okucia, skontroluj stan uszczelek, wyreguluj zawiasy. Uszczelka za kilka złotych potrafi "zwrócić się" w jeden sezon dzięki niższym rachunkom.

Jak nie przegrzać domu latem?
Wysokie nasłonecznienie szybko zamienia salon w szklarnię. Rolety zewnętrzne zatrzymują nadmiar energii zanim dotrze do szyby. Jeśli zależy Ci na mocnym zaciemnieniu, wybierz materiał o niskiej przepuszczalności światła. Wygodę podnosi napęd elektryczny z pilotem lub aplikacją, najlepiej wpięty w system smart home - harmonogramy, czujniki nasłonecznienia i temperatury pozwalają, by roleta pracowała zanim zrobi się duszno.
Połącz rolety z automatycznym uchyłem okien (mikrowietrzenie) w chłodniejszych porach doby. Chłód wpuszczaj nocą, ciepło blokuj w dzień - prosta reguła, wielka różnica.
Ustawienia, które działają
Zacznij od bazowych nastaw: salon 21°C, kuchnia 19°C, sypialnia 18°C, łazienka 23–24°C, pokój dziecka 21°C w dzień i 18°C w nocy. Dołóż higrometr i trzymaj wilgotność 30–60%. Wprowadź strefowanie ogrzewania i krótkie, intensywne wietrzenie zamiast długiego rozszczelniania. Sprawdź docisk uszczelek (zima/lato) i nawiewniki. Jeśli masz garaż w bryle domu, dopilnuj szczelności i izolacyjności bramy. Latem aktywuj rolety zewnętrzne i harmonogramy. Małe zmiany w kilku miejscach dają duży efekt łącznie.
źródło i zdjęcia: EKO-OKNA S.A.