Metoda „płytka na płytkę” pozwala zamontować nową okładzinę bez potrzeby skuwania poprzednio położonej warstwy. Dzięki temu można uniknąć tumanów kurzu oraz hałasu, które towarzyszą tej czynności. Uzyskanie odpowiednio trwałego wiązania jest jednak możliwe tylko wewnątrz budynków na płytkach, które dobrze trzymają się podłoża.
Oceń stan okładziny
Pierwszym etapem prac remontowych metodą „płytka na płytkę” jest sprawdzenie przyczepności starej glazury do podłoża. W tym celu należy dokładnie opukać ją młotkiem. Jeżeli odgłos jest „głuchy” oznacza to, że płytki należy skuć, ponieważ istnieje duże prawdopodobieństwo, że odkleją się wraz z nową okładziną. W pozostałych przypadkach należy usunąć te fragmenty, które są niestabilne i kruszą się. Jeżeli stara glazura jest solidnie przymocowana do podłoża można przystąpić do dalszej pracy.
Wybierz odpowiedni klej
Dobierając klej, który ma zapewnić mocne i trwałe wiązanie z okładziną, trzeba zwrócić uwagę na trzy elementy. Najpierw należy sprawdzić na jakim podłożu będziemy układać płytki. Jeśli powierzchnia jest wysokoodkształcalna (ogrzewanie podłogowe, płyty g-k) można zastosować mocny klej wysokoelastyczny TYTAN GEA 736, przeznaczony do wszystkich rodzajów i wymiarów płytek. Następnie trzeba zwrócić uwagę na materiał, z którego wykonana jest nowa glazura. Jeżeli materiałem jest marmur czy kamień naturalny, można zastosować biały klej z trasem TYTAN GEA 836, który dzięki zawartości białego cementu eliminuje zagrożenie wystąpienia przebarwień.
Źródło: E.C.H.O. COMMUNICATIONS
Więcej