Pierwsze sukcesy zespołu Deceuninck na Tour de Pologne 2021
Za nami pierwsze trzy etapy kolarskiego wyścigu Tour de Pologne. Kolarze wystartowali w malowniczej scenerii na placu Zamkowym w Lublinie, a następnie pojechali do Chełmna, gdzie czekała na nich meta pierwszego etapu. Na brukowanym finiszu najlepszy okazał się Phil Bauhaus, z grupy Bahrain – Victorious, który wyprzedził rzutem na taśmę kolumbijskiego kolarza Jose Hodega.
Drugi etap z Zamościa do Przemyśla miał wskazać nam faworytów do zwycięstwa w całym wyścigu. Na półtorakilometrowej wspinaczce przed metą z grupki około 40 zawodników zaatakował Joao Almeida z Deceuninck – Quick Step, w pogoń za nim ruszył jeszcze Diego Ulissi (UAE-Team Emirates), ale na samym finiszu to Portugalczyk zachował więcej sił i wygrał rywalizację, przy okazji zostając liderem klasyfikacji generalnej. Żółtą koszulkę lidera utrzymał również w kolejnym dniu zmagań.
Trzeci etap w Rzeszowie, to popis sprinterskich umiejętności, które pokazał Kolumbijczyk Fernando Gaviria (UAE Team Emirates). Na ostatnich metrach wyprzedził on Olava Kooija (Team Jumbo-Visma) oraz Phila Bauhausa (Team Bahrain-Victorious). Przed kolarzami jeszcze do przejechania cztery etapy, w tym jazda indywidualna na czas (6 etap), która może jeszcze sporo namieszać w walce o zwycięstwo. Emocji na pewno nie zabraknie. Tegoroczny sezon w wykonaniu Deceuninck – Quick Step wypełniony jest sukcesami (zwycięstwa etapowe w Tour de France, wygranie klasyku Strzała Walońska). Sami kolarze, jak i kibice belgijskiej „Watahy” (bo taki mają pseudonim w peletonie) liczą, że na mecie w Krakowie można będzie świętować drugie z rzędu zwycięstwo kolarza tej drużyny w klasyfikacji generalnej Tour de Pologne. Rok temu na pierwszym miejscu podium stanął Remco Evenepoel.
źródło i zdjęcie: Deceuninck Poland Sp. z o.o.