Znany globtroter przez ostatnich 12 lat odbył 12 wypraw dookoła świata i zdobył osiem szczytów Korony Ziemi, w tym Mount Everest. Pandemia koronawirusa uniemożliwiła mu kolejny wyjazd, jednak obieżyświat nie poddał się i znalazł nietuzinkowy sposób, by przeżyć kolejną przygodę, zamieszkując w dużym namiocie nazwanym jurtą.
Postanowiłem zamieszkać w warunkach specyficznych dla mieszkańców mongolskich stepów
W ten sposób chciałem poczuć namiastkę pobytu w Azji - mówi Piotr Śliwiński, podróżnik i inicjator przedsięwzięcia - W jurcie, którą z przyjaciółmi z Mongolii zbudowałem na Wydziale Mechanicznym Politechniki Krakowskiej, chcę nauczyć się samodzielnego życia w nietypowych, surowych warunkach, przez wszystkie cztery pory roku. Trzy z nich mam już za sobą, przede mną została najtrudniejsza - zima.
Zamieszkanie w jurcie Śliwiński bardzo chwali, szczególnie podczas epidemii i wprowadzanych przez władze obostrzeń.
Miejsce to swoim klimatem przypomina daleką Azję…
- Gdy z początkiem epidemii większość społeczeństwa zgodnie z nakazami władz została zmuszona spędzać czas odgrodzona od świata murami domów, ja wprowadziłem się do jurty. Otoczony drzewami,mogłem całą dobę słuchać śpiewu ptaków, odgłosów padającego na namiot deszczu, szumu wiatru i cieszyć się promieniami słońca wpadającymi przez okna oraz świetlik w dachu jurty - mówi Śliwiński - Miejsce to swoim klimatem przypomina daleką Azję, dzięki oryginalnym zdobieniom mongolskich rzemieślników na sosnowych drewnianych elementach i pamiątkom przywiezionym z wypraw dookoła świata. Mam wrażenie, że jestem nadal w podróży, lecz tym razem to nie ja odwiedzam nieznane miejsca, a zabieram gości w daleki, tajemniczy świat.
Nie bez znaczenia przy budowie oraz codziennym życiu w jurcie jest wiedza i doświadczenie podróżnicze zdobyte podczas wyprawy do Mongolii. Globtroter podczas swojej trzeciej wyprawy dookoła świata przez kilka tygodni mieszkał w jurcie z lokalnymi mieszkańcami, nawiązał przyjazne relacje oraz poznał dobrze ich zwyczaje, które pomogły przy realizacji projektu.
W budowę jurty zaangażowane były osoby pochodzenia mongolskiego, które na co dzień mieszkają w Krakowie i doskonale znają obydwa klimaty oraz konstrukcje jurty. Piotr Śliwiński gromadząc swoje ponad półroczne doświadczenia mieszkania w jurcie, wiedzę mieszkańców Mongolii, wskazówki profesorów i pracowników Politechniki Krakowskiej oraz porady polskich twórców podobnych budowli z drewna, podjął decyzję, że wykorzystanie styropianu Termo Organika będzie najlepszym rozwiązaniem do ocieplenia jurty na okres zimy.
Cieszymy się, że mogliśmy pomóc…
- Nasza firma od lat wspiera ciekawe przedsięwzięcia promujące energooszczędność, które jednocześnie potwierdzają jakość naszych materiałów. Cieszymy się, że mogliśmy pomóc absolwentowi Politechniki Krakowskiej spełniającemu marzenia oraz realizującemu ciekawe projekty na terenie uczelni - mówi Krzysztof Krzemień, dyrektor ds. technicznych Termo Organiki
- Warto zauważyć, że to nie pierwszy styropian wykorzystany na Politechnice. W 2019 roku krakowscy studenci Wydziału Architektury oraz Wydziału Mechanicznego Politechniki Krakowskiej wykonali z naszego styropianu unikatową konstrukcję badającą nowe metody projektowania.
Piotr Śliwiński chętnie dzieli się wiedzą i doświadczeniami przywiezionymi z dalekiego świata przez prowadzenie licznych wykładów na uczelniach krakowskich i warszawskich. Jurta mongolska ma za zadanie przybliżać kulturę pięknego, stepowego kraju, jakim jest Mongolia.
źródło i zdjęcia: Termo Organika i archiwum prywatne Piotra Śliwińskiego