Kolektor poziomy czy pionowy?
Przyjęło się uważać, że gruntowe pompy ciepła pracują z kolektorem zewnętrznym o powierzchni nawet trzykrotnie większej niż powierzchnia ogrzewana. Taki rozmiar i związane z nim koszty mogą zniechęcić, szczególnie w przypadku posiadania niewielkiej działki. To mit, ponieważ istnieje kilka rodzajów kolektorów, a ich wielkość zależna jest od możliwości terenu, zastosowanej pompy oraz wykorzystywanej technologii.
Inwestorzy zainteresowani geotermalnymi źródłami energii mają do wyboru kolektory gruntowe poziome i pionowe. Właściciele dużych działek mogą sobie pozwolić na zamontowanie systemów poziomych. W rozwiązaniach oferowanych przez markę Sofath kolektor poziomy zajmuje od 120% do 150% powierzchni ogrzewanej. Aby zaoszczędzić wykorzystaną przestrzeń, można go montować w dwóch poziomach, jeden nad drugim. Zaletą jest niższy koszt realizacji oraz brak konieczności wykonywania odwiertów. Dla przykładu, dla budynku o powierzchni użytkowej 150 m2 wystarczy rozłożyć kolektor poziomy na 80 m2 ogrodu.
Z kolei sondy pionowe to rozwiązanie przeznaczone dla niewielkich lub nieregularnych terenów, ponieważ umieszczane są na małym obszarze, pionowo, w głębi ziemi. W tym przypadku należy się jednak liczyć z wyższą ceną montażu instalacji, ponieważ pozwolenia geologiczne (wyjątek stanowią odwierty do 30 m w technologii bezpośredniego odparowania, na które pozwolenia nie są wymagane) i wykonanie odwiertów jest droższe. Zdecydowaną zaletą takiego rozwiązania jest natomiast nikła w porównaniu do kolektora poziomego powierzchnia ogrodu zielonego przeznaczona do montażu systemu.
Patrząc przez pryzmat parametrów działania pompy ciepła, odpowiednio dobrany kolektor poziomy, jak i pionowy spełnia swoje zadanie. Należy jednak pamiętać, aby w przyszłości nie wykonywać nad poziomym wymiennikiem gruntowym nawierzchni ograniczających lub uniemożliwiających penetrację gruntu, np. kostki brukowej, asfaltu lub betonu. Kolektor musi być oddalony od budynku minimum 1 metr, a od kanalizacji, przyłączy wody czy instalacji odprowadzenia wody deszczowej minimum 2 metry - wyjaśnia Rafał Magiera, ekspert pomp ciepła Sofath (www.sofath.pl).
Grunt to wygoda!
Zamontowanie pomp ciepła pozwala na ogrzanie budynku do dowolnej temperatury komfortu mieszkańców z wykorzystaniem bezpłatnej energii zgromadzonej w gruncie. Dzięki temu koszty ogrzewania mogą zostać zredukowane nawet do 70%. Jest to rozwiązanie nie tylko ekonomiczne, lecz również wygodne i proste w obsłudze, ponieważ do sprawnego funkcjonowania nie wymaga zaangażowania domowników.
W przypadku gruntowych pomp ciepła marki Sofath niewątpliwym atutem jest wykorzystywanie czynnika roboczego, który nie niszczy warstwy ozonowej, nie ulega degradacji i nie występuje ryzyko skażenia ogrodu. Jest nim ekologiczny i wydajny czynnik R410A. W przeciwieństwie do popularnego glikolu - nie wymaga okresowej wymiany.
Piękny ogród, czyli jaki?
Obecność kolektorów gruntowych nie wyklucza posiadania ogrodu.
Kolektory nie wymrażają gruntu. Ich ułożenie nie wpływa w żadnym stopniu na właściwości podłoża - dodaje Rafał Magiera, ekspert pomp ciepła Sofath (www.sofath.pl).
Jakie rośliny dobrać, by wpłynąć na stopień napowietrzenia gleby i wytworzyć odpowiednią warstwę izolacyjną? Dobrym rozwiązaniem będą trawy, również ozdobne, ze względu na płytko usytuowany system korzeniowy. Doskonale sprawdzą się byliny, takie jak brodziszki i żurawki ogrodowe. W ogrodzie powinno znaleźć się miejsce na funkie, liliowce, astry lub irysy. Warto też pamiętać o odpowiednich krzewach - różanecznikach, tujach, cyprysach czy jałowcach.
W planie ogrodu można również uwzględnić drzewa o rozbudowanym systemie korzeniowym. Ważne, aby stanowiły jedynie element architektury zieleni i były odpowiednio usytuowane - minimum 2 metry od kolektora gruntowego. Dzięki temu nie ma ryzyka, że rozrost rośliny uszkodzi instalację.
Rośliny nie przeszkadzają w pracy kolektorów gruntowych. Mogą ją nawet usprawnić, ponieważ ich korzenie poprawiają przepuszczalność i napowietrzenie gleby.
źródło: Sofath