Dlaczego zbyt mocny okap bywa kłopotem
Wielu kupujących wychodzi z założenia, że im większa wydajność, tym lepiej. Tymczasem zbyt silny okap może generować więcej problemów niż korzyści. Dotyczy to każdego typu okapu – kominowego, wyspowego czy podwieszanego – jeśli jego parametry są niedopasowane do wielkości kuchni i sposobu wentylacji.
Pierwszy efekt uboczny to hałas. Modele o przesadnie wysokiej mocy potrafią osiągać nawet 70-75 dB, czyli poziom porównywalny z odkurzaczem. W otwartych kuchniach i aneksach jest to szczególnie męczące, bo utrudnia rozmowy, oglądanie telewizji czy słuchanie muzyki.
Drugi problem to energia – im większa moc i częstsza praca na wysokich obrotach, tym wyższe rachunki. Trzeci, najpoważniejszy, dotyczy wentylacji.
Zbyt wydajny okap może powodować podciśnienie, zwłaszcza w mieszkaniach z wentylacją grawitacyjną, co skutkuje cofaniem się powietrza z kanałów wentylacyjnych, a nawet spalin z piecyków gazowych lub kominków. W takich sytuacjach potrzebne bywają nawiewniki albo konsultacja z instalatorem.
Jak obliczyć wydajność okapu do swojej kuchni?
Dobrze dobrany okap powinien być w stanie oczyścić powietrze w kuchni 6-12 razy na godzinę. To najprostsza zasada, od której warto zacząć.
Minimalną wydajność wyliczysz, mnożąc powierzchnię kuchni przez jej wysokość, a wynik przez współczynnik odświeżania powietrza, najczęściej przyjmowany na poziomie 10.
W zamkniętej kuchni zwykle wystarcza, gdy okap przefiltruje powietrze 6-8 razy na godzinę. Jeśli masz aneks połączony z salonem, potrzebujesz większego zapasu, czyli urządzenia działającego 10-12 razy na godzinę – zapachy szybciej rozchodzą się po całej strefie dziennej.
Warto wtedy brać pod uwagę kubaturę całej wspólnej przestrzeni, a nie tylko samej kuchni. W wysokich i dużych wnętrzach sensowne mogą być modele o wydajności ponad 600–700 m³/h, ale zawsze po wyliczeniu realnej potrzeby.
Przykład jest prosty. Kuchnia 12 m2 o wysokości 2,5 m ma kubaturę 30 m³. Jeśli pomnożysz to przez współczynnik 10, otrzymasz około 300 m3/h – i to jest poziom, od którego warto zaczynać poszukiwania.
Co oznaczają decybele i jaka głośność jest komfortowa?
Głośność okapu podawana jest w decybelach (dB). Warto pamiętać, że skala jest logarytmiczna, więc różnica kilku dB potrafi być naprawdę odczuwalna. W praktyce poniżej 50 dB okap uznaje się za bardzo cichy i podczas normalnej rozmowy prawie go nie słychać.
Zakres 50-60 dB to standardowa głośność pracy na średnim biegu. Gdy wartości rosną powyżej 65 dB, urządzenie staje się uciążliwe w codziennym użytkowaniu.
Jeżeli zależy ci na komforcie akustycznym, szukaj modeli, które na najwyższym biegu nie przekraczają około 50-55 dB. Tryb intensywny może być głośniejszy, ale powinien działać krótko i tylko wtedy, gdy jest to konieczne.
Co wpływa na hałas okapu – nie tylko silnik
Na poziom hałasu działa kilka czynników, z których część łatwo przeoczyć przy zakupie. Znaczenie ma rodzaj okapu – modele kominowe i wyspowe zwykle są głośniejsze od podszafkowych. Różnicę robi też tryb pracy. W obiegu zamkniętym, czyli w roli pochłaniacza, urządzenie często pracuje głośniej niż w trybie wyciągu podłączonego do kanału.
Bardzo ważna jest czystość filtrów. Zapchany filtr węglowy albo tłuszczowy podnosi opór powietrza, więc okap musi pracować ciężej i automatycznie staje się głośniejszy.
Równie istotny jest kanał wentylacyjny – zbyt mała średnica, długie odcinki i ostre zakręty potrafią zrobić z cichego okapu urządzenie dudniące. Najlepszy efekt daje możliwie prosty przebieg rury i większa średnica bez zbędnych przewężeń.
W tle jest też kubatura wnętrza: w bardzo dużej kuchni słabszy okap będzie próbował nadrobić wydajność wysokimi obrotami, co kończy się hałasem.
Na co jeszcze zwrócić uwagę przy wyborze okapu
Poza wydajnością i dB liczą się praktyczne detale. Dobierz okap do układu kuchni – do wyboru są wersje wyspowe, przyścienne, teleskopowe, podwieszane, skośne czy sufitowe. Tam, gdzie jest dostęp do kanału, okap kominowy zwykle daje najlepszą skuteczność, a w małych kuchniach dobrze sprawdza się sprzęt podszafkowy.
Zwróć uwagę na szerokość. Okap powinien mieć rozmiar taki sam lub większy niż płyta grzewcza, inaczej będzie zbierał parę i zapachy tylko częściowo. Istotne są też filtry.
W trybie pochłaniacza niezbędne są filtry węglowe, które trzeba regularnie wymieniać, bo szybko się zużywają. Filtry tłuszczowe (metalowe) warto myć co 2-3 tygodnie, bo ich czystość wpływa jednocześnie na wydajność i cichą pracę.
W codziennym użytkowaniu przydają się modele z kilkoma poziomami mocy, bo zazwyczaj wystarcza pierwszy lub drugi bieg. Dobrze, jeśli okap ma timer, automatyczne wyłączanie albo funkcję dopasowania mocy do ilości pary. W aneksach kuchennych realną różnicę daje dodatkowa izolacja dźwiękowa konstrukcji.
Dobór okapu niczym dobór pompy basenowej
Dobór okapu przypomina wybór odpowiedniej pompy wodnej do basenu: zbyt mała pompa nie oczyści wody, ale zbyt duża pompa niepotrzebnie zwiększy rachunki i może uszkodzić system cyrkulacji, zamiast go wspomagać.
W kuchni jest podobnie. Najlepszy okap to ten, który odpowiada kubaturze pomieszczenia, ma sensowną wydajność i nie przekracza komfortowych wartości dB. Jeśli po obliczeniach wychodzi ci wysoka moc, koniecznie sprawdź warunki wentylacji w mieszkaniu – to oszczędzi ci hałasu, kosztów i potencjalnie niebezpiecznych problemów z ciągiem powietrza.
źródło i zdjęcia: SOLGAZ