Jak najwięcej nawierzchni zielonych w miastach
W tej chwili polityka urbanistyczna, zarówno w miastach, jak i na obszarach mniej zurbanizowanych, w planowaniu przestrzennym stawia na ochronę terenów otwartych przed nadmierną zabudową, a także na dbałość o utrzymanie i rozwój obszarów zielonych w miejscach przeznaczonych pod zabudowę.
Jednym ze sposobów na ograniczenie gęstości zabudowy jest zastosowanie w planach zagospodarowania przestrzennego specjalnych wskaźników powierzchniowych.
Takim wskaźnikiem jest wymóg utrzymania na działce budowlanej określonego minimum powierzchni biologicznie czynnej, co wyraża się procentowym udziałem tej powierzchni.
Co to jest powierzchnia biologicznie czynna?
Jest to obszar, który umożliwia przenikanie wody do gruntu, co jest istotne dla zachowania równowagi ekologicznej i hydrologicznej w środowisku - w przydomowych ogrodach są to żywopłoty, drzewa, krzewy, trawniki czy rabaty.
Określenia tego często używamy w kontekście aranżacji nawierzchni działki, ale jest ono znacznie bardziej pojemne. Pod pojęciem tym kryje się obszar, który został specjalnie przygotowany, aby umożliwić roślinom naturalny wzrost i zatrzymywanie wody deszczowej.
Obejmuje również 50% powierzchni tarasów i dachów płaskich, które są odpowiednio urządzone, a także inne obszary, które pozwalają na roślinność, gromadzenie wód powierzchniowych i mają co najmniej 10 m2.
Termin ten jest dokładnie zdefiniowany i wyjaśniony w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 roku dotyczącym warunków technicznych budynków oraz ich lokalizacji.
Zgodnie z przepisami budowlanymi przynajmniej 25 % powierzchni działki budowlanej powinien stanowić teren biologicznie czynny.
Lokalne plany zagospodarowania mogą wprowadzać dodatkowe wymogi, szczególnie w obszarach o wysokich walorach przyrodniczych, dlatego zawsze warto dokładnie sprawdzić te regulacje przed rozpoczęciem budowy.
Na tworzeniu stref biologicznie czynnych zyskuje nie tylko środowisko
Na tworzeniu stref biologicznie czynnych zyskuje nie tylko środowisko, ale również my jako inwestorzy budujący dom. Temat ten staje się istotny, gdy chcemy zwiększyć zabudowę powierzchni na działce przy jednoczesnym zachowaniu wymogów wynikających z dokumentów planistycznych.
Jednym z najbardziej dostępnych i popularnych rozwiązań służących tworzeniu takich powierzchni przy jednoczesnym zachowaniu funkcjonalności są betonowe nawierzchnie ażurowe. Dzięki nim możemy też zaoszczędzić jakąś część budżetu przeznaczoną na budowę odwodnień liniowych.
Poprzez otwory w ażurowych płytach woda trafia bezpośrednio do gleby zwiększając jej wilgotność. Jest to korzystne dla roślin, a także mikroklimatu, co jest istotne zwłaszcza latem.
Bezpośrednie odprowadzanie wody poprzez otwory w nawierzchni ma znaczenie także dla bezpieczeństwa budynku. Podczas nawalnych opadów zmniejsza się prawdopodobieństwo zalania posesji.
Poza tym na nawierzchni nie powstaną kałuże, które mogą powodować jej śliskość. Ażurowe nawierzchnie mają znacznie więcej atutów. Kolejnym jest uniwersalny design.
Większość można zastosować niemal w każdej aranżacji, choć zwykle najlepiej sprawdzają się w nowoczesnych kompozycjach. Przy ich wyborze, w zależności od potrzeb, warto zwrócić uwagę na udział powierzchni biologicznie czynnej. Waha się on od 12 do aż 50 proc. Przyjrzyjmy się dostępnym na rynku rozwiązaniom.
Ażury lub „zielone” dystanse
W ofercie czołowych producentów przybywa płyt i kostek z przestrzeniami biologicznie czynnymi. Generalnie możemy je podzielić na dwa rodzaje. Do pierwszej grupy należą płyty ażurowe, inaczej płyty z otworami.
Druga obejmuje elementy, na boku których zaprojektowano specjalne dystanse wymuszające powstawanie zielonych przestrzeni. W obu grupach znajdziemy produkty dostępne na rynku od lat oraz całkowicie nowe.
Powierzchnia biologicznie czynna nawet do 50%
Jednym z najbardziej ekologicznych, ale i designerskich rozwiązań jest płyta PolbrukEkotech. Powierzchnia biologicznie czynna wynosi w niej do aż 50 proc. Jest to przykład ciekawej wizualnie płyty ażurowej.
Wyglądem przypomina nieco popularny „hasztag” lub kratkę. Elementy poprzeczne płyty są obniżone w stosunku do pionowych, dlatego po ułożeniu nawierzchni i wypełnieniu pustych przestrzeni ziemią widać głównie linie, między którymi znajdują się strefy biologicznie czynne.
Ekotech dobrze wygląda „sauté”, ale bardzo często zestawia się go również z pełnymi płytami.
Jest uniwersalny, bo występuje w kolorach szarym, grafitowym i latte. Doskonale pasuje zarówno do nowoczesnych, jak i klasycznych aranżacji.Płyty te można wykorzystać w ruchu pieszym i lekkim ruchu samochodowym.
Powierzchnia biologicznie czynna 40%
Innym bardzo praktycznym rozwiązaniem z dużą powierzchnią biologicznie czynną, bo na poziomie 40 proc. jest ażurowa płyta Polbruk Meba. Jest dość popularna i często spotykana w przestrzeniach miejskich i na dużych parkingach.
Ma format 40x60 cm i minimalistyczny design w postaci kraty z kwadratowymi otworami, które połączono nacięciami w formie linii prostych. Występuje w trzech monokolorach - szarym, grafitowym oraz czerwonym i jest przeznaczona do lekkiego ruchu kołowego.
Powierzchnia biologicznie czynna 27%
Taki wynik pozwala uzyskać kostka brukowa Polbruk Ekol. To przykład rozwiązania nawierzchniowego z dystansami na bokach, dzięki którym powierzchnia biologicznie czynna powstaje w „fugach” pomiędzy elementami nawierzchni.
Ekol to kwadratowe kostki o boku 20 cm w modnych i klasycznych odcieniach szarości. Miejsca pomiędzy nimi można wypełnić drobnymi kamyczkami w różnych kolorach. Taka nawierzchnia prezentuje się dość minimalistycznie, a przez to elegancko.
Niezwykłym atutem tej kostki jest możliwość wykorzystania na drogach, podjazdach i parkingach przeznaczonych dla aut ciężarowych powyżej 3,5 t.
Powierzchnia biologicznie czynna 14%
Następna w kolejności jest płyta Ekotriada, a właściwie trzy płyty o różnych wielkościach, które tworzą komplet. Najmniejsza mierzy 20x30 cm, średnia 20x40, a największa - 20x50 cm.
Mają one dystanse, które wymuszają powstawanie przestrzeni biologicznie czynnych. Ich udział w nawierzchni wynosi około 14 proc., gdyż „zielone fugi” są nieco węższe niż w przypadku poprzedniczki.
Ekotriada występuje w trzech szarościach: nerino, szarym i grafitowym, co dodatkowo sprawia, że jej zastosowanie jest bardzo uniwersalne. Można ją wykorzystać w ciągach pieszych, na parkingach i podjazdach przeznaczonych dla samochodów osobowych i zestawić ją z produktem o nazwie Triada z racji posiadania takich samych wymiarów.
Powierzchnia biologicznie czynna 12%
Ciekawym połączeniem oryginalnego wyglądu z ekologią jest ażurowa płyta Polbruk Extrano. Otwory w tej kwadratowej płycie o boku 50 cm pozwalają na przepuszczalność wody do gruntu na poziomie 12 proc. i wpływają wizualnie na jej charakter.
Tworzone przez tę płytę wzory na nawierzchni przypominają pasy na futrze tygrysa lub kubistyczne kłosy zboża. Extrano jest dostępna w trzech szarościach: melanżowym nerino i monokolorach - szarym oraz grafitowym.
Nadaje się do wykorzystania w ruchu pieszym i lekkim ruchu samochodowym. Doskonale prezentuje się w nowoczesnych i odważnych aranżacjach.
Warto pamiętać, że dobra retencja wody zależy nie tylko od procentu powierzchni otwartej, ale także sposobu wypełnienia fug i przede wszystkim podbudowy, na której układa się kostki brukowe lub płyty.
Realizując podbudowę należy się wystrzegać rozwiązań nieprzepuszczalnych, takich jak stabilizacja betonem. Dzięki temu spływ wody z powierzchni będzie szybszy i więcej przedostanie się jej do gleby.
Płyty z powierzchnią biologicznie czynną to idealny mariaż ekologii i modnych rozwiązań. Łączą w sobie praktyczne zalety z ciekawym designem. To wszystko sprawia, że są popularne i warte wykorzystania w przestrzeniach miejskich oraz w otoczeniu domu do budowy dróg, podjazdów czy alejek.
źródło i zdjęcia: Polbruk S.A.