Dociekliwy Inwestor: - O tym, że zawczasu należy rozplanować pomieszczenia sanitarne, mówiliśmy już wcześniej.
Majster Guru: Tak, ale w wypadku kanalizacji pojawia się jeszcze jeden problem. Przed sporządzeniem projektu instalacji kanalizacyjnej, a najpóźniej przed rozpoczęciem robót, trzeba zdecydować, jak i gdzie odprowadzane będą ścieki.
Powód jest prosty. Skoro przemieszczają się one dzięki siłom grawitacji, to gdy mają płynąć za dom, w kierunku działki, instalacja kanalizacyjna, przynajmniej na poziomie odpływu ścieków, musi wyglądać nieco inaczej niż wtedy, gdy nieczystości są odprowadzane przed dom, w kierunku ulicy.
- Nie do końca pana rozumiem.
- Już wyjaśniam, o co chodzi. Ścieki trzeba skierować przed dom, jeśli planuje się odprowadzanie ich do sieci kanalizacyjnej albo szamba, do którego należy zapewnić dojazd dla samochodów asenizacyjnych. Natomiast jeśli planuje się budowę przydomowej oczyszczalni, trzeba skierować je za dom, bo przecież nie zrobi pan oczyszczalni na podjeździe. Oczywiście, większe pole manewru mają właściciele działek narożnych, lecz to już inna sprawa.
- Teraz wszystko jasne. Domyślam się, że także w przypadku ścieków najlepszym rozwiązaniem jest odprowadzenie ich do sieci kanalizacyjnej.
- W przypadku stawiania domu na działce leżącej na obszarze skanalizowanym obowiązek przyłączenia go do sieci jest najczęściej zapisany w pozwoleniu na budowę i zwykle nie ma o czym mówić. Ale nawet jeśli jest inaczej, naprawdę nie warto szukać innych rozwiązań. Decydując się na przyłączenie do sieci, pozbywamy się "płynnego problemu" bezproblemowo, a co więcej - względnie tanio w zestawieniu z kosztami ponoszonymi w sytuacji, gdy kanalizacji brak.
Na pytania odpowiadał: Adam Jamiołkowski