Przede wszystkim w tak wysokiej temperaturze nie należy stosować rur stalowych ocynkowanych, bo w temperaturze powyżej 60°C zmienia się potencjał elektrochemiczny cynku, jego powłoka ulega szybkiej korozji, a powłoka zamiast chronić stal może nawet przyspieszać jej degradację. W takiej sytuacji należy stosować rury ze stali bez powłoki cynkowej, tzw. czarne. Z kolei w przypadku stali nierdzewnej nie zaleca się ich stosowania, gdy temperatura wody przez długi czas przekracza 60°C.
Natomiast co do pracy miedzi w instalacjach o tak wysokiej temperaturze wody zdania są podzielone, choć jest raczej niezalecana. Problemem może być nie tyle sama rura, ale miejsca, w których była lutowana. Przy częściowej wymianie rurociągów kłopoty sprawia także zjawisko elektrokorozji.
Stali i miedzi nigdy nie należy łączyć dopuszczając ich bezpośredni kontakt, bo tworzą ogniwo galwaniczne i stal szybko koroduje. Jednak nawet jeśli metale te nie mają bezpośredniego kontaktu, to do wody przedostają się jony miedzi przyspieszające korozję stali. Ten proces przebiega zdecydowanie wolniej w instalacjach grzewczych (gdzie woda krąży w obiegu zamkniętym) niż w wodociągowych (woda podlega stałej wymianie na świeżą), ale nie można go całkiem lekceważyć.
Redakcja BD
Na zdjęciu otwierającym: Zastosowanie rur miedzianych, gdy w instalacji grzewczej część rur nadal jest stalowa jest ryzykowne ze względu na korozję (fot. Archiwum BD)